A na cholerę karta wędkarska?????
Opłacone zezwolenie właściciela/dzierżawcy wody i tyle. Tak powinno być. Karta wędkarska, to wymysł porąbanych biurokracji (nie tylko polskiej).
@obcy91:
"1. Ogólnopolska baza danych wędkarzy.
2. Karta w postaci plastikowej (niczym dowód osobisty) z wmontowanym chipem.
3.PSR powinna zostać wyposażona w czytniki tych że kart.
4. Każda karta musiałaby posiadać swój indywidualny numer ("pesel") na wypadek gdyby ktoś zapomniał zabrać karty, podczas kontroli dyktuje się ów numer po czym na ekranie czytnika,laptopa wyskakuje strażnikowi czy dany wędkarz ma ważne opłaty.
Za brak opłat mandat od 500 do 1000zł.
Za brak karty (kłusownicy) 1000 w górę i sprawa w sądzie."
Ad 1, 2, 3 i 4 - bzdura! Mnożenie ewidencji, baz danych, wykazów członków, rejestrów uprawnień i nie wiadomo jeszcze, czego
Natomiast za brak opłat ... aaa! To już co innego Opłaty zdecydowanie należy egzekwować jak i tępić kłusowników, ale nie taką chorą biurokracją
Pzdr,
Fatso