Kolejny raz mialem okazje byc nad Lake Superior, najwieksze z pieciu Wielkich Jezior i najglebsze. Wyczytalem kiedys ze to najwieksze jeziora jesli chodzi o powierzchnie , jedynie jezioro Bajkal posiada wiecej wody bo jest glebsze. Stojac na brzegu ma sie wrazenie podobne jak z jeziora Michigan ...to nie jezioro to morze tym bardziej ze linia brzegowa j. Superior wynaszaca 2980 mil mowi wszystko.
W sobotni piekny dzien mialem okazje podziwiac maly kawalek lini brzegowej tego jeziora na ktorym powoli kresle rzeczki i strumienie ze steelheadami i pink salmon ktory wymiarami duzo ustepuje coho czy chinook, i jest do zlowienie tylko tam z posrod Wielkich Jezior a na tarlo do rzek co ciekawe nie wchodzi co rok lecz co dwa.
Ujscie lososiwej rzeczki, chcial bym tu byc za miesiac
Indian Head- tak nazywa sie ta naturalnie wyrzezbiona skala, chyba nie mona sie niezgodzic.
Czas robi swoje....
Pink salmon o ktorym wspominalem (zdjecie zaporzyczone)
Mysle ze w przyszlosci uda sie otworzyc watek "Lososiowate Superioru"