[pozdrower]

Witam, chciałbym się przykolegować do kogoś kto wybiera się w ten weekend na sandacza/ okonia.  

Jestem w Poznaniu od niedawna i jeszcze nie miałem przyjemności tutaj łowić. 

[francisco scaramanga]

To chyba zbyt wielkiej przyjemności mieć nie będziesz, chyba, że zaczniesz jeździć na troć. Z Poznania to już bliżej niż z Zakopanego np.

[Maynard]

Francisco, bez przesady. Na sandacza i okonia jest stąd bliżej, niż na troć. Inna rzecz, że jeśli gdzieś pojadę w weekend, to nad rzekę i nie będę szukał ryb w jakiekolwiek paski Ale są łowiska, ryby dają się łowić, czasem liczniej, czasem większe, zazwyczaj mniej licznie i mniejsze, ale zdeterminowani jakoś się odnajdą. Ja mam determinację ukierunkowaną gdzie indziej, więc na wypad nic nie zaproponuję. A skąd Zakopane wziąłeś to nie wiem, bo Kolega chyba jest z Olsztyna i nie ma stamtąd aż tak daleko ani do salmonidów, ani tym bardziej do sandaczy.

Pozdrawiam
Grzesiek

[francisco scaramanga]

To Zakopane to ot tak sobie nie miałem na myśli kolegi.

Lata wstecz Tuczno obfitowało w przepiękne okonie, ale pewnie to już historia..

[VOJT@S]

witam tuczno obfituje nadal w ładne okonie ale nie byłem tam już z 3 lata,mieszkałem w poznaniu więc mogę Ci powiedzieć że okonie i sandacze łowiłem w samym centrum poznania na warcie ale warunek jeden,musi już być ciemno ponieważ za jasnego połowisz tylko okonie  i szczupak się trafi.pozdro VOJTAS