Poczekalnia, moje pierwsze kroki w twórczości.
#1381 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 04:13
- wojtekmat lubi to
#1382 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 07:53
Może lepiej jeden, dwa porządne nóżki Olfy?
masz na myśli to ? :
https://markery.pl/p...ASABEgLdp_D_BwE
Tak jeszcze z innej beczki, na początku jako farbę chyba wystarczy wybrać spreje ?
#1383 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 09:33
Kup kilka podstawowych kolorów (najlepiej Motip), nie reagują z lakierami. Z czasem dokupisz więcej kolorów albo przejdziesz na inne farby.
#1384 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 10:05
#1385 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 10:38
#1386 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 15:19
super,
jeszcze jedno pytanko, z tego co widzę na youtube, wszyscy wzory np łuski malują sprejem.
Czy ktoś z Was je wyrabia w "3d" rzeźbiąc na woblerze ? Taka przynęta chyba optycznie lepiej wygląda ?
#1387 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 16:57
Witam,
Tak się wkrecilem w wędkarstwo ze chciałbym podłubać jakieś swoje przynęty.
Myślałem na poczatku o zakupie jakichś nozykow .
Co będzie lepsze na początek
https://www.jula.pl/...ASABEgKLAvD_BwE
Czy lepiej zainwestować i dolozyc
https://www.xxlgastr...AyABEgKYPPD_BwE
Poszukaj w Biedronce takich kolorowych nożyków (ostrze ma ze 6 cm)- chyba do obierania warzyw. Do tego kilka arkuszy papieru ściernego o różnych gradacjach do ostrzenia( 200, 400, 600)
I uwierz - możesz zapomnieć o wszystkich innych nożykach.
Drugi od góry:
https://www.biedronk...me,noze-stalowe
Użytkownik eRKa edytował ten post 20 październik 2019 - 17:00
#1388 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 18:53
super,
jeszcze jedno pytanko, z tego co widzę na youtube, wszyscy wzory np łuski malują sprejem.
Czy ktoś z Was je wyrabia w "3d" rzeźbiąc na woblerze ? Taka przynęta chyba optycznie lepiej wygląda ?
Malują albo odciskają w folii alu.
Jeżeli masz tyle czasu i cierpliwości to możesz rzeźbić łuski w każdym woblerze😀
Można wyrzeźbić jeden korpus, który posłuży potem do odlania formy. Inaczej nie ma to sensu😀
Zresztą, to są tylko szczegóły. Najważniejsze aby pracowały tak jak chcesz i łowoliły 😀.
Łuski i inne takie można robić z nadmiaru czasu.
- Przemek_M lubi to
#1389 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 19:50
Malują albo odciskają w folii alu.
Jeżeli masz tyle czasu i cierpliwości to możesz rzeźbić łuski w każdym woblerze
Można wyrzeźbić jeden korpus, który posłuży potem do odlania formy. Inaczej nie ma to sensu
Zresztą, to są tylko szczegóły. Najważniejsze aby pracowały tak jak chcesz i łowoliły .
Łuski i inne takie można robić z nadmiaru czasu.
W takim razie może jednego / dwa takie zrobie sobie w przyszłości.
Jeden do form a drugi na łowy
Na początek chce się pobawić z drewnem a tak naprawdę nauczyć robić woblery/jerki z lipy lub balsy.
Następnym krokiem będą odlewane jerki a na końcu może gumy.
Na chwile obecną muszę przygotować sobie stanowisko pracy i zobaczymy co z tego będzie.
Trzymajcie kciuki
#1390 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 20:42
Hartzlack Super Strong połysk. Kup najmniejszą puszkę 0,35litra
Zapomniałem dopytać. (szukałem/szukam na forum).
Po wykonaniu woblera na surowym drewnie ( już po umieszczeniu stelażu / oczek i ciężarków) powinienem zastosować 4 warstwy lakieru ?
potem biała farba na podkład i dalej maluje wzór jaki mi sie podoba ?
Po zaschnięci kolejne 4 warstwy tego lakieru i wsio?
Czy ten hartzlack tylko na koniec, a na początku jakiś inny lakier ?
#1391 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 20:50
- Przemek_M lubi to
#1392 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 20:58
Korpus najpierw musisz zagruntować np w Canonie (wykąpać go w nim), i po wyschnięciu możesz malować. Lakier HL na koniec. Ja na małe woblerki daję 3 warstwy, tyle wystarczy. Na duże szczupakowe nawet 8.
Gdzieś przeczytałem że HL gryzie się z farbą więc polecano jakims innym lakierem czy czymś a potem HLem.
Ps i co z białą farbą ? Warto po nałożeniu Capona pomalować na biało i potem kolorami ?
Ty sugerujesz że jak pomaluje i przeschnie to odrazu HL ?
Użytkownik Mateo90 edytował ten post 20 październik 2019 - 21:00
#1393 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 21:32
Grunt - czyli pierwsza warstwa, to capon, lub pokost. Następnie biała farba podkładowa, - na białym najlepiej wychodzą kolory.
Następnie - warstwa barwnych farb i na to min 2 a max nieograniczenie dużo harc... lub domalux.
Lub - żywica epoksydowa(bezbarwna).
I cała filozofia.
Warto używać farb akrylowych - tanie, w szerokiej palecie barw i praktycznie nie reagują z lakierami nawierzchniowymi.
- Przemek_M lubi to
#1394 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 21:32
Biała farba jako podkład jak najbardziej. Ja też stosuję w sprayu z Motipa.
Dostajesz jednolitą powłokę. Lepiej potem się maluje.
#1395 OFFLINE
Napisano 20 październik 2019 - 21:41
#1396 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 21:20
Aktualnie na 200 korpusów z lipy
8 szt. odpadło już przy wycinanie kształtek, teraz kolejne 12 przy obrabianiu, a zapewne kilka z nich odpadnie przy wyważaniu oraz ustawianiu.
Kolejne nurtujące mnie pytanie to w jakim stopniu będę w stanie odtworzyć wyporność drewna przy zastosowaniu pianki.
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
#1397 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 21:59
Pytanie z pozoru proste, lecz wymaga doprecyzowania.
Ile rocznie tracisz woblerków?
Jeśli kilka - kilkanaście to zapomnij o piance. Jeśli to idzie w setki - pianka wskazana.
Każda technologia na swoje wady i zalety.
Przy drewnie jesteś niczym nieograniczony, strugasz co przysłowiowa dusza zapragnie.
"8 szt. odpadło już przy wycinanie kształtek, teraz kolejne 12 przy obrabianiu," co poszło nie tak? na pewno nie da się tego już wykorzystać? Może mniejszy, może inny w przekroju?
Przy piance masz tylko konkretne wzory które powielasz - oczywiście nadal przy nawet jednym wzorze jest kilka opcji - pływający, neutralny, tonący, płytko schodzący...i inne...
Ale ze smużaka slidera nie zrobisz...
Drewno strugać każdy może - nawet w kuchni późnym wieczorem. Troczę kłopotliwe jest szlifowanie ze względu na kurz. Warsztat strugacza zmieścisz w pudełku na buty...
Pianka - tutaj wskazane byłoby oddzielne pomieszczenie. Jest sporo czynności technologicznych które wymagają zwyczajnie miejsca.
No i sama pianka. Wskazana praca pod wyciągiem. Izocyjaniany nie są jednak obojętne dla naszego zdrowia.
Mechaniczne właściwości pianki sam jesteś w stanie ustalić. Wykorzystując piankę typu 50/40 (50 kg/m3 to gęstość w w spienianiu swobodnym, a 40 to czas startu mieszaniny)
można formę kilkakrotnie "przeładować" i uzyskać piankę o gęstości powiedzmy 300 kg/m3. A taka pianka wytrzyma więcej niż balsa i pewnie porównywalnie co lipa(o ile nie więcej)
Pianka ma ogromną zaletę której nie ma drewno. Praktycznie jest wodoodporna. Więc nawet wobler(jego powierzchnia) zniszczony zębami szczupaka nadal będzie użyteczny.
Pozostałe oprzyrządowanie - konieczna jakaś wyginarka do drutu do wykonywania stelaży. jakiś wieszak na te wygięte stelaże.rzucone do pudełka mają bardzo nieprzyjemną tendencję aby sie dokumentnie poplątać...W drewnianych wystarczą pojedyncze oczka.
Stanowisko do malowania i lakierowania - przy większej ilości wręcz niezbędne. Drewniane można po kilka czy kilkanaście szt wykańczać.
Itd itp...
Pozdrawiam Romek
Ps. http://jerkbait.pl/t...z-pianki/page-1
- sporo tego ale warto przejrzeć.
Cen usług obróbki wiórowej nie znam. Ja wszystkie formy robiłem sam z żywicy epoksydowej
Użytkownik eRKa edytował ten post 21 październik 2019 - 22:03
- Przemek_M lubi to
#1398 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 22:17
Od jakiego drewna polecacie zacząć ?
Lipa czy balsa ?
#1399 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 22:20
Zdecydowanie lipa.
- szydłoś lubi to
#1400 OFFLINE
Napisano 22 październik 2019 - 15:09
Fajny tutorial z balsy znalazłem na yt.
Jak wrócę z pracy to wrzucę. Jeśli ktoś nie widzial to może się przyda
- Przemek_M lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych