[Lucas]

Firma nazywa się "pantaenius".

[Krzysiu]

Witam serdecznie w związku z tym iż będę w okolicach Wenecji w połowie września myślałem wyskoczyć na kilka dni nad Pad w związku z tym mam do Koleżanek i Kolegów kilka pytań związanych z owym lowiskiem .
Mój plan to poszukać wasaczy 50/50 troll i vertical w okolicach gdzie duży Pad łączy się z małym .
Przede wszystkim chciałem zapytać czy był ktoś ostatnio bo wiele się słyszy ze susza i czy wyjazd ten w tym przypadku ma sens zwłaszcza w to miejsce jeśli nie to może ktoś polecić inne które w owym okresie będzie rozsądniejszym wyborem pod moje plany .
I czy korzystał ktoś może z usług austriackiej bazy wędkarskiej znajdującej się akurat na tym odcinku rzeki .
Jeśli ktoś z szacownych forumowiczów ma może jakieś namiary na noclegi godne polecenia tez chętnie rozważę taka opcje zwłaszcza ze bede dysponował własnym sprzetem pływającym .
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi pozdrawiam Krzysiu.

[Wobi]

Witam nie znalazłem żadnego tematu w historii, jak jakiś jest to proszę o połączenie   Na początku października wybieram się do Włoch na wąsate bestie i mam w związku z tym kilka pytań:

-Czy są jakieś wodowskazy i stronka w necie  w typie naszego hydromonitora gdzie można sprawdzić aktualny stan wody, zagrożenie powodziowe itp.?

-Gdzie najłatwiej i najszybciej wykupić licencję na Pad,(będziemy stacjonować w okolicy miejscowości Ferrara, ok.100km. na południowy-zachód od Wenecji)?

-Czy są tam jakieś ograniczenia ,typu np. zakaz stosowanie sondy, jak na niektórych włoskich jeziorach?

 

Pozdrawiam Wobi

[Wobi]

Widzę że nikt tam nie bywa… to nic, jedziemy w najbliższą niedzielę i na dodatek jedno miejsce się nam zwolniło, więc jak by ktoś był zainteresowany to proszę o kontakt 😊

[PePe.]

Po co jeździć na Pad jak w Wiśle tyle tego pływa

[Wobi]

Wiślane są nudne i przewidywalne jak dziewczyny z Roxy😁😂

[Krzysiu]

Powodzenia chętnie poczytamy jak wam poszło.

[Wobi]

Napiszę coś po powrocie jak będzie o czym

[Krzysiu]

Mój wyjazd nad pad niestety nie doszedł do skutku ale gdzieś tam z tyłu głowy cały czas odzywa się chęć skonfrontowania się z tą piękną nieobliczalną rzeka .
No więc może wasza relacja okaże się tym co na przyszły sezon zmotywuje do działania .