Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Batson pod koguta i dużą gumę.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Szymon.S

Szymon.S

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 8 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon

Napisano 18 lipiec 2013 - 21:08

Cześć.

Na wstępie chciałem wszystkich przywitać, ponieważ jestem tu nowy. W miarę czasu forum przeglądałem, aż w końcu postanowiłem się zarejestrować.

 Mianowicie. Jestem wędkarzem bardziej brzegowym i takie tez wędki preferowałem. Po latach spotkałem się z moim przyjacielem wędkarzem, co się okazało zagorzały sandaczowiec. Pojechaliśmy nad wodę (zbiornik zaporowy) no i niestety moje patyki są nie odpowiednie do łowienia kogutami i ciężkimi główkami ze sporymi gumami. Kolega posiada batsona zrobionego na blanku RX7 IMB784 - RAKIETA! Porównując z moim talonem 86MXF to zupełnie inna wędka. Niestety, pracownia w Warszawie w której zamawiałem dwa talony już nie istnieje.

Tak jak wspomniałem mój talon jest zdecydowanie za słaby i za dlugi pod koguty. Do opadu idealny. Szukam blanku w jednym kawałku, ale żeby był delikatniejszy od IMB 784. Może IMB783, albo coś szybszego z RX8?

Kogut 15-30g, oraz guma 4-5" z główką 15-25g.

Jeżeli macie doświadczenie z łowieniem takimi przynętami  proszę o pomoc w doborze kija.

 

SS

 

 



#2 OFFLINE   pepe_79

pepe_79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 671 postów
  • LokalizacjaBełchatów
  • Imię:Paweł

Napisano 18 lipiec 2013 - 21:35

Podjedź do FishingCenter na Wawelską i odnośnie Batsona czy MHXa otrzymasz wyczerpującą odpowiedź, a poza tym pomacasz sobie i powyginasz co nieco ;)



#3 OFFLINE   mdziam_78

mdziam_78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1713 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 18 lipiec 2013 - 21:44

Ja do ciężkich gum i kogutów używam MHX MB 784 i nie uważam żeby był za mocny. Jeżeli nie przeszkadza ci jednoskład to bierz IMB 783, jeżeli wolisz dwuskład obejrzyj MHX MB 844-2, napewno będziesz zadowolony z każdego z tych kiji.

#4 OFFLINE   Szymon.S

Szymon.S

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 8 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon

Napisano 19 lipiec 2013 - 19:29

Cześć,

 Chciałem dziś podjechać, ale czas mi nie pozwolił. Postaram się jutro odwiedzić FC.

Dwu składa nie wykluczam, może być ciekawszy w transporcie. Nie miałem w okazji machać wędkami mhxa

SS



#5 OFFLINE   tasiek321

tasiek321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1419 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartek

Napisano 19 lipiec 2013 - 19:54

Jak będziesz w FC to koniecznie pomacaj (pomachaj) Batsonem ISB 783 lub SB 783 nieco subtelniejsze i bardziej szczytowe niż IMB pod gumę rewelka a i z pierzem sobie poradzi :)



#6 OFFLINE   paawelek83

paawelek83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1300 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki

Napisano 19 lipiec 2013 - 20:52

jeśli jesteś zainteresowany to jest na sprzedaż MHX MB843-2 który spokojnie ogarnie podane przez Ciebie przynęty.

Kij typowo sandaczowy zbrojony standardem w FC.

jakbyś był w FishingCenter to obejrzyj taką wędkę a Pan Ireneusz na pewno Ci ją poleci do tego co potrzebujesz.

jakbyś był zainteresowany to napisz na priv



#7 OFFLINE   Szymon.S

Szymon.S

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 8 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon

Napisano 20 lipiec 2013 - 16:28

Cześć

Byłem dziś w FC. Pomacałem, pouginaliśmy, kupiłem B) . Decyzja padła na XSB 783. Delikatniejsza szczytówka niż w kolegi MB, mega mocny dolnik przy czym wędka szybka, lekka. Wędka dla mnie idealna. Wędka bez fikusów, potrzebuję wędziska do komfortowego łowienia, a nie palemki wielkanocnej. Więc prostota i jakość wykonania mnie przekonała.

Jeżeli jutro kolega mnie zaprosi na łódkę, to będą testy :P .

Pomachałem również wieloma blankami do innych zastosowań, ale swoje miłe doświadczenie postaram się opisać w innym wątku.

SS



#8 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18653 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 lipiec 2013 - 21:20

XSB - bardzo ciekawi mnie ten blank, sam zastanawiam się nad nim bo w swojej klasie to najlżejszy blank i konkurencję zostawia daleko w tyle. Jeżeli wędka jest wykonana poprawnie to powinna być bardzo czuła.  

 

Interesuje mnie natomiast jakie będą górne ciężary wyrzutowe dla tego kija, a w zasadzie nie tyle wyrzutowe co praktyczne no bo koguta 30 gram to pewnie rzuci bez problemu ale czy będzie rezerwa do zacięcia wystarczająca ?  Albo 35 gram dajmy na to?

 

Jestem ciekawy Twoich obserwacji i będę z uwagą śledził doniesienia nt XSB 783



#9 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 lipiec 2013 - 21:43

Mnie natomiast interesowałoby, od jakiego c.w. zaczyna pokazywać pracę "na dole"? Czy to 15g (główka + guma) czy pokaże już odbicie od dna na 10-gramowej przynęcie? Napisz coś po testach - zarówno odnośnie gumy jak i kogutów.



#10 OFFLINE   Szymon.S

Szymon.S

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 8 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon

Napisano 22 lipiec 2013 - 20:46

Niestety, w dniu wczorajszym nie udało mi się być na wodzie. Natomiast obiecuję napisane sprawozdania w najbliższy weekend.

Dziś poobciążałem wędkę różnymi główkami, ale nie będę mącił. Opiszę wszystko po łowieniu.



#11 OFFLINE   Szymon.S

Szymon.S

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 8 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon

Napisano 27 lipiec 2013 - 14:26

Obiecałem opisać możliwości kija i to uczyniam.

Batson XSB 783. Działa idealnie główkami od 14g z kopytem 2", do 30g + kopyto 3". Cięższej główki nie miałem. Doskonale sobie radzi z kopytem 4" i główką 12-25g.

Jeżeli chodzi o koguty. Od 15 do 35g łowi się wręcz wzorowo. Cięższego koguta jak 35g również nie mailem.

Jestem pozytywnie zaskoczony, ponieważ łowiąc w tak dużym zakresie przynęt, pozostaje naprawdę duuuuży zapas mocy do zacięcia ryby z dalekiego podania przynęty.

Niestety wyjazd nie obdarzył nas wymiarowymi rybami, ale sandacz 49cm z pierwszego podbicia został przebity .

Ugięcie kija również mnie zaskoczyło, ponieważ przy tak małej rybie amortyzacja jest wzorowa.



#12 OFFLINE   didiunik

didiunik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 888 postów

Napisano 27 lipiec 2013 - 15:57

Obiecałem opisać możliwości kija i to uczyniam.

Batson XSB 783. Działa idealnie główkami od 14g z kopytem 2", do 30g + kopyto 3". Cięższej główki nie miałem. Doskonale sobie radzi z kopytem 4" i główką 12-25g.

Jeżeli chodzi o koguty. Od 15 do 35g łowi się wręcz wzorowo. Cięższego koguta jak 35g również nie mailem.

Jestem pozytywnie zaskoczony, ponieważ łowiąc w tak dużym zakresie przynęt, pozostaje naprawdę duuuuży zapas mocy do zacięcia ryby z dalekiego podania przynęty.

Niestety wyjazd nie obdarzył nas wymiarowymi rybami, ale sandacz 49cm z pierwszego podbicia został przebity .

Ugięcie kija również mnie zaskoczyło, ponieważ przy tak małej rybie amortyzacja jest wzorowa.

 

a jak to cacko sie się ceni w Wawie ;)

Danek



#13 OFFLINE   Szymon.S

Szymon.S

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 8 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon

Napisano 29 lipiec 2013 - 20:26

Zapłaciłem 990zl za osprzęcie fuji.

Dziś byłem z rana nad wodą tylko na 2h. Jestem zafascynowany tym kijkiem. Jeżeli ktoś szuka wędki do takich przynęt jak opisałem, to gorąco polecam. Daje ogromną frajdę z łowienia :D



#14 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18653 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 lipiec 2013 - 09:14

Dzieki Szymon za opis z pierwszych testow, mozna jakos obejrzec Twoj kijek w Wawie? Nie tylko Ty jestes zainteresowany tym modelem XSB, za oceanem pojawia sie on regularnie przy okazji dyskusji nad najlzejsza wedka na bassy - jak wspominalem wagowo w swojej klasie ( moc, dlugosc ) XSB783 jest prawdziwym rodzynkiem na tle konkurencji

#15 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 30 lipiec 2013 - 09:21

Zakres obsługiwanych przynęt podobny jak w przypadku ISB802.75. Pytanie, czy nie będzie za szybki, żeby sandacz dobrze zassał gumę. Różnica jest taka, że przy bardzo szybkim kiju sandacze mogą się zacinać za koniec pyska, przy wolniejszym - głębiej. Irek twierdzi, że pod tym względem bardzo ładnie działa np. IP844-MHX - niemal wzorcowo.



#16 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18653 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 lipiec 2013 - 10:23

Ciekawa koncepcja. Jak dla mnie troche dyskusyjna o tyle że  "stara szkoła" twierdzi że i tak brania sandaczy należy obserować po ruchu plecionki, bo to co widzimy na szczytowce czy czujemy na dolniku w wiekszosci i tak jest spoznione i czesto czujemy jak sandacz juz wypluwa przynete - to by oznaczalo że kij powinien umożliwiać jednak jak najszybsze ciecie po zaobserwowaniu brania. Poza tym w moim przypadku szukam blanku który dobrze obsłuży równiez koguta. 

 

Ale Irek ma duże doświadczenie w łowieniu sandaczy więc daleki jestem od negowania jego przemyśleń. Chociaż ciekawie byłoby gdyby tą swoją myśl mógł jakoś rozwinąć.


  • Hipolos lubi to

#17 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 30 lipiec 2013 - 10:42

Pytanie jak stara szkoła ma się do bardzo krótkich wędzisk z dobrą sygnalizacją i cienkich plecionek, które nie robią mega żagla. Na sandaczach, to ja się redaktorze znam, jak kura na pieprzu. Ale obawiam się, że efekt „odbijania” może ich dotyczyć tak samo, jak „trolowanych” kabanosów. Jak w tym roku ciupałem na długie, progresywne, ale stosunkowo szybkie kije, to nie weszły mi dokładnie 2 ryby na spokojnie około setkę brań, może więcej. Zacinały się może nie bardzo głęboko (i całe szczęście) ale bardzo pewnie. Równo wchodziły z uchwytu, podobnie jak i z ręki. Z ręki branie było czuć jako takie konkretne „diiing” i zanim zaciąłem miałem dość czasu, żeby się podrapać w tyłek, ale równie dobrze mogłem ciąć w tempo. Pełen komfort. Nigdy nie miałem takiej skuteczności z ręki, do tej pory wolałem uchwyt. Gorzej było z Mikołajem – nie wiem, czy ze względu na długość tej przynęty i zbrojenie w jedną tylko kotwicę, czy dlatego, że był wożony na szklaku. Tu spadło mi kilka ładnych ryb na +/- 40-50 wyjętych (raczej sporych)

 

Jak „uległość” szczytówki ma się do łowienia sandaczy jest niewątpliwie dyskusujne, ale po to jest forum właśnie ;)



#18 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18653 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 lipiec 2013 - 11:07

Fakt, stara szkoła raczej łowiła na grube plecionki które robiły balon. To dobry argument.

 

Co do odbijania to na chłopski rozum sandaczowi powinno być łatwiej pozbyć się przynęty z gęby niż szczupakowi. Ale ten argument może działać w obie strony.

 

Chyba jedyny sposób żeby zweryfikować tego typu teorie polega na złowieniu odpowiednio dużej ilości sandaczy :)



#19 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 30 lipiec 2013 - 11:48

Co do odbijania to na chłopski rozum sandaczowi powinno być łatwiej pozbyć się przynęty z gęby niż szczupakowi. Ale ten argument może działać w obie strony.

 

Chyba jedyny sposób żeby zweryfikować tego typu teorie polega na złowieniu odpowiednio dużej ilości sandaczy :)

 

Pamietaj, że jak esox zażre w poprzek to żadną siłą możesz woba nie ruszyć, chyba że zdołasz zacięciem wyszarpnąć przynętę/połamać zęby. Szczupak pozbywa się takiej przynęty z łatwoscią. Poza tym ma ogromną paszczę. Z jednym się zgadzam w 100% - tylko duże liczby umożliwiają uzyskanie przyzwoitej informacji zwrotnej.

 

A ja coraz bardziej lubię węgiel o małej zbieżności i to raczej nie w najniższym module :)


Użytkownik krzysiek edytował ten post 30 lipiec 2013 - 11:49


#20 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18653 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 lipiec 2013 - 12:39

 chyba że zdołasz zacięciem wyszarpnąć przynętę/połamać zęby. 

 

Nie ma z tym większego problemu, @zandreix świadkiem że zacięciem z reki złamałem szczękę 90-ce, karasiem 11 cm.  Na pieprzonym V..sjon zresztą ;)

 

przez modułową chorobę przejdziesz jak przez odrę czy koklusz każdy prędzej czy później ten etap zalicza






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych