Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Troć-przed sezonem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
52 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 28 grudzień 2005 - 23:05

Dzięki Rocky za informacje ,kilka razy byłem na trotkach i podstawową wiedze na ten temat już mam ,nawet trotke zaliczyłem :mellow: jest tylko jedno ale, ja osobiście uważam że przy połowie każdej ryby o końcowym sukcesie bardzo często decydują niuanse, drobne szczegóły na które niewielu z wędkarzy zwraca uwage np przytrzymanie wobka na styku nurtu i spokojnej wody ,dociążenie wobka o kilka gram żeby głębiej schodził itp itd.Znam to z własnego doświadczenia ale niedotyczy to akurat trotek gdyż mam zamałe doświadczenie.Prawdziwi szpece mają swoje tajne sposoby :huh: .Chociaż na tegorocznym rozpoczęci sezonu widziałem kilka takich sytuacji że przeczy to jakiejkolwiek teori.Koło mostu w Bydlinie siedziało pięciu kolesi na ziemi i rozmawiali o totalnym bezrybiu ,łowili w tym miejscu od rana czyli około 5 godzin, w pewnym momencie jeden wstał i w pierwszym rzucie zapioł trotke około 90.Na drugi dzień łowiliśmy 500 metrów od mostu na ostrym zakręcie i przyszedł młody chłopaczek wykonał kilka rzutów i zapioł łososia 107 jak się okazało był pierwszy raz na trotkach,po złowieniu tej ryby zmobilizowaliśmy się do ostrego łowienia ,ale po trzech godzinach orki woblerami zeszło z nas powietrze i zeszliśmy 50 metrów niżej.Na nasze miejsce stanoł koleś i w trzecim albo czwartym rzucie zapioł trotke 80 tke,ten koleś dobił nas całkowicie bo okazał się jest pierwszy raz w życiu na rybach.Szwagier wziął go na ryby i dał mu na chwile kij żeby się nie nudził.I bądz tu mądry :mellow: :lol:

#42 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 29 grudzień 2005 - 09:39

Tak to bywa z trocią tomi :lol: Istnieje taki trociowy zabobon że jak ktoś złowi łatwo pierwszą trotke to potem długo jest bez ryby.Moje początki nie były łatwe ale jakoś sie rozkręciłem.
Co do niuansów-nie uznaję podziału miejscówek na typowo keltowe i typowo srebrniakowe.Zdradzę wam też jedną sztuczkę-gdy przynęta dochodzi do jakiejś przeszkody na dnie za którą spodziewamy się ryby(kepa zielska,kupa patyków,kamienista mulda) przy normalnym prowadzeniu w niej ugrzężnie lub odruchowo wstrzymamy ja przed przeszkodą.Spróbuj wtedy popuścić by wobler wypływając ominął ją a następnie przytrzymaj za przeszkodą.Może sie to wydać dziwne ale wiele brań miałem na takiego wypływającego,zupełnie nie pracującego woblera!!! :lol: :huh:

#43 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 29 grudzień 2005 - 18:24

No to cie mamy jednak stosujesz jakieś szatańskie sztuczki :mellow: Jakie miejsce byś proponował na odcinku miejskim w Słupsku?.Mam zamiar wybrać się też na odcinek leśny między Bydlinem a Włynkowem co sądzisz o ty odcinku i jak najłatwiej się tam dostać?

#44 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 29 grudzień 2005 - 21:21

Słupsk właściwie cały jest dobry,jade od góry:ujście młynówki,koło sądu,przy kładce,przy policji,przy stawku,strzelnica,pod rurą,most kolejowy,oczyszczalnia.Oczywiście wszytkie mosty,zarówno napływy jak i wlewy poniżej.Pamiętaj że od śluzy do pierwszego mostu jest obręb ochronny tak że odpada miejsce przy straży.Początek sezonu nie jest dobry na samodzielne poznawanie odcika leśnego o który pytasz-wody mnóstwo a dzień krótki.Najlepiej wybrać sie tam z kimś obeznanym.Poza tym ze względu na pogodę dojazd może byc ciężki lub nawet niemożliwy chyba że masz 4WD wysoko zawieszony-wjeżdża się przez Machowino cały czas prosto do punktu czerpania wody-poznasz po śladach jak będzie przejezdnie ;) .Jak chcesz to lepiej drałuj w górę od kładki w bydlinie dając sobie czas na powrót. B)
Aha!Jeszcze jedna dobra rada;nie starj się na siłę orac dna,tak naprawde jest niewiele miejsc gdzie dociążanie wobka ma sens. :lol: B)

#45 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 30 grudzień 2005 - 09:48

Ja juz prawie spakowany na rybki. W niedziele po poludniu jedziemy na Slupie. Wieczorem dowiemy sie wszystkich najcenniejszych informacji, ktore nasi agenci beda zbierac przez caly dzien, a w poniedzialek rano uderzamy nad wode. Postanowilem, ze w tym roku na pierwszy ogien pojdzie odcinek miejski, ktory do tej pory tak omijalem. Zawsze krecilem sie w okolicy Bydlina, ale czas sie przelamac, tym bardziej ze wszyscy sobie chwala wode w Slupsku. Mam rowniez pytanie, czy ktos ma zamiar zostac nad woda dluzej, czy tylko w niedziele, bo jesli tak to moglibysmy sie spotkac w poniedzialek lub wtorek. Obawiam sie, ze moge juz wiecej do kompa przed niedziela nie zasiasc, gdyz juz dzis wyjezdzam na impreze najpierw do Gdyni a w sobote do Wiela na Kaszubach i moze byc problem z dostepem do netu, ale podaje moja komore na czas pobytu w Polsce 501969303. Polamania kija na dwucyfrowym losiu!!!

#46 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 30 grudzień 2005 - 11:24

@lukomat
Ja będę 1-go łowił od rana,zatrzymujemy się z kumplem w Hotelu Zamkowym i zostajemy do poniedziałku.Zapraszam po zmroku na rozmowy wędkarzy :mellow: Zapytaj w recepcji-Mariusz Warda B)

#47 OFFLINE   heniutek

heniutek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 323 postów
  • LokalizacjaMiędzyzdroje

Napisano 30 grudzień 2005 - 22:29

rocki włóż tylko tę ładną czapeczkę z WW,abym cię rozpoznał :lol: sorki.

#48 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 31 grudzień 2005 - 08:39

Oczywiście że będe w czapeczce :mellow:
Heniutek jakbys miał ochotę wieczorkim to ciebie też zapraszam B)

#49 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 styczeń 2006 - 16:43

...Spróbuj wtedy popuścić by wobler wypływając ominął ją a następnie przytrzymaj za przeszkodą.Może sie to wydać dziwne ale wiele brań miałem na takiego wypływającego,zupełnie nie pracującego woblera!!!...

- o podobnej technice pisał Tomasz Krzyszczyk w WW.
Podobno bardzo dobra na niezdecydowane trocie lub odprowadzające wobler.
Z tego co wyczytałem, szybkie popuszczenie woblera w takim momencie, często powoduje atak ryby. :D


@Luko, @Rocky,
czekamy na wasze relacje z rozpoczęcia sezonu. :mellow:



#50 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 02 styczeń 2006 - 16:45

Najlepiej Rognis to na stronie głównej .... :mellow:

Pozdrawiam
Remek


#51 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 02 styczeń 2006 - 21:56

@ Rognis
A propos technikimartwego woblera
Dwa lata temu na łososiowej miejscówie we Włynkówku złapałem Clownem dość twardy zaczep.Uwolniłem z ręki,wziąłem kij i w momencie kiedy bullhead dochodził do powierzchni a ja napiąłem linkę ŁUP!!!Parę bujnięć,metrowa świeca,jeszcze perę młynków i luz.Metróweczka łosoś został w wodzie.Rozgoryczony i obrażony na cały świat wyciągam z wody salmiaczka a tu....Na obydwu kotwiczkach zaczepiony patyk wyrwany z zaczepu długosci woblera i gruby na 0,5cm!!!W czasie wyskoku ryby widziałem a raczej nie widziałem woblera bo cały był w pysku ale rybka nie była zapięta tylko po prostu tak mocno trzymała wobka :lol: :lol: :lol:

#52 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 styczeń 2006 - 22:22

Dobre. :mellow:
Tylko szkoda, że łosiek poszedł sobie...

#53 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 02 styczeń 2006 - 22:29

Też żałowałem bo tamten zezon mógłbym nazwać sezonem małych ryb-na sztuki to nieźle bo praktycznie na każdej wyprawie miałem rybe ale rozmiarówka od 41 do 57 nie licząc jednej 70-ki :mellow:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych