Panowie, czy kiedykolwiek udało wam się złowić karpia lub amura na małego woblera, imitację jakiegoś robactwa lub kleniowego smużka? Zastanawiam się czy jest sens próbować kusić w ten sposób ryby stojące pod wierzchem?
Na małą gumę złowiłem dużego karpia. Podjął ją z dna, gdzie czekała sobie, aż skończę rozmawiać przez telefon.