Moją przygodę z własnoręcznie zrobionymi przynętami, zacząłem w zeszłym sezonie od błystek podlodowych. Na jedną z nich kolega złowił ładną sieję.
W kwietniu spróbowałem swoich sił z woblerami, zrobiłem kilka maluchów dedykowanych pod klenio-jazie i okonie, kilka pod szczupaki. Zaraziłem się wobleriozą na całego, najwięcej ryb złowiłem na tego malucha.
Wiem że bardzo odbiegają od Waszych przynęt, najważniejsze że coś tam na nie złowiłem
Użytkownik Norbert 78 edytował ten post 15 wrzesień 2013 - 19:54