W locie, czy "na stojaka"?
Tak do noszenia.
Ha ha :-)
Arkowi zapewne chodziło czy ptaki lecące czy nie lecące - a to duuuża różnica.
Ja zapytam tak:
1. lecące / nie lecące?
2. duże / małe?
3. stacjonarnie / spacerowo?
4. o wschodzie słońca / w ciągu dnia?
5. itd...
A poza tym to w tym sporcie długość ma kapitalne znaczenie, nigdy jej za wiele, więc jak dla mnie absolutne min. to 300 mm (480 mm - APS-C Canon, 450 mm - APS-C Nikon, 600 mm - m4/3). No i jaaaasny! (f/4.0, f/2.8 ) Ze statywu czy mono wraz z 300/400 mm dasz radę zrobić ostre zdjęcie przy np. 1/400 s (przy odrobinie szczęścia i spokojnej ręce nawet 1/200 s). Ale z ciemnym obiektywem lecące ptaki o wschodzie słońca... zapomnij. Zatem jak najdłuższy i jak najjaśniejszy... no i zoom właściwie nie jest potrzebny.
Dość długo korzystałem z Sigma 100-300/4.0, obecnie mam Canon 400/5.6, jedyna "tania" stałka do takiej zabawy w granicach 5000 zł, jeszcze można rozważyć bardziej uniwersalny 100-400...
Jeżeli naprawdę chcesz się taki zdjęciami zająć (a to wciąga! wierz mi...) to w/w powinno znaleźć się w okolicy twoich zainteresowań. Innym, często tańszym sprzętem się da, ale komfortu nie będzie, raczej sporo frustracji...
Megazoomy mają długie ogniskowe na jakich ci powinno zależeć ale... właśnie tam są najsłabsze! Im większe zbliżenie tym bardziej kiepski obraz...
W razie czego pytaj, podpowiem.
J.
PS. dobre body + fajne szkło i masz np. coś takiego...