Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblerki szyspina :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 01 sierpień 2013 - 20:29


Woblery robię od ponad roku. Właściwie od kilku miesięcy, bo pierwsze próby z robieniem woblerów były ciężkie iw większości efekty tych prób lądowały w koszu. 
Robienie woblerów to piękna sprawa. Po pierwsze duża oszczędność, jednak tutaj wszystko weryfikują ryby a "sklepowe" produkty są już w jakimś stopniu sprawdzone. Drugą sprawą jest to, że możemy zrobić sobie przynętę taką, jaką nasza fantazja nam podpowiada. Robione własnoręcznie woblerki są niepowtarzalne i może być tak, że uda namsię zrobić przynętę, na której punkcie oszaleją ryby. 
Możemy zrobić sobie w dość prosty i szybki sposób przynętę na poszczególne odcinki rzeki, których niestety nie da się obłowić jednym woblerem. 
Ja na przykład nad moją pobliską rzeczką mam dość krótki dołek.1,5m. wody około 2m długości i metr szerokości "otoczony" płycizną. Tu potrzebna jest przynęta, która bardzo szybko zejdzie z płycizny w głęboki dołek. Można wtakim miejscu użyć np. Rippera na ciężkiej główce, która oczywiście w jakimś stopniu gasi pracę Rippera. Można też zrobić samemu wobler i dostosować go właśnie pod takie miejsce. W brew pozorom nie jest to takie trudne. 

Teraz opiszę, jak ja robię moje brzydale.

1. Kiedy zaczniemy robić już swoje woblery sami będziemy wiedzieli, czego nam brakuje, co byśmy chcieli udoskonalić. Jednak od czego zacząć ? 

Potrzebujemy w miarę możliwości jak najostrzejszy nożyk, brzeszczot (może być piłka do metalu) , papier ściernyróżnej gradacji , poliwęglan, wysuszone gałęzie, albo listewki(ja używam sosny i lipy) . Ołów, Lakier (samochodowy z utwardzaczem, albo do parkietów ja używam Hartzlacka i Domaluxa). Klej szybkoschnący, klej epoxydowy ja używam Distala. (zamiennikiem może być klej do drewna Pattex). Przydatny będzie również Capon, albo inny impregnat do drewna. Jeśli mamy szlifierkę kątową, lub stołową to bardzo dobrze, pomoże to w obróbce. Jeśli nie to wystarczy zwykła wiertarka, na którą mocujemy dysk z rzepem z wymiennymi tarczami z papierem ściernym . Drut 0.8mm.Szpachlę do drewna, lub samochodową bez włókna. BROWAREK.

Ponieważ będziemy posługiwać się ostrym nożykiem najpierw otwieramy browarek, żeby ręce były bardziej pewne Wink

2. Przygotowujemy sobię listewki, na których rysujemy sobię kształt naszego przyszłego woblerka. Potem wycinamyz listewki zarys korpusu piłką. Ja robię to wycinarką. Następnie szlifujemy na ładny kształt, zwężamy w okolicach ogona i głowy. Ważne jest to zwłaszcza w woblerach boleniowych. Wpływa to na pracę woblera.
Ja szlifuję za pomocą szlifierki stołowej, lub kątowej po czym doszlifowuje papierem ściernym 

ujkg.jpg
 

 

 

hgl6.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

f33h.jpg

 

 

ggdz.jpg

 

0b0a.jpg

 

3. Wkładamy woblera w imadło i nacinamy wzdłuż brzuszka rowek, w którym będzie znajdował się stelaż i obciążenie. Obciążać woba możemy w różny sposób. Wciskając rozklepany ołów w rowek , nawiercając otwory, które na przykład zalewamy rozgrzanym ołowiem. Tutaj radziłbym samemu dojść do tego, gdyż nie da się opisać pracy woblera w stosunku do ilości ołowiu, bowiem zależy to od wielu innych aspektów. Praca woblera zależy od wielkości, długości i kształtu steru. Długości woblera, ilości osadzonego w nim obciążenia, kąta pod jakim wkleiliśmy ster.

 

1cxe.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

4. Moczymy woblera w impregnacie np. Capon . Ja używam impregnatu, którym impregnowałem altankę. Odwieszamy do wyschnięcia.

5. Robimy stelaż woblera tak jak na fotce. Można też wkręcać oczka, ale najlepiej na początek zrobić stelaże, zawsze to pewniejsze.


 

5n42.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

Dopasowujemy stelaż i zaklejamy klejem szybkoschnącym. Ja robię to po to, żeby stelaż mi się nie ruszał do momentu wciśnięcia obciążenia. Wsadzamy w szczelinę woblera, lub w wywiercone otwory obciążenie. Dobrym sposobem jest też w rozwiercone otwory wlać rozgrzany ołów, wtedy wobler będzie nam pracował w odpowiedniej pozycji bez wywrotek i odjazdów na boki. Gdy już mamy obciążenie i stelaż osadzone w szczelinie korpusu zaklejamy klejem epoxydowym. Ja używałem Poxipolu, ale jest dość gęsty i było ciężko z aplikacją go do szczeliny w korpusie. Dlatego stosowałem go od razu do wypełniania ubytku w szczelinie woblera, ale też nie jest to dobre rozwiązanie, bo ciężko klej doszlifować.

 


 

0rw1.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

kmts.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Teraz używam kleju Pattex. Nie ma problemu z aplikowaniem . Po wklejeniu stelaża i obciążenia szpachlujemy ubytki szpachlą do drewna, lub samochodową i jak wyschnie doszlifowujemy.
 

88qj.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

6. Przed malowaniem dobrze jest pokryć korpus woba białą farbą. Wtedy następne kolory są bardziej wyraziste. Nie będę się zagłębiał w malowanie woblera, bo po prostu muszę się wiele jeszcze nauczyć w tej dziedzinie. Natomiast opiszę oklejanie wobków.

 

8a92.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

7. Do oklejania możemy używać sreberka z masła, margaryny, jogurtów, śmietany itd. Folii aluminiowej i z papierosów. Ale jest jeszcze jeden świetny sposób, mianowicie samoprzylepna taśma :

e6hr.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

8. Przed oklejaniem dobrze jest polakierować woblera, poczekać aż wyschnie i poszlifować drobnym papierem ściernym, wtedy klej razem z naszą okleiną lepiej będzie przylegał, co jest ważne przy oklejaniu takimi foliami. Nie trzeba robić tego przy oklejaniu samoprzylepną wyżej wspomnianą taśmą.

 

fhuf.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

9. Nakładamy na jeden bok wobka cienką warstwę kleju (najlepszy jest tani Butapren, jest on wodoodporny) . Nakładamy cienką warstwę również na okleinę po czym przykładamy okleinę na bok woblera, dociskamy, odkładamy zaklejonym bokiem na blat i to samo robimy z drugą stroną wabika . Potem dociskamy, czekamy aż wyschnie klej i usuwamy nadmiar okleiny skalpelem, lub żyletką. Fajnym sposobem na uzyskanie efektu łuski jest posmarowanie cienko woblera w kilku miejscach klejem błyskawicznym i naklejenie siateczki (moskitiery) po czym posmarowanie boczków wobka i siateczki Butaprenem i nałożenie folii aluminiowej i kilkukrotne dociśnięcie. Folia powinna dostać się w oczka moskitiery. NIE PRZESADZIĆ Z KLEJEM ! Bo wtedy łuska się nie odciśnie tak jak należy.

 


 

 

ub99.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

h44y.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

10. Tak wygląda to w przypadku folii samoprzylepnej:
 

yxud.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

11. Malujemy grzbiet i brzuszek wabika, płetwy, przyklejamy oczy i robimy wszelakie wzorniki

 

ih1l.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

12. Lakierujemy wobka 3-4 warstwami lakieru poprzez zanurzenie . Odwieszamy do wyschnięcia. NALEŻY PAMIĘTAĆ, ŻE LAKIER HARTZLACK UTWARDZA SIĘ WILGOCIĄ, WIĘC DOBRZE JEST POWIESIĆ W PIWNICY, LUB POMIESZCZENIU Z WILGOCIĄ.
 

 

t50r.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

13. Robimy nacięcie na ster .

14. Bierzemy kartonik, składamy równo na pół i na załamaniu kartonika rysujemy kształt steru(dowolny, eksperymentalnie. Zawsze można doszlifować, skrócić itd.) Wycinamy i rozkładamy kartonik. Dzięki temu mamy symetryczny, równy kształt steru. Przykładamy kartonik na Poliwęglan i odrysowujemy. Potem ostrymi nożyczkami wycinamy ster z poliwęglanu :

 


 

oxph.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

0i4l.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 



 


15. Wklejamy ster na klej błyskawiczny ( poliwęglan dobrze trzyma) Albo Distal. W ostateczności może być poxipol, ale przezroczysty, bo szary w ogóle nie trzyma.

 

 

 

jien.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 


 

16. Lakierujemy wobler jeszcze jedną warstwą, żeby zabezpieczyć miejsce po nacięciu między sterem a woblerem.

17.Do ozdabiania i drobnych szczegółów w wobku można użyć lakierów do paznokci.

 

ysnh.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

Ustawianie woblera.

Najważniejszą rolę odgrywa tu przednie oczko i dlatego na początku lepiej robić je dość duże, żeby móc łatwo korygować jego pracę. Kiedy podegniemy je w górę praca woblera będzie gasnąć, jeśli podegniemy w dół wobler będzie pracował agresywniej. Jeśli wobler wykłada się np. na lewą stronę odginamy oczko w przeciwnym kierunku, do którego wobler się wykłada. Odginamy tak mocno, jak mocno i często wobler wykłada się na bok. Do tego na pewno każdy dojdzie nad wodą.

 

 


 

 

y2rg.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

0y3r.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

cfqw.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 



 

Żeby zrobić efekt łuski należy przez siateczkę (moskitierę ) przyłożoną do woblera psiknąć delikatnie z około 40 cm sprayem.
 

 

icr3.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

Możemy też złożyć kartkę, kartonik na pół, powycinać wzorki, nałożyć na wobler i zrobić to samo co w przypadku efektu łuski.
 


 

ku48.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

Możemy również posypać kawą i dodać brokatu, na pewno sprawdzi się na pstrągowych wodach.

 

arvd.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

5fp3.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

syym.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

 

dvhd.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

5f64.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

qnmq.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

 

 

iw63.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 


 

0hjd.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

njm7.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Okonie polubiły wobka o agresywnej pracy. Był też jeden Pike.

 

 

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

Uklejka spodobała się również okoniom żerującym przy powierzchni

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

 

Proszę o wyrozumiałość. Opisałem swój sposób na robienie woblerków i nie każdemu musi się to podobać.

Ja swoje woblery najczęściej oklejam, ponieważ nie mam ręki do malowania. Uważam, że oklejanie daje bardzo dobry efekt i przede wszystkim ładny wygląd woblera . Uważam też, że oklejony srebrną, złotą, holograficzną itd. Folią wobek i polakierowany lakierem z połyskiem to bardzo silny bodziec dla ryb.

UWAGA !!! Wobleroza nie jest uleczalną chorobą. Medycyna nie znalazła jeszcze na nią żadnego lekarstwa. Nie zapomnijcie też o solidnej porcji kofeiny jak i o otworzeniu przed przystąpieniem do strugania browarka.

 

Troszkę ludzi łowi już na moje woblerki, jeżeli komuś się podobają to mogę coś komuś skrobnąć. Może wizualnie nie powalają, jednak ja skupiam się bardzo na pracy, czyli to co ryba docenia.

 

Film z pracą jednego z moich woypocin.

 

 

 

 



 

Witamy cię wśród budowniczych przynęt, fajnie że dzielisz się wiedzą.

Zdjęcia z rybkami jednak usunąłem gdyż nie są zgodne z zasadami publikacji zdjęć na J.pl

 


Użytkownik milupa edytował ten post 01 sierpień 2013 - 20:44


#2 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 01 sierpień 2013 - 20:42

 Witaj  :)



#3 OFFLINE   gutekjelonki

gutekjelonki

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 536 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 02 sierpień 2013 - 20:44

Witaj wśród ciężko chorych ;)



#4 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 17 sierpień 2013 - 22:07

7nel.jpg

Uploaded with ImageShack.us



#5 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 17 sierpień 2013 - 22:18

xkld.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

r1y9.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

kyht.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

Na nocnego sandaczyka , co Wam przypomina ? :)

87mb.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

-----

 

 

tiw2.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

ufma.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

6037.jpg

Uploaded with ImageShack.us

79e0.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

r5mb.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

q938.jpg

Uploaded with ImageShack.us

89pq.jpg

Uploaded with ImageShack.us



#6 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 27 wrzesień 2013 - 21:52

Coś nowego. Podziękowania, dla Bigrafi'ego :)

 

+ Bezsterowce na okonia i bolciunia.

 

rct7.th.jpg

 

 

fbtm.th.jpg

 

v71m.th.jpg

 

wrtl.th.jpg

5itz.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

 

s6sg.jpg

Uploaded with ImageShack.us



#7 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 25 grudzień 2013 - 22:51

Witajcie. O to nowe zabawki sumowe no i moje kochane bolkowe zabawunie :) Czekam na aerograf.

 

 

Załączone pliki



#8 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 26 grudzień 2013 - 00:18

Bardzo fajny wątek. Podoba misie. Przychodzi facet, podaje dużo przydatnych informacji w pigule a przy tym otwarcie mówi że nie ma ręki do malowania, więc nie trzeba mu na siłę kadzić, zachwycać się i wypisywać ochów i achów. Wobler ma łowić ryby i być trwały. To jest jego funkcja główna. Jeśli przy tym jest ładny to oczywiście dobrze, szybciej i drożej się sprzeda.

Tymczasem w wielu innych wątkach jest inaczej. Pojawia się jakiś twórca, pokazuje ciapańce do d... nie podobne a wszyscy wpadają w udawany zachwyt i sypią się z fałszywego serca wydobywane pochwały. Oczywiście nie należy nikogo zniechęcać, ale jak ktoś pisze że robi woblery od kilku lat i do tej pory nie umie ich zdobić, to małe szanse że kiedykolwiek się nauczy. Naprawdę czasami lepiej powiedzieć prawdę.

Dawno już to chciałem napisać. Ulżyło mi.

Dlatego gratuluję koledze Autorowi szczerości i trzymam kciuki za dalsze sukcesy w woblerozie. :)

 

serdecznie pozdrawiam - Michał.



#9 OFFLINE   Del Toro

Del Toro

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 7990 postów
  • LokalizacjaLondyn, UK

Napisano 26 grudzień 2013 - 00:36

Biorac pod uwage wiek Szymona, to jeszcze ma mase czasu zeby poprawic malowanie ;)



#10 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 26 grudzień 2013 - 00:43

Dzięki chłopaki ! :) Odpowiedź przedmówcy mnie cholernie rozbawiła i tyle w tym szczerości  :) Dzięki.



#11 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 26 grudzień 2013 - 00:47

Biorac pod uwage wiek Szymona, to jeszcze ma mase czasu zeby poprawic malowanie ;)

Wieku nie znam, ale jeśli jest tak jak mówisz, to tym bardziej będę kibicował. Zresztą oklejańce całkiem udane.



#12 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 26 grudzień 2013 - 01:03

Latek w marcu 17. :) Oklejańce mogę stwierdzić, że są takie jak chcę. Prawda jest taka, że wymęczyć to mogę wszystko ale robić jedną przynętę 3 miesiące po to, aby była co do milimetra idealna a potem zostawić w wodzie to mi się po prostu nie chce. Ukleje oklejane sprawdzone na wielu okoniach. Zdjęcia mam, dodałem w temacie, ale zostały usunięte, mimo że ryby na nich były w idealnym stanie w plenerze oczywiście.



#13 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 26 grudzień 2013 - 01:22

Łeee kolego, w wieku 16 lat nie masz jeszcze prawa ładnie malować. Do wszystkiego trzeba dorosnąć a wiem co mówię. Coś tam kiedyś w młodości działałem, bardziej ołówkiem i pochodnymi niż pędzlem. Pędzlem tylko akwarelki a te do woblerów nijak nie są podobne. Po studiach działania plastyczne odłożyłem ad acta i w zasadzie nigdy już do nich nie wróciłem. Tak więc masz jeszcze masę czasu na dochodzenie do wprawy.


Użytkownik skippi66 edytował ten post 26 grudzień 2013 - 01:22


#14 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 26 grudzień 2013 - 01:34

Ty też ładnych woblerów nie robisz ;P Śmieję się :)

A co do malowania to aerograf szykuję. Kompresor zrobiony. Ważne, że wobki pracują i sprawdzają się nie tylko mi.



#15 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 26 grudzień 2013 - 01:41

Ty też ładnych woblerów nie robisz ;P Śmieję się :)

A co do malowania to aerograf szykuję. Kompresor zrobiony. Ważne, że wobki pracują i sprawdzają się nie tylko mi.

Pewnie że nie robię. Ale zacznę, słowo daję zacznę :) Robię wobki od dwóch miesięcy i do tej pory zrobiłem może ze trzydzieści z czego piętnaście poszło do kosza. Do wytrwałych świat należy. Z tym ze pozostanę na razie przy pędzlu. Pędzlem można cuda nawywijać, ino trzeba dojść do wprawy. Oraz mieć dobre farby i dobre pędzle. Tyle że taka robota na akord raczej mało wydajna. Aero szybsze.



#16 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 11 styczeń 2014 - 18:27

Kształtki do szlifu i pstrągowe cukiery :D

Załączone pliki



#17 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 29 styczeń 2014 - 17:01

Boleniowe klameczki. I pstrągowo kleniowe brudasy...

 

Zrobiłem też prototypy klamek lekko pływająch tj. Migoczący brzunio i ogonek szczytem wystający i smużący po powierzchni, w czasie gdy brzuch cały czas pracuje. Przy pyknięciu robi odjazd, dość szybki w różnych kierunkach po powierzchni.

Załączone pliki



#18 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6215 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 29 styczeń 2014 - 17:14

Szymek, jeżeli dalej cykasz woblery tymi lakierami do szponów to oblukaj filmy z malowania paznokci na YT i nie robię sobie jaj, nic lepszego niż panienki nie wykombinujesz.



#19 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 29 styczeń 2014 - 18:16

Nie, nie , nie NIE , NIE, NIE , Nie i jeszcze raz NIEEEEEE ! Nigdy więcej tych lakierów :D Używałem do płetw , skrzeli, detali ogólnie, ale to dziadostwo. To zupełnie nieaktualna zabawa. :)



#20 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6215 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 29 styczeń 2014 - 18:27

A czym malujesz teraz?






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych