Napisano 28 grudzień 2005 - 14:42
jeden lubi ogorki, drugi ogrodnika corki, dla mnie odleglosc rzutu nie stoi na pierwszym miejscu, wole rzucac celniej niz dalej, nie jade na zawody w rzucaniu na odleglosc, tylko lowic, slider itp, jak juz niejednokrotnie zauwazono, leci za horyzont a maly fatso lata jeszcze dalej, to nie jest ten problem, z ktorym ja sie borykam
kiedy ryby nie biora, to zmieniam czesto wabiki, jak je zmieniam, to zmienia sie tez ich ciezar i wlasciowosi aerodynamiczne, no i skoro juz przy tym jestesmy, to chcialbym zauwazyc, ze ten mlynek ma sluzyc do prowadzenia duzych obrotowek, typu bucktail a nie tylko woblerow czy srednich gliderow, te juz z zasady daja sie srednio dobrze rzucac, zwlaszcza przy duzym wietrze, dlatego jest mi w sumie obojetne, czy mlynek bedzie magnetycznie czy odsrodkowo hamowany, mi chodzi o to, zebym to ustawienie mogl zmienic z zewnatrz, kiedy wydaje pieniadze, to chce miec komfort lowienia w kazdych warunkach
wrocmy do problemu nr.1, ten problem to przekladnia, to wlasnie przekladnia musi wytrzymac przeciazenia, przeciazenia, ktore powstaja, kiedy lowimy na wielkie obrotowki, porzucajcie kilka godzin takimi zabawkami jak mepps musky killer albo musky mania sneaky pete i zobaczycie jaki mlynek jest cieplutki