Spininguję samotnie w okolicach Krakowa na Wiśle, co jest niestety mało interesujące/przyjemne/bezpieczne/ciekawe itp (niepotrzebne skreślić :-) ). Jak ktoś jest chętny na wspólny wypad +/- 30 km od Krakowa to zapraszam.
Pozdrawiam
Jar77
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 16 sierpień 2013 - 18:29
Spininguję samotnie w okolicach Krakowa na Wiśle, co jest niestety mało interesujące/przyjemne/bezpieczne/ciekawe itp (niepotrzebne skreślić :-) ). Jak ktoś jest chętny na wspólny wypad +/- 30 km od Krakowa to zapraszam.
Pozdrawiam
Jar77
Napisano 16 sierpień 2013 - 19:37
Cześć Jar, kiedy się wybierasz i na jaką rybę się nastawiasz?
Jaka pora dnia lub nocy?
Napisano 16 sierpień 2013 - 19:58
Wybieram się np. jutro (sobota) :-) przed południem w okolice Niepołomic. Zabieram dwa kijki - boleniowy i sumowy.
Napisano 16 sierpień 2013 - 21:18
dobry wybór! Jak już jechać na Wisłe to z konkrentym arsenałem Za mostem w Niepołomicach sporo główek, kamienne dno, więc proponuję też wziąć coś pod sandała - tym bardziej, że woda się ochładza i żer perłookich powinien być z dnia na dzień intensywniejszy...
Użytkownik maek7 edytował ten post 16 sierpień 2013 - 21:19
Napisano 16 sierpień 2013 - 21:31
Ciężkie główki już zapakowane, mam zamiar coś postukać po dnie, zresztą kilka razy już tam próbowałem łowic sandaczowo choć bez większych efektów - raptem kilka niewielkich ryb
Napisano 16 sierpień 2013 - 22:06
może nie przesadzaj z ciężarem główek bo nie ma tam rowów mariańskich. No chyba że wodujesz ponton to jig pod nurt w rynnie wymaga zwiększenia ciężaru. 10-12 gram na to wg mnie max wystarczający udźwig na śmiganie z brzegu w tamtych okolicach. Jak silny uciąg to dołóż kilka gram jeśli walczysz z nurtem...
Użytkownik maek7 edytował ten post 16 sierpień 2013 - 22:11
Napisano 20 sierpień 2013 - 22:18
Smutne czasy nastały na Wiślanych wodach w mojej okolicy. Nasza Krakowska Wisełka przeżywa ostatnimi dniami holokaust. Powstało miasto namiotów z przyjezdną 'zakamuflowaną opcją niemiecką' na blachach SH. Nasi pobratymcy widocznie zgłodnieli. Niestety musimy tą sytuację przełknąć ze śliną i pogodzić się z faktem, że w najbliższych dniach z naszej wody będzie sukcesywnie ubywać okazów. Ten las wędek, gotujących od ryb siatek nie jest przyjemnym widokiem. Sad But True...
Napisano 20 sierpień 2013 - 23:22
@maek7 za głośno było ostatnimi czasy o krakowskiej Wiśle ...
Napisano 21 sierpień 2013 - 00:06
Racja - może było za głośno. Promujemy na tym forum C&R ale widocznie obraca się to przeciwko nam...
K-Pon - jeśli jeździsz po mieście to nie sposób tego nie zauważyć...
Napisano 21 sierpień 2013 - 08:02
Już wiem
Najlepiej, bo tam gdzie pociągnęliśmy sumki też stoją "pola namiotowe" i CAMPERY ...
Czas wrócić do korzeni i szukać sumków pod Wawelem, tam nikt się nie rozbije
Napisano 21 sierpień 2013 - 08:06
@maek7 za głośno było ostatnimi czasy o krakowskiej Wiśle ...
To samo pomyślałem, piszcie więcej, ale potem nie dziwcie się że Wam ryb ubywa.
Napisano 21 sierpień 2013 - 08:12
Niestety smutne to
Na naszej dolnośląskiej Odrze też wypromowano eldorado sumowe i w ten oto sposób mamy najazdy hunów z całej Polski ,ktorzy biją w łeb co popadnie
Napisano 21 sierpień 2013 - 08:29
Przecież wypromowali to Wasi członkowie i to wcale nie związani mocnymi więzami z organami PZW. Zaproszenia na testy przynęt, promocję marin itp.
Napisano 21 sierpień 2013 - 08:39
Przyjechali na drapieżniki czy na leszcze? Zdążyliście zobaczyć? W tym miejscu co się spotkaliśmy?
Wystarczy się przejechać w pewne pewne miejsce na sumki z łódki, żeby zobaczyć co się dzieje. 20kg truchła zjeżdżają z wody regularnie :S. Wygląda to paskudnie.
Napisano 21 sierpień 2013 - 08:49
Wujek dobrze mówi ,sami sobie strzelamy w kolano... Niestety,takie czasy,ze nie mozna swobodnie pochwalić sie rybą...
Z drugiej strony- jeśli ktoś liczy na łatwy łup (jak to było opisywane w niektórych gazetach i filmach wedkarskich) to może go zaboleć zderzenie z rzeczywistoscią.
Panowie,nie chce nikomu odbierac możliwości pochwalenia sie tym co złowił,ale róbcie to z główą. Niektóre opisy i foty są niemal równoznaczne z podaniem namiarów na GPS...
Użytkownik Bluzer edytował ten post 21 sierpień 2013 - 08:54
Napisano 21 sierpień 2013 - 10:01
Najlepiej w dzisiejszych czasach nie pokazywać fotek w necie.
Przykre ale prawdziwe.
Jeśli już mamy ochotę pokazać to po sezonie w zimę kiedy nie ma już takiej presji na wodzie i sępów na forum lub mailowo osobom które znamy, wiemy że nie pałują ryb i nie pokażą ich osobą niepowołanym
Usuńmy miejsce zamieszkania z profilu to wiele daje Wisła to długa rzeka.
Ja osobiście wrzuciłem 3 fotki na forum w tym roku: pstrąga, lipienia i bolka.
Bolkowe miejsce już spalone piaskarka wjechała. Pstrunio i lipas nikt nie domyśli się poza wtajemniczonymi gdzie te ryby złowiłem
Coraz więcej pochłaniaczy białka czyta nasze forum trzeba się do tej sytuacji dostosować zanim będzie za późno
Użytkownik Pszemo edytował ten post 21 sierpień 2013 - 10:03
Napisano 21 sierpień 2013 - 10:04
...no to OFICJALNIE ogłaszam że od dzisiaj wszystkie ryby będą przeze mnie złowione na Dunaju w Austrii - tam sfotografowane i wypuszczone!
Napisano 21 sierpień 2013 - 10:06
maek dunaj dunajec.... moze wpadniesz na puchar glowatki? daleko nie masz.. chetnie bym pobral kilka lekcji w zakresie oblsugi leviathana
Napisano 21 sierpień 2013 - 10:12
hehe, znowu impreza nad Przełomem ?! Jeszcze czas - zobaczymy Leviathan jest łatwy szybko go opanujesz, więc lekcji dawał Ci nie będę. Ale z przyjemnością połowiłbym z Mistrzem Mifkiem
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych