[lukasz_c]

a z tym szczupakiem to niezła historia szkoda , że mnie przy tym nie było , bo (wybacz Remek) jakoś nie moge w to uwierzyć cwana bestia z tego szczupca ... ile miał ?

[remek]

a z tym szczupakiem to niezła historia szkoda , że mnie przy tym nie było , bo (wybacz Remek) jakoś nie moge w to uwierzyć cwana bestia z tego szczupca ... ile miał ?

Wybaczam, .... albo nie (żartuję).

Tak. Było to na Rugii (zobacz tutaj: http://www.jerkbait.pl/?p=135). Wogóle miło wspominam ten wyjazd choć za wiele tam nie połowiliśmy (dni) ze względu na tragiczne warunki pogodowe. Ale miło było - głównie towarzysko. Szczupak wziął na głębokości około 4m na gumę z opadu. Dziwne dźwięki przenoszone przez linkę zadziwiły nie tylko mnie. Okazało się, że szczupak (118 cm) połknął głęboko gumę no i pierwsze co próbował zrobić to z otwartą gębą uwolnić się (rzucając głową na boki). Przy okazji przypon tarł o zębiska i stąd ten efekt. Później była już walka i to był mój najwaleczniejszy szczupak w życiu. Tak więc nie było to celowe działanie szczupaka mające na celu przetarcie przyponu a ... uwolnienie się od czegoś co go łaskotało po przełyku

A ... jeszcze jedno. Przypony FC Dragona mają podobny problem co tytany - kiepską pod każdym względem agrafkę. Nie tylko pęka ale jeszcze trudno ją założyć na duże główki (gdzie drut oczka jest gruby).

Pozdrawiam
Remek

[Kuba Standera]

I to jest jeden z paradoxów których nie rozumiem
-maja kiepską agrafkę
-zanim zaczniemy łowić trzeba wymienić krętlik
-drut czasem pęka, ten który miałem ja miał pamięć

więc co jest w nich dobrego?? Zaciski?? czy niedostępność alternatywy?? bo jak dla mnie to po tych 3 problemach które wypisałem wyżej nadaje się to w kosz a nie do poważnego łowienia

[tpe]

Znalazłem Terminatora do kupienia w Polsce:

http://www.taimentackle.com/mt/product_info.php?products_id= 3467

Sam używam przyponów z tego drutu, a dostałem je w czerwcu od Standerusa i Ramaya. Później dokupiłem też kilka tytanów Dragona i agrafek Spinwala

[Kuba Standera]

Cena jak zwykle w polsce kuźwa z ksieżyca
Ja naprawdę wymiekam, to jest jakieś powszechne wydymywanie....... na BPS 25$ mniej więcej, a różnic ceny między mocami drutu nie stwierdziłem większych niż chyba 2$
A poźniej wielkie gorzkie żale że polski rynek wędkarski jest jaki jest.... może jeśli by nie dowalać kosmicznych marż windujących ceny o 100% minimum to by tego nie było????może gdyby echo za niecałe 500pln nie kosztowało 1600pln to miało by to ręce i nogi?? Ale lepiej smutno stwierdzać że rynek jest jaki jest i niestety duże firmy nie mogą nic z tym zrobić bo takie jest zapotrzebowanie ich klientów.....

[magnum666]

Cena jak zwykle rzuca na kolana .
Moim zdaniem nikt za tą cenę nie kupi tego produktu.
Więc może za kilka miesięcy będzie promocja 50% na tą plecionkę

[Gumofilc]

Jedna uwaga - w BPS (przynajmniej kiedy ja sie tym interesowalem) byl Terminator w jednym kawalku - struna.
Tez pisali, ze mozna to zawiazywac...
No to ja zycze powodzenia w tym zawiazywaniu. Ponadto stwierdzilem, ze ta struna peka w m-cach zagiecia. Oddalem chlopakom z Jerka - podobno na kiwoki znakomita.

Jednak ten Terminator z polskiej strony moze byc czym innym, moze byc splatany i jak dla mnie przez to bardziej interesujacy.

Ja juz zmienilem wiele roznych materialow i teraz wierze tylko w stal, dobry wolfram albo gotowe przypony z plecionego Terminatora (Cabelas), ktore jako z jedyne nigdy mnie nie zawiodly. A bylo kilka dobrych okazji...

Wolframy ostatnio kupowalem Stanmaru (agrafki od razu won na dzien dobry). Jako ze te Terminatory sa po ok. 10$, uzywam do ciezszych rozwiazan linke seven strand.

Po przygodach z blaszkami zaciskowymi, nie uzywam tego, lecz robie omotke i lakieruje.

Gumo

[peresada]

Ja dzięki Kubie Standerusowi w tym sezonie stosuje drut tytanowy 30lb i jest zajefajny do puki się nie urwie z plecionką jest nie do zajechania. Jedyna wada to że na początku potrafił się wysunąć z tulejki zaciskowej mimo solidnego zacisku więc teraz po zaciśnięciu tulejki skręcam ją po osi o jakieś 180-220 stopni w normalną spirale [gwint]stosójąc dwie pary szczypiec i jesze tylko to że pętelka musi być troszeczke większ aby drutu nie załamywać jednym słowem REWELKA.

witam!
czy uzywasz zwyklych szczypiec czy specjalnie wyprofilowanych wlasnie do zaciskania tulejek na przyponach?
ja uzywam tych drugich i nigdy, powtarzam nigdy nie zdarzylo mi sie wysuniecie tytanu z tulejki. dodam tu ze zadnych skretow nie stosuje. mysle ze takie specjalne szczypce to dobra inwestycja jezeli samemu wykonuje sie przyponu.
sam uzywam czegos takiego:

Załączone pliki

•  15100.jpg   6,48 KB   97 Ilość pobrań

[peresada]

Jedna uwaga - w BPS (przynajmniej kiedy ja sie tym interesowalem) byl Terminator w jednym kawalku - struna.
Tez pisali, ze mozna to zawiazywac...
No to ja zycze powodzenia w tym zawiazywaniu. Ponadto stwierdzilem, ze ta struna peka w m-cach zagiecia. Oddalem chlopakom z Jerka - podobno na kiwoki znakomita.

Jednak ten Terminator z polskiej strony moze byc czym innym, moze byc splatany i jak dla mnie przez to bardziej interesujacy.

Ja juz zmienilem wiele roznych materialow i teraz wierze tylko w stal, dobry wolfram albo gotowe przypony z plecionego Terminatora (Cabelas), ktore jako z jedyne nigdy mnie nie zawiodly. A bylo kilka dobrych okazji...

Wolframy ostatnio kupowalem Stanmaru (agrafki od razu won na dzien dobry). Jako ze te Terminatory sa po ok. 10$, uzywam do ciezszych rozwiazan linke seven strand.

Po przygodach z blaszkami zaciskowymi, nie uzywam tego, lecz robie omotke i lakieruje.

Gumo

witam!
terminator peka na zgieciu tylko wtedy jezeli petelka bedzie za mala. nalezy zrobic odpowienio duza - nie ma prawa peknac.
sam uzwyam terminatora z baspro od 2 sezonow - nigdy mi nie pekl.
pozdrawiam!

[magnum666]

Do tej pory robiłem i robie przypony z dragon'a surfstranda i z sevenstrandow, Zaciskam je tulejkami przy pomocy zwykłych płaskich szczypiec. Do tej pory nie przytrafiło mi się wysunięcie plecionki z tulejek, ale kilka razy (2-3) zdarzyło się, że przypon pękł (sevenstrad) przy siłowym odhaczaniu przynęty z zaczepu (linka główna PP 15lb). W większości przypadków na zaczepie pęka linka główna, a nie przypon.
Co w takim przypadku osłabia przypon? Czy sposób zaciśnięcia tulejki czy jakość tulejki?
Do surfstrandow stosuje tulejki dołączone przez Dragona, które znajdują się w komplecie z plecionką (w tym przypadku nigdy przypon mi nie pękł)
Do sevenstrandow stosuje tulejki Mikado (bo innych nie znalazłem w Poznaniu (w tym przypadku potrafi pęknąć przypon)

[lukasz_c]

@Remek : Gratulacje pięknej ryby ! Wspaniały szczupak !!!!

[lukasz_c]

Co do Terminatora to faktycznie cena rzuca na kolana za te pieniądze można kupić kołowrotek z pięcioma łożyskami !!!!

[Gumofilc]

Ja probowalem robic rozne petelki, a nawet zakladalem roznego rodzaju rurki z izolacji, zeby zmniejszyc punktowy nacisk uszka kretlika/agrafki.
Po ktoryms z rzedu peknieciu umiejscowionym dokladnie w m-cu owego nacisku zrezygnowalem z tego mat. definitywnie.
Jest bardzo mozliwe, ze obciazalem go bardzo mocno (pinie z Ebro) ale slabsza plecionka (nieraz prawie 2 krotnie) nigdy nie pekla.

Byc moze wszystko jest sprawa czasu....nie ma odpornych a tylko zle trafieni

A alternatyw jest kilka, w tym takie ktore pozwalaja sie naprawde wiazac, bez koniecznosci zaciskania albo innego laczenia.

Sa tez takie, gdzie nie trzeba nic robic (wspomniany terminator braid z cabelasa) a jedynie nie zapomniec zawiazac...
Niektorzy tylko nie lubia patentowej agrafki...

Gumo

[radeqs]

Cena jak zwykle w polsce kuźwa z ksieżyca
Ja naprawdę wymiekam, to jest jakieś powszechne wydymywanie....... na BPS 25$ mniej więcej, a różnic ceny między mocami drutu nie stwierdziłem większych niż chyba 2$

Ja uważam, że cena jest i tak bardzo przyzwoita jak na polskie warunki. Przelicznik 4 PLN /1$ to chyba jeden z najniższych przy sprzęcie importowanym do Polski. Przykład: w w/w sklepie są rebele (koniki, żabki, raczki) które są w cenie 18 PLN (http://www.taimentac...p?cPath=367_366). Dla porównania w Fishing-Marcie ( http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products.php?groups=5& assortment=20&producer=776&kind=3832) cena 42 PLN. I który sklep jest drogi?? Trzeba wziąć pod uwagę, że oprócz kosztu samego sprzętu w USA trzeba jeszcze zapłacić za przewalutowanie (płacąc kartą kurs dolara wychodzi koło 10 gr wyżej niż średni NBP), przesyłke, od tego cło i od tego VAT. Marża w przypadku sklepu też jakaś musi być, bo nikt nie będzie prowadził takiego interesu dobroczynnie. Obawiam się, że gdyby ta plecionka znalazła się w innych sklepach jej cena byłaby znacznie mniej ciekawa.

PS. Dla jasności: nie mam żadnego związku z żadnym w/w sklepem

[radeqs]

Wyliczenie kosztów sprowadzenia takiej przesyłki do Polski dla niezorientowanych:
25 $ * 2,55 * 1,2 (przesyłka morska) * 1,04(Cło) * 1,22 (VAT) = 97 PLN.

Oczczędności powalające no i czas oczekiwania...

Chyba nie należy krytykować każdej tego typu inicjatywy.

A tu cena: http://www.basspro.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisp lay?storeId=10151&catalogId=10001&langId=-1&part Number=30727&hvarTarget=search&cmCat=SearchResults terminatora w BassPro. Wychodzi jednak na to, że różnice w cenach większe niż wspomniane 2$.

[pitt]

...
Jedyna wada to że na początku potrafił się wysunąć z tulejki zaciskowej mimo solidnego zacisku więc teraz po zaciśnięciu tulejki skręcam ją po osi o jakieś 180-220 stopni w normalną spirale [gwint]stosójąc dwie pary szczypiec i jesze tylko to że pętelka musi być troszeczke większ aby drutu nie załamywać ...

to bardzo duzy blad tornado, bo tak zrobiony przypon lubi peknac w tulejce i mozesz mi uwierzyc, tak mozna stracic duza rybe
jest inny, lepszy sposob zabezpieczania przed 'wysnuwaniem' sie materialu z tulejki zaciskowej, podwojna petla, czyli przekladamy material przez tuleje, przez agrafke lub kretlik, z powrotem do tulejki i ten krotki kawalek, ktory wyszedl z tylu jeszcze raz do tulejki, tak, zeby powstala mala, samociskajaca sie petla, zwoccie uwage na to, zeby ten 3 kawalek materialu przyponowego wyszedl z przodu tulejki, i zaciskamy, i trzyma na wieki ...
do tytanu najlepiej uzywac bardzo ciasnych i grubosciankowych tulejek, np. saltwater z BPS

sorry, ze moze troche namieszalem, ale przeczytajcie kilka razy i bedziecie wiedzieli o co mi chodzi

ps. peresada ma racje, za mala petelka = pekniecie
pps. peresada, masz swietne szczypce zaciskowe

[Kuba Standera]

Ja od zawsze robię zwykłymi kombinerkami i jest ok, pętla pęka jak jest zbyt mała, przy 30-40lb mocy plecionki jeszcze mi tytan nie strzelił jeśli ył prawidłowo wykonany.
Z doświadczenia wynika że cena frachtu jest niższa niż 20% - jakaś kosmiczna propozycja. Jeśli kupujesz więcej niż jedną szpulę przyponów wtedy procentowo spada jeszcze bardziej. Basspro to ie jedyne źródło, zresztą jak wieść niesie nie wysyłaja do Polski. Na paczkę czekam niecały tydzień na realizację i 3-5dni wysyłka. Termin 5tygodni..... to chyba przez srilankę i madagaskar, wtedy rzeczywiście cena może i jest 20%......

[radeqs]

Co do terminu, to nigdzie nie pisałem o 5 tygodniach. Natomiast tu jest info z BassPro: http://www.basspro.com/webapp/wcs/stores/servlet/CFPage?stor eId=10151&catalogId=10001&langId=-1&appID=93& ;sectionOwner=otherCountries&internationalPageID=31
więc nie jest to mój wymysł. Może i BassPro traktuje Polskę jak Srilankę i Madagaskar, ale na to już niestety wpływu nie mamy

PS. Gdybym był złośliwy to napisałbym, że czekam na sklep w Europie (jeszcze lepiej Polsce) z cenami na poziomie USA. Standerus do boju Nie ten rynek niestety i chyba nie te podatki

Pozdrawiam

[Kuba Standera]

Mnie zarabianie na ludziach z forum nie kręci..... więc chyba uderzasz w zły adres Inna rzecz że ceny przytoczone nie są cenami producenta czy hurtownika tylko sklepu który też na tym zarabia.
Ostatnia jeszcze że ogólnie temat jakich przyponów używacie na zębacze a nie o wyższości zakupów w taimien/BPS nad resztą świata - chcesz kupuj w Taimieniu, ja wolę BPS, w czym problem. A że importerzy w PL dopieprzają kosmiczne marże to już chyba przemieliliśmy fnaście razy, można ich bronić wytykając że serwisują (g. prawda) muszą utrzymywać stock itd
Konkluzja zawsze taka sama - wolny rynek, kupujesz tam gdzie wygodniej i gdzie chcesz, wolisz przepłacić a mieć na miejscu - czemu nie?? Naprawdę nie mój problem
Do tej pory na bps robiłem zakupy z 7,8 razy, nigdy nie zapłaciłem za transport więcej niż 65$ (to jak szedł karton i dwie tuby, w tym jedna 7') przy wartości zamówienia prawie 1000$
Cło i podatek zawsze płaciłem, w fedexie nie ma innej opcji

[radeqs]

Inna rzecz że ceny przytoczone nie są cenami producenta czy hurtownika tylko sklepu który też na tym zarabia.

Oczywiście zarabia, tylko ze względu na uzyskany wolumin sprzedaży polski sprzedawca nigdy nie dostanie takich rabatów jak potentaci rynku za wodą.
I doszliśmy do sedna. Teraz w pełni się z Tobą zgadzam. Każdy może kupować tam gdzie woli. Ja też wolę sklepy za wodą, ale lepsza alternatywa w Polsce z przelicznikiem 4 PLN/1$ niż 10 PLN/1$ (co było zwykle regułą). Tylko to chciałem podkreślić. Do cen z USA nigdy nie dojdziemy. Natomiast mam wrażenie, że niektórym wydawało się (zwłaszcza tym bez doświadczeń), że ceny w sklepach w USA są cenami ostatecznymi. A tak niestety nie jest.
Sorry za Offtopa. Koniec marudzenia z mojej strony.

Pozdrawiam serdecznie!