pożyjemy zobaczymy a wracając do sandaczyków, jakos latem trafiłem na płytkiej metrowej wodzie jak zagoniły drobego bolka w zatoczke taką 3m było ich mnóstwo takich po 30-35 i duze garby z nimi a ja stałem na łodzi i sie przygladałem co robi stado wilków, widok piekny .,Kiedyś były takie stada ale 60-70 ale się zbyły
wiesci z Mietkowa
#1461 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2017 - 12:56
#1462 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2017 - 15:26
Zadzwoniłem do wykonawcy remontu Hydro Energy w Jeleniej Górze - usłyszałem odpowiedz :
- nic nie będziemy "mieszać" z wodą .
Także spokój koledzy
- pawelHERP, siarq i biker1 lubią to
#1463 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2017 - 16:49
#1464 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2017 - 17:30
I TAK MA BYĆ, TO POPROSZĘ TERAZ DWIE TONY TAKICH 25-30 CM NA ROZRUCH A CO,,,,,,,, POMARZYĆ ZAWSZE MOŻNA
#1465 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2017 - 18:03
No i koniec fermentu
#1466 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2017 - 20:42
2 t to lekko bo wejdzie więcej ,ewentualnie trochę wody się spuści żeby się nie przelała
- biker1 lubi to
#1467 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2017 - 18:12
- CLAUDIO lubi to
#1468 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2017 - 19:42
Raczej bolek.
#1469 OFFLINE
Napisano 05 kwiecień 2017 - 19:23
Teraz bolek a zaraz sandacz to jest to ,cały blat na środku wybrany gdzie bylo cztery m a teraz jest osiem to gdzie ma sie grupować płynie na plytką aby się wycierać i pilnować gniazd a tam od domanić już czekają na niego a gumą 12-15cm od kwietnia.......nie nie my za okoniem chodzimy kiedyś uslyszalem hahahah
#1470 OFFLINE
Napisano 05 kwiecień 2017 - 20:06
Kolego jeszcze nie czytałem gorszego czarnowidza od Ciebie na tym forum. ;-)Teraz bolek a zaraz sandacz to jest to ,cały blat na środku wybrany gdzie bylo cztery m a teraz jest osiem to gdzie ma sie grupować płynie na plytką aby się wycierać i pilnować gniazd a tam od domanić już czekają na niego a gumą 12-15cm od kwietnia.......nie nie my za okoniem chodzimy kiedyś uslyszalem hahahah
Dziwię się, że jeszcze zaglądasz do tego wątku bo to ziarnko piasku w Twoim oku, ale jeździsz na ten zbiornik bardziej regularnie chyba jak mieszkańcy Mietkowa ;-)
Użytkownik count_martin3z edytował ten post 05 kwiecień 2017 - 20:06
#1471 OFFLINE
Napisano 05 kwiecień 2017 - 22:05
Czy to zle ,że ktoś interesuje się "swoją" wodą ? Temat grubych "okoni" na Mietkowie na wiosnę powtarza się regularnie od paru lat. Potwierdza to nawet ilość brań na slaidery w rejonie ujścia na Grand Prix tego zbiornika . potwierdzało .
- jarodrozdek76 lubi to
#1472 OFFLINE
Napisano 05 kwiecień 2017 - 22:25
Użytkownik count_martin3z edytował ten post 05 kwiecień 2017 - 22:26
#1473 OFFLINE
Napisano 12 maj 2017 - 13:52
#1474 OFFLINE
Napisano 20 maj 2017 - 08:10
Nocka w Mietkowie z 18/19.05.2017r od godz. 17.00 do 08.00. Wynik to 5 leszczy od 25-46 cm , 1 okoń 22 cm , 1 jaź 51 cm. Jak na pierwszy raz wypad udany. Wszystkie rybki pływają dalej w wodzie
- analityk lubi to
#1475 OFFLINE
Napisano 20 maj 2017 - 15:43
Widać tarło leszcza sporo opóźnione - miały wysypkę tarłową ?
#1476 OFFLINE
Napisano 20 maj 2017 - 16:37
Piękne srebrne i świecące . Bez wysypki Tylko brania bardzo delikatne
#1477 OFFLINE
Napisano 21 maj 2017 - 08:21
Bolenie biorą od starej wypozyczalni i od Domanic
Użytkownik jarodrozdek76 edytował ten post 21 maj 2017 - 08:29
- analityk lubi to
#1478 OFFLINE
Napisano 22 maj 2017 - 21:59
Boleni od Domanic można nałowić się do bólu... od przedszkola, po kilkanaście centymetrów, po takie nawet w okolicy 70 się trafiają. W weekend ludzi w spodniobutach w tych zalanych krzakach chyba tyle samo co i ryb ;-) I o dziwo trochę okoni też w tych samych rejonach się trafia - największy z niedzieli 32cm.
W zeszłym roku i dwa lata temu w czerwcu spotkaliśmy na wodzie sporo padniętych sandaczy, wszystkie podobnej wielkości. Ciekawe czy w tym roku będzie to samo, bo przy brzegu tym razem leżało kilka innych gatunków - największy karpik miał 73cm.
- analityk i azhek lubią to
#1479 OFFLINE
Napisano 24 maj 2017 - 09:27
Boleni od Domanic można nałowić się do bólu... od przedszkola, po kilkanaście centymetrów, po takie nawet w okolicy 70 się trafiają. W weekend ludzi w spodniobutach w tych zalanych krzakach chyba tyle samo co i ryb ;-) I o dziwo trochę okoni też w tych samych rejonach się trafia - największy z niedzieli 32cm.
W zeszłym roku i dwa lata temu w czerwcu spotkaliśmy na wodzie sporo padniętych sandaczy, wszystkie podobnej wielkości. Ciekawe czy w tym roku będzie to samo, bo przy brzegu tym razem leżało kilka innych gatunków - największy karpik miał 73cm.
nie mogę uwierzyć? serio? bolki ze stojącej wody biorą tak, że "można nałowić się do bólu"?
Mozesz coś dopisać jak/na co tam się łowi?
Ciągle wybieram sie tam na bolki i ciągle nie mogę oderwać się od Odry (choć ta nie rozpieszcza).
#1480 OFFLINE
Napisano 24 maj 2017 - 19:59
To zależy, kto po czym jest *nałowiony* ;-)
Jakieś 2 lata temu zapisaliśmy sobie ze znajomym z łajby 3 miejscówki na GPSie z których zawsze coś wytargamy. Nasz najlepszy wynik to po ponad 20 sztuk na łeb, oczywiście od maluchów na 70+ kończąc. Naturalnie przeważają średniaki ale wolę to, niż dłubanie małych okonków.
W ubiegłą niedzielę obserwowałem dwóch facetów w spodniobutach od strony Domanic, to w ciągu 30min jeden z nich tak średnio co trzeci rzut wyciągał jakieś maluchy. Zresztą teraz w ładny, bezwietrzny dzień, wystarczy posiedzieć sobie trochę nad brzegiem i widać co się w wodzie dzieje. W przyujściowym odcinku Bystrzycy też wystarczy postać i poobserwować trochę w okularach jak całe grupki klusek płyną w górę - ale tu aktualnie do 31 maja jest zakaz połowu.
A łowimy na to, na co akurat biorą... sprawdzają się i zwykłe przecinaki w ekspresowym tempie, ale i 'zwykłe' wobki czy też fajnie zbierają smużące obrotówki.
- analityk i biker1 lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych