Z tego co pamiętam, to Jarosław Boberek
Guzik mnie obchodzą jakieś zaszłości i niesnaski tego czy innego obywatela z innym obywatelem. Wolny kraj. Ale gdy w temacie mamy "król Julian" (autor wyraźnie puszcza oko do czytających - "wiecie co to za groteskowa postać, nie trzeba precyzować"), a później pada nazwisko konkretnego CZŁOWIEKA...bez względu na wszystko uważam to za chamstwo! Po polityku można tak sobie pojechać, ba!, nawet po biskupie, jeżeli zasłuży (jeden taki ostatnio zasłużył, a jest nawet arcy), ale po osobie prywatnej - wara!!!
No, ale przecież Królowi Julianowi głosu naprawdę użyczył Jarosław Boberek (to ten śmieszny policjant z "Rodziny zastępczej", a także głos "Serca" z reklamy pewnego operatora sieci telefonii komórkowych) .
Pozdrówka
Kamil