Pytam przewrotnie bo łowisz teraz głęboko. Zastanawiałem się gdzie tym razem stały ...
Jak przechytrzyć większego okonia
#61 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 11:31
#62 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 11:38
Wbrew pozorom od końca września były bardzo blisko brzegu, brania trafiały się nawet na 4-5m przy rzutach na 8m. Miałem brania i na płytkim 5-6m i na głębokim około 9-10m. I jak tu wyciągnąć jakieś wnioski
#63 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 11:42
Nie liczyłem jeszcze bo najpierw chciałem obłowić samo dno Pierwszy rzut, drugie podbicie i w opadzie ostre BUM!
i 15tak wylądował w dłoni?
Użytkownik Okoniołowca edytował ten post 04 październik 2017 - 11:42
#64 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 12:03
i 15tak wylądował w dłoni?
Nie, 9szt okoni 33-38 + fajny szczupak z przyłowu ale to już z głębszej wody 11-12m Na fluorocarbonie zawsze jest ostra jazda z szczupakiem na okoniówce
#65 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 12:05
Fachowcy i ludzie o nerwach jak stal potrafią w ułamku sekundy odróżnić branie okoniowe od szczupakowego. Poczekać aż szczupak, który przy ataku prawie zawsze odkręca głowę, ją wyprostuje i wtedy zacinać, nie narażając się tak bardzo na obcinkę.
- wobler129, Hesher i Okoniołowca lubią to
#66 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 12:59
W ostatni weekend wyskoczyłem na ryby z mocnym nastawieniem na dużego okonia. W moim wykonaniu to z reguły czterocalowy ES.
Plan był taki, że tylko i wyłącznie guma w tym rozmiarze i jazda! Niestety wziąłem ze sobą kolegę, który co drugi rzut targał na przynęty max dwa cale pasiaki w rozmiarze 15-25 cm, a ja nic,tylko jakieś skubnięcia. Moja słaba psychika nie wytrzymała i szybko też przesiadłem się na mniejsze wabiki, co od razu za skutkowało większą ilością wyjętych ryb ale w bardzo przeciętnym rozmiarze.
Na ostatnim przystanku kolega zaczął się ze mnie nabijać, że nie wytrzymałem nawet pół godziny, a tyle było gadania jak to będę sie trzymał dużych gum.Uniosłem się honorem i na ostanie 5 minut wróciłem do ES 4''. Efekt ? W trzech rzutach dwa największe okonie dnia (30+) mimo, że wcześniej przez pół godziny rzucaliśmy małymi gumami na tej miejscówce.
Wnioski na przyszłość
- nie bać się dużych gum bo brań będzie mniej ale szansa na grubaska jest znacznie większa.
- trzymać się ustalonych założeń!
- ...i (dla słabych psychicznie jak ja) nie zabierać ze sobą kolegi !
- eRKa lubi to
#67 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 13:44
Ostatnimi czasy to 15-20cm okonki zażerają 3 calowe kajtki że ledwo wystaje z mordki główka jigowa więc stwierdzenie, aby nie bać się z wielkością gumy jest trafne
#68 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 14:35
Największe swoje okonie łowiłem w listopadzie na wodzie 10 metrów. Kopyto 4L i główka 15gram. Zestaw na typowego szczupaka po polsku. Stalowy przypon i plecionka 20 LB. Brały aż miło. Nigdy na tym jeziorze PZW Suwałki nie złowiłem tak grubych okoni jak w zeszłym roku, w listopadzie.
#69 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 15:33
#70 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 18:30
Miałem dziś tylko jedno branie i do tego bez finału ale... Łowiłem na silicone 7cm i 5g Pb, prowadziłem wabik nad dnem co jakiś czas pozwalając mu pacnąć w glebę, ryby były w wodzie ale niekoniecznie chciały bawić się ze mną w gumę, po 137 podaniu mam branie, co ciekawe nie był to typowy pstryk, puknięcie czy atomowe bum tylko wyraźne i mocne pociągnięcie linki, dokładnie jak by ktoś pod wodą chciał sprawdzić nastaw hamulca w moim młynku, chwycił linkę i ciągnął w swoją stronę... Zacinam i ryba dostaje hakiem w szczękę, szybko kluczy nie mogąc obrać kierunku ucieczki, pulsuje na moim pacyficu aby po kilku chwilach wypiąć się i zniknąć w toni, jej ciężar oceniłem na około kilogram.
Mam do siebie pretensję, przez chwilowy brak odpowiedniej, mam na młynku czerwoną linkę o 100% za grubą, pleć nie tnie wody jakbym chciał, wabik nie opada jak powinien a wiatr dopełnia dyskomfortu wykorzystując opór jaki stawia w powietrzu ten wstrętny postronek...Reasumując, trudno jest złowić okonia kiedy nasz zestaw jest nieodpowiedni do stosowanej metody, nawet jeśli łowimy prawidłowo i mamy dobrą przynętę to wystarczy aby jeden element zestawu nie pasował i mamy brania z głowy, wyjątkiem jest sytuacja kiedy ryby są w amoku i biją we wszystko co wpadnie do wody ale z taką sytuacją mamy do czynienia...tylko wyjątkowo.
- Paweł Bugajski i dawidzcm lubią to
#71 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 18:59
raczej nie wyobrażam sobie łowić w toni takim zestawem. Brały na glebie.Opukiwales dno czy w tobi brały?
#72 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 08:03
u mnie jest problem tego typu ze jak zalozylbym 2,5g po prostu lowilbym w miejscu gdzie tego okonia nie ma , podlreslam nie mam czym polywac, ciezar wymusza na mnie odleglosc do miejsca gdzie ten okon jest , ja poprostu rabie 3h w jednym miejscu po to by wymusic branie , gdybym zszedl z flowka nizej z pewnoscia mogloby to sie odbyc duzo szybciej.
- wobler129 lubi to
#73 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 08:55
Też znam ten temat, wczoraj miałem taki wiatr, że na lekko poprostu się nie dało.
#74 OFFLINE
#75 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 14:15
No, no, czadowe wykresy.
#77 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 21:04
U mnie Maciej wygląda to tak biore szybki kij o progresaywnym ugięciu do ok 30g wyrzutu , pletka 10lb , fluo 0.30 , agrafka i przynęty powiedzmy od 9cm do 13cm w moich ulubionych kolorach typu motor plus fajerwerki , najlepiej jak drobi fajnie ogonem , ponizej 15g ołowiu nie niżej , 21g 22g preważnie to max i jeżeli wiem , że gruby jest na hacie albo bedzie to pizgam tak długo aż w koncu siada, u mnie wczesnojesiennie i poznojesiennie 100% skutecznosci , gruby jak zasysa 13cm gume to główki nie widać , szukam ostrych spoadów raczej unikam blatow , niewielkie mam pole manewru bo nei mam łodzi , nie bawie sie w delikatesy i ultralajty bo nie chce co chwile odczepiac jakiegos gargamela wole jak skubie w ogonek ale sie nie kaleczy. 50 od paru lat nie moge przebic koncze jak calkiem niedawno na 48Ce ale wierzę bawie sie troszke w atraktory ostatnimi casu i nawet to czasami cos klepie nasze pasiaki wiec chyba warto. Także Macieju drogi walczymy moaj ulubiona guna ma okonia to luantic te te większe
Wyrazy uznania, jeśli regularnie i w zamierzony sposób łowisz w jeziorach z brzegu okonie ponad 40 cm
- popper lubi to
#78 OFFLINE
Napisano 06 październik 2017 - 08:59
Tak łowię je w miare regularnie , zdarza mi się w ten sposób przyciąć szczupaka , ale jest to tendencja raczej 5 do 1go lub wyrzej, ktoś wspominał o braniach zabieranych , właśnie sporo brań wiekszych okoni takich 30+ też tak u mnie wyglada. ja z premedytacja na okonie czekam do przymrozkow bo wtedy mam pewnosc ze bedą tam gdzie sie ich spodziewam , teraz jest to loteria poprostu odwiedzaja dane miejscowki co nie zawsze skutkuje ryba .
#79 OFFLINE
Napisano 06 październik 2017 - 09:07
U mnie na domowej wodzie regularnie brały oxy około 40 cm w czerwcu i lipcu. W sierpniu już bardzo słabo, chociaż przypuszczam, że dalej były na tych samych miejscówkach. Wrzesień to już totalna tragedia mimo, że ławice drobnicy dalej są w tym samym rejonie. Jak będzie w piździerniku ? Zobaczymy ...
Użytkownik Robert Crocker edytował ten post 06 październik 2017 - 09:07
#80 OFFLINE
Napisano 06 październik 2017 - 12:35
Reguły nie ma ,zawsze szukam stada drobnicy i tam są okonie.Tego roku są na głębokiej wodzie 8m i tam je łowie a kilka lat wstecz do listopada łowiłem je na metrowej wodzie a później w ogóle się gdzieś wyniosły.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych