To ja jeszcze zamieszam w głowie. :-)
Jeśli ściągasz multiplikator ze Stanów, to na początek całkiem dobrym budżetowym rozwiązaniem jest Lew's. Może lekkością, czy super maślaną pracą nie powala, ale pierwsze swoje rzuty robiłem Lew's Speed Spoolem i Revo STX III i Lew'sa jakoś łatwiej mi było ogarnąć.
Teraz bardziej mi podchodzi STX, z którym (tfu, tfu, odpukać) nie mam żadnych problemów i dla mnie jest to naprawdę fajny multik, nie wiem czy się zepsuje, czy będzie to następny przypadek, że partie towaru przeznaczone na Polskę coś bardziej awaryjne są niż wysyłane gdzie indziej.
Jest jeszcze kilka firm mało u nas znanych, a popularnych i lubianych za wielką wodą.
Co do Shimano panuje opinia, że te robione w Japonii są lepsze od robionych w innych krajach, więc na twoim miejscu kierowałbym się głównie tym kryterium, o ile miałbym taki wybór.
Użytkownik witeg edytował ten post 16 wrzesień 2013 - 15:43