Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

STANOWCZE NIE ZAKAZOWI TROLLINGU W LUBLINIE - DOŚĆ PLUCIA W TWARZ.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 15 listopad 2013 - 22:41

Koledzy, sprawa jest krótka lecz z tłumikiem. Jak już wiadomo wprowadzono nam zakaz trollingu w okręgu Lublin. Podstawa?? - Brak. Przynajmniej ja nie widzę. Bo co???  Proszę Was o pomoc. Dziś Lublin, jutro tarnów, pojutrze Warszawa. Za tydzień zostanie nam tylko trolling po zatoce za trocią. Proszę o pomoc. Trzeba zebrać trochę podpisów i pokazać okręgowi, że się myli. Niestety w czasie kiedy koledzy bawili się komputerami, ja chodziłem za kiełbiami z kotuszką na haku i nie wiem jak zorganizować e-podpisy do przesłania okręgowi. Proszę o pomoc jak przy podbieraniu dużego wąsa. Sukces może być tylko zespołowy. Nasz sprzeciw ma znaczenie. Jak pchniemy to, to zajmiemy się górnym wymiarem dla wąsa i zlikwidowanie idiotycznego limitu 1 szt dziennie. Liczę na WAS.

 

Zarząd Okręgu PZW w Lublinie

Ul. Nałkowskich 105

20-470 Lublin

My niżej podpisani wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko zakazowi trollingu wprowadzonemu uchwałą ZO w Lublinie. Wprowadzenie takiego zakazu nie ma żadnych podstaw merytorycznych i jest przejawem arogancji i skrajnego nie koleżeństwa wobec wędkarzy łowiących metodą legalną, choć mniej powszechną z racji choćby ograniczeń finansowych, od metod najczęściej stosowanych nad Wisłą. Trolling jako metoda niszowa i mniejszościowa powinna być chroniona przez Zarząd Okręgu tak jak chronione są wszelkie mniejszości w naszym kraju. Na tym również polega nowoczesna demokracja. Uległość zarządu okręgu  wobec elektoratu nie rozumiejącego trollingu, w tej i podobnych kwestiach, spowoduje nacisk na inne decyzje ZO nie  służące ani nowoczesnemu wędkarstwu ani dobrej kondycji wód. Przykładem niech będą pojawiające się często żądania zarybień rzek karpiem zamiast rybami prądolubnymi, czy powszechny opór działaczy przed nowoczesnymi metodami wędkarskimi, które docierają do nas z różnych stron świata – jak np. metody wertykalne. Zakazu trollingu nie da się obronić ustawowym obowiązkiem prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej, gdyż ZO ma instrumenty prawne służące regulacji  ilości ryb zabieranych z łowisk, bez potrzeby ograniczania metod połowu. Przykłady takich pozytywnych regulacji mamy na południu kraju gdzie nikomu nie przyjdzie do głowy ograniczanie skutecznych metod połowu, a zagrożone populacje pstrągów i lipieni chroni się obligatoryjnym nakazem wypuszczania ryb. Takie łowiska mamy na Sanie, Dunajcu i wielu innych rzekach. Zastąpienie tych instrumentów zakazami krzywdzącymi jedną grupę wędkarzy nie sprzyja ochronie ryb, a jest jedynie przejawem syndromu psa ogrodnika. Wielu z nas zainwestowało, głównie w bieżącym roku, niemałe pieniądze w sprzęt, który miał służyć uprawianiu i doskonaleniu wyłącznie tej metody a zachętą do trollingowania były również inwestycje w porty na Lubelskiej Wiśle, pozwalające uprawiać trolling w cywilizowany sposób. Zakup i wyposażenie pontonu lub łódki trollingowej z silnikiem to koszt zwykle przekraczający 20 tys.zł, a górna granica wydatków na trolling praktycznie nie istnieje, co wynika choćby z wysokich cen dobrych przynęt trollingowych. Sprzęt trollingowy ma przy tym bardzo ograniczone zastosowanie w powszechnie dopuszczonej przez PZW metodzie spinningowej. Jeśli  więc Zarząd Okręgu podejmie uchwałę niekorzystną dla wędkarzy trollingowych, będziemy zmuszeni dochodzić na drodze sądowej odszkodowań za inwestycje poczynione przez nas w metodę trollingową. Z poważaniem  

Podpisy:.

.

.

.

.

Do wiadomości:

Wydawnictwo Wędkarski Świat

Prezes ZG PZW – Dionizy Ziemiecki

 


Użytkownik rózgaś edytował ten post 15 listopad 2013 - 23:01


#2 OFFLINE   Czoper

Czoper

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1165 postów

Napisano 15 listopad 2013 - 22:44

Oczywiście podpisuje się pod tym... w moim kole też zebrałbym kilkanaście podpisów...


Użytkownik Czoper edytował ten post 15 listopad 2013 - 22:52


#3 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 15 listopad 2013 - 22:48

a z Dolnego Śląska też można....? :) Jak tak to się podpisuję....



#4 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 15 listopad 2013 - 22:54

Z każdego miejsca nawet trzeba :)

Tylko zorganizujemy e podpisy. Nie wiem jak to się nazywa ale wiem, że coś takiego podpisywałem kiedyś. Proszę o pomoc mądrzejszych.

Czoper nawet moja babcia się pod tym podpisze! :lol:  w ilości siła.


Użytkownik rózgaś edytował ten post 15 listopad 2013 - 22:55


#5 OFFLINE   filser

filser

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1059 postów
  • Lokalizacjamazowsze
  • Imię:Piotr

Napisano 15 listopad 2013 - 22:58

To stane i ja do podpisu .

#6 OFFLINE   Czoper

Czoper

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1165 postów

Napisano 15 listopad 2013 - 23:02

Jeśli to mają być e-podpisy w których mogą znaleźć się osoby z poza lubelskiego to spoko...ew. gdyby trzeba było większe zaangażowanie lubelaków, mogę zebrać podpis od kolegów z koła z numerami chociażby licencji...



#7 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 15 listopad 2013 - 23:07

Im więcej faktów tym wiarygodniej. Nie tylko z okręgu Lublin. Przeciw głupocie każdy może się sprzeciwić. :)

 

Znalazłem cusik takiego

http://www.petycje.pl.

Podzwonie popytam


Użytkownik rózgaś edytował ten post 15 listopad 2013 - 23:08


#8 OFFLINE   Maciek1

Maciek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 365 postów
  • LokalizacjaDublin

Napisano 16 listopad 2013 - 00:09

Podpisuję się obiema rekami dajmy znać tym na górze ze regulamin jest dla nas wędkarzy a nie przeciw nam w końcu to za nasze pieniądze wymyślają te durne przepisy.



#9 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 16 listopad 2013 - 17:53

Brawo Krzychu jestem cały z tobą i moi koledzy, Bicie tej piany i tak tu nic nie zmieni, bo kto ma pustki w portwelu i nie stać go na nic pozostaje przy gruntówkach i Radzieckich teleskopach,z gumofilcem latem i zima na nogach. Cała prawda jest taka że oni najwięcej i najczęściej zbierają głos w sprawach ochrony ryb na zebraniach partyjnych PZW a zarazem najczęściej łamią regulaminy. W moim miasteczku jest mały rekracyjny zalew 6h mało kto z rasowych wędkarzy tam chodzi skoro 5kM dalej mają dwa następne 60 i 550h .A mimo to leśne dziadki wywalczyły na zakichanym zarządem zakaz spiningowania na tym małym, z racji tego że spningiści im przeszkadzają. Absurd goni absurd bo w zarządach mamy 90% ludzi z łapanki nie kompetentnych nierobów.

Użytkownik tornado edytował ten post 16 listopad 2013 - 17:55


#10 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 16 listopad 2013 - 18:02

Całkowicie popieram Twoją akcję.

Zakaz trollingu od przyszłego roku będzie obowiązywał również na zb. zaporowych ZO Krosno: Solinie, Sieniawie i Myczkowcach.

Ludzie nie dajmy się zwariować!



#11 OFFLINE   Rapa87

Rapa87

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaRadomsko
  • Imię:Jędrek
  • Nazwisko:Jędrasik

Napisano 16 listopad 2013 - 21:18

Ja również podpisuje jestem jak najbardziej za tym żeby zakazali Trola bo wykończą ta Lubelska Wisłe ;/



#12 OFFLINE   Rapa87

Rapa87

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaRadomsko
  • Imię:Jędrek
  • Nazwisko:Jędrasik

Napisano 16 listopad 2013 - 21:22

Koledzy, sprawa jest krótka lecz z tłumikiem. Jak już wiadomo wprowadzono nam zakaz trollingu w okręgu Lublin. Podstawa?? - Brak. Przynajmniej ja nie widzę. Bo co???  Proszę Was o pomoc. Dziś Lublin, jutro tarnów, pojutrze Warszawa. Za tydzień zostanie nam tylko trolling po zatoce za trocią. Proszę o pomoc. Trzeba zebrać trochę podpisów i pokazać okręgowi, że się myli. Niestety w czasie kiedy koledzy bawili się komputerami, ja chodziłem za kiełbiami z kotuszką na haku i nie wiem jak zorganizować e-podpisy do przesłania okręgowi. Proszę o pomoc jak przy podbieraniu dużego wąsa. Sukces może być tylko zespołowy. Nasz sprzeciw ma znaczenie. Jak pchniemy to, to zajmiemy się górnym wymiarem dla wąsa i zlikwidowanie idiotycznego limitu 1 szt dziennie. Liczę na WAS.

 

Zarząd Okręgu PZW w Lublinie

Ul. Nałkowskich 105

20-470 Lublin

My niżej podpisani wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko zakazowi trollingu wprowadzonemu uchwałą ZO w Lublinie. Wprowadzenie takiego zakazu nie ma żadnych podstaw merytorycznych i jest przejawem arogancji i skrajnego nie koleżeństwa wobec wędkarzy łowiących metodą legalną, choć mniej powszechną z racji choćby ograniczeń finansowych, od metod najczęściej stosowanych nad Wisłą. Trolling jako metoda niszowa i mniejszościowa powinna być chroniona przez Zarząd Okręgu tak jak chronione są wszelkie mniejszości w naszym kraju. Na tym również polega nowoczesna demokracja. Uległość zarządu okręgu  wobec elektoratu nie rozumiejącego trollingu, w tej i podobnych kwestiach, spowoduje nacisk na inne decyzje ZO nie  służące ani nowoczesnemu wędkarstwu ani dobrej kondycji wód. Przykładem niech będą pojawiające się często żądania zarybień rzek karpiem zamiast rybami prądolubnymi, czy powszechny opór działaczy przed nowoczesnymi metodami wędkarskimi, które docierają do nas z różnych stron świata – jak np. metody wertykalne. Zakazu trollingu nie da się obronić ustawowym obowiązkiem prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej, gdyż ZO ma instrumenty prawne służące regulacji  ilości ryb zabieranych z łowisk, bez potrzeby ograniczania metod połowu. Przykłady takich pozytywnych regulacji mamy na południu kraju gdzie nikomu nie przyjdzie do głowy ograniczanie skutecznych metod połowu, a zagrożone populacje pstrągów i lipieni chroni się obligatoryjnym nakazem wypuszczania ryb. Takie łowiska mamy na Sanie, Dunajcu i wielu innych rzekach. Zastąpienie tych instrumentów zakazami krzywdzącymi jedną grupę wędkarzy nie sprzyja ochronie ryb, a jest jedynie przejawem syndromu psa ogrodnika. Wielu z nas zainwestowało, głównie w bieżącym roku, niemałe pieniądze w sprzęt, który miał służyć uprawianiu i doskonaleniu wyłącznie tej metody a zachętą do trollingowania były również inwestycje w porty na Lubelskiej Wiśle, pozwalające uprawiać trolling w cywilizowany sposób. Zakup i wyposażenie pontonu lub łódki trollingowej z silnikiem to koszt zwykle przekraczający 20 tys.zł, a górna granica wydatków na trolling praktycznie nie istnieje, co wynika choćby z wysokich cen dobrych przynęt trollingowych. Sprzęt trollingowy ma przy tym bardzo ograniczone zastosowanie w powszechnie dopuszczonej przez PZW metodzie spinningowej. Jeśli  więc Zarząd Okręgu podejmie uchwałę niekorzystną dla wędkarzy trollingowych, będziemy zmuszeni dochodzić na drodze sądowej odszkodowań za inwestycje poczynione przez nas w metodę trollingową. Z poważaniem  

Podpisy:.

.

.

.

.

Do wiadomości:

Wydawnictwo Wędkarski Świat

Prezes ZG PZW – Dionizy Ziemiecki

 

Zakazać i dokładnie zezwolić tylko na zatoce jak kolega pisze ;) Sam Marek Szymański napisał, że konczy te wyścigi jest jeszczez troche etycznych wędkarzy ale ilu z nich wali duże wąsate a łeb ..Namierzy takiego byka i pływa po łbie do skutku aż strzeli ehhhh mam nadzieje, że pójdą po rozum do głowy w Lublinie i to wprowadza ...



#13 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 16 listopad 2013 - 23:04

 dość o pierdołach, bo to nie po to powstał ten wątek .POWSTAŁ PO TO, ŻEBY POKAZAĆ CO NIEKTÓRYM, ŻE ICH POMYSŁY NIE KAŻDEMU SIĘ PODOBAJĄ I MAMY JUŻ DOŚĆ TYCH BZDETÓW. KOLEDZY CO NAJGŁOŚNIEJ KRZYCZĄ Z REGUŁY TROLLING ZNAJĄ TYLKO Z PRZEGLĄDARKI GOOGLE. ALE SPRÓBUJEMY ZROBIĆ COŚ BYŚCIE JESZCZE MIELI KIEDYŚ OKAZJĘ SIĘ PRZEKONAĆ, JAK SIĘ MYLICIE.

PROPONUJĘ 2 SPOSOBY SPRZECIWU

1) NA MOJEGO MAILA POPROSZĘ OD WAS MAILE SPRZECIWU.

TYTUŁ MAILA; STANOWCZE NIE DLA ZAKAZU TROLLINGU WPROWADZONEGO PRZEZ ZO LUBLIN

TREŚĆ - Jestem przeciwny wprowadzeniu zakazu trollingu przez ZO PZW w Lublinie i upoważniam Krzysztofa Rózgę do umieszczenia mnie na liście osób podpisujących się pod protestem o następującej treści:

Zarząd Okręgu PZW w Lublinie

Ul. Nałkowskich 105

20-470 Lublin

My niżej podpisani wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko zakazowi trollingu wprowadzonemu uchwałą ZO w Lublinie. Wprowadzenie takiego zakazu nie ma żadnych podstaw merytorycznych i jest przejawem arogancji i skrajnego nie koleżeństwa wobec wędkarzy łowiących metodą legalną, choć mniej powszechną z racji choćby ograniczeń finansowych, od metod najczęściej stosowanych nad Wisłą. Trolling jako metoda niszowa i mniejszościowa powinna być chroniona przez Zarząd Okręgu tak jak chronione są wszelkie mniejszości w naszym kraju. Na tym również polega nowoczesna demokracja. Uległość zarządu okręgu  wobec elektoratu nie rozumiejącego trollingu, w tej i podobnych kwestiach, spowoduje nacisk na inne decyzje ZO nie  służące ani nowoczesnemu wędkarstwu ani dobrej kondycji wód. Przykładem niech będą pojawiające się często żądania zarybień rzek karpiem zamiast rybami prądolubnymi, czy powszechny opór działaczy przed nowoczesnymi metodami wędkarskimi, które docierają do nas z różnych stron świata – jak np. metody wertykalne. Zakazu trollingu nie da się obronić ustawowym obowiązkiem prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej, gdyż ZO ma instrumenty prawne służące regulacji  ilości ryb zabieranych z łowisk, bez potrzeby ograniczania metod połowu. Przykłady takich pozytywnych regulacji mamy na południu kraju gdzie nikomu nie przyjdzie do głowy ograniczanie skutecznych metod połowu, a zagrożone populacje pstrągów i lipieni chroni się obligatoryjnym nakazem wypuszczania ryb. Takie łowiska mamy na Sanie, Dunajcu i wielu innych rzekach. Zastąpienie tych instrumentów zakazami krzywdzącymi jedną grupę wędkarzy nie sprzyja ochronie ryb, a jest jedynie przejawem syndromu psa ogrodnika. Wielu z nas zainwestowało, głównie w bieżącym roku, niemałe pieniądze w sprzęt, który miał służyć uprawianiu i doskonaleniu wyłącznie tej metody a zachętą do trollingowania były również inwestycje w porty na Lubelskiej Wiśle, pozwalające uprawiać trolling w cywilizowany sposób. Zakup i wyposażenie pontonu lub łódki trollingowej z silnikiem to koszt zwykle przekraczający 20 tys.zł, a górna granica wydatków na trolling praktycznie nie istnieje, co wynika choćby z wysokich cen dobrych przynęt trollingowych. Sprzęt trollingowy ma przy tym bardzo ograniczone zastosowanie w powszechnie dopuszczonej przez PZW metodzie spinningowej. Jeśli  więc Zarząd Okręgu podejmie uchwałę niekorzystną dla wędkarzy trollingowych, będziemy zmuszeni dochodzić na drodze sądowej odszkodowań za inwestycje poczynione przez nas w metodę trollingową. Z poważaniem  

 IMIĘ NAZWISKO, MIEJSCOWOŚĆ

 

Z TAKIMI INFO DALEJ JUŻ SOBIE PORADZĘ. SPISZĘ, WYŚLĘ, MAJĄC DOWÓD NA SKRZYNCE. MAM NADZIEJĘ, ŻE MOJA SKRZYNKA PĘKNIE W SZWACH I PIERWSZY RAZ ZASKOCZYMY EPOCZTĘ I BĘDĘ MIAŁ WIĘCEJ WIADOMOŚCI OD REKLAM :-)

MÓJ MAIL ruzgas2106@poczta.fm

 

2) DRUGĄ DROGĄ NATARCIA NA PRZECIWNIKA PROPONUJĘ ROZWIĄZAĆ TAK. - PO WYSŁANIU DO MNIE MAILA Z POWYŻSZĄ ZAWARTOŚCIĄ PROPONUJĘ RÓWNORZĘDNIE WYDRUKOWAĆ KAŻDEMU CHĘTNEMU TREŚĆ SPRZECIWU Z PIERWSZEGO POSTA I DAĆ WSZYSTKIM ZNAJOMYM WĘDKARZOM PRZECIWNYM DO PODPISANIA. PÓŹNIEJ UMÓWIMY SIĘ NA KTÓRYŚ DZIEŃ I WSZYSCY RAZEM WYŚLEMY ZWYKŁYM TANIM LISTEM DO ZO PZW LUBLIN. PRZED WYSŁANIEM KAŻDY ZROBI FOTKĘ ZEBRANYCH PODPISÓW POD PROTESTEM I WYŚLE MI NA MAILA. PODLICZYMY, PORACHUJEMY I POCZEKAMY.

 

A PO WEEKENDZIE POMYŚLIMY JAK PRAWNIE PODEJŚĆ TEMAT, BO NA PRZYKŁAD KOLEGA MARIO KUPIŁ SOBIE TERAZ CAŁY NOWY ZESTAW PONTON+SILNIK+ECHO (NA CO MA RACHUNKI) DO PŁYWANIA PO LUBELSKIEJ WIŚLE I TERAZ JEST MU SMUTNO BO Z.O. ZROBIŁ MU I WIELU INNYM PSIKUSA. PONIÓSŁ DUUUUUUŻE STRATY. A JEST TAKICH KOLEGÓW SPORO..... HMMMMMM NO CÓŻ. NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI.

 

WASI KOLEDZY TEŻ MAJĄ MAILE, ICH KOLEDZY TEŻ. ZRÓBMY TO DOBRZE.


Użytkownik rózgaś edytował ten post 16 listopad 2013 - 23:37


#14 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 listopad 2013 - 00:24

 dość o pierdołach, bo to nie po to powstał ten wątek .POWSTAŁ PO TO, ŻEBY POKAZAĆ CO NIEKTÓRYM, ŻE ICH POMYSŁY NIE KAŻDEMU SIĘ PODOBAJĄ I MAMY JUŻ DOŚĆ TYCH BZDETÓW. KOLEDZY CO NAJGŁOŚNIEJ KRZYCZĄ Z REGUŁY TROLLING ZNAJĄ TYLKO Z PRZEGLĄDARKI GOOGLE. ALE SPRÓBUJEMY ZROBIĆ COŚ BYŚCIE JESZCZE MIELI KIEDYŚ OKAZJĘ SIĘ PRZEKONAĆ, JAK SIĘ MYLICIE.

PROPONUJĘ 2 SPOSOBY SPRZECIWU

1) NA MOJEGO MAILA POPROSZĘ OD WAS MAILE SPRZECIWU.

TYTUŁ MAILA; STANOWCZE NIE DLA ZAKAZU TROLLINGU WPROWADZONEGO PRZEZ ZO LUBLIN

TREŚĆ - Jestem przeciwny wprowadzeniu zakazu trollingu przez ZO PZW w Lublinie i upoważniam Krzysztofa Rózgę do umieszczenia mnie na liście osób podpisujących się pod protestem o następującej treści:

Zarząd Okręgu PZW w Lublinie

Ul. Nałkowskich 105

20-470 Lublin

My niżej podpisani wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko zakazowi trollingu wprowadzonemu uchwałą ZO w Lublinie. Wprowadzenie takiego zakazu nie ma żadnych podstaw merytorycznych i jest przejawem arogancji i skrajnego nie koleżeństwa wobec wędkarzy łowiących metodą legalną, choć mniej powszechną z racji choćby ograniczeń finansowych, od metod najczęściej stosowanych nad Wisłą. Trolling jako metoda niszowa i mniejszościowa powinna być chroniona przez Zarząd Okręgu tak jak chronione są wszelkie mniejszości w naszym kraju. Na tym również polega nowoczesna demokracja. Uległość zarządu okręgu  wobec elektoratu nie rozumiejącego trollingu, w tej i podobnych kwestiach, spowoduje nacisk na inne decyzje ZO nie  służące ani nowoczesnemu wędkarstwu ani dobrej kondycji wód. Przykładem niech będą pojawiające się często żądania zarybień rzek karpiem zamiast rybami prądolubnymi, czy powszechny opór działaczy przed nowoczesnymi metodami wędkarskimi, które docierają do nas z różnych stron świata – jak np. metody wertykalne. Zakazu trollingu nie da się obronić ustawowym obowiązkiem prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej, gdyż ZO ma instrumenty prawne służące regulacji  ilości ryb zabieranych z łowisk, bez potrzeby ograniczania metod połowu. Przykłady takich pozytywnych regulacji mamy na południu kraju gdzie nikomu nie przyjdzie do głowy ograniczanie skutecznych metod połowu, a zagrożone populacje pstrągów i lipieni chroni się obligatoryjnym nakazem wypuszczania ryb. Takie łowiska mamy na Sanie, Dunajcu i wielu innych rzekach. Zastąpienie tych instrumentów zakazami krzywdzącymi jedną grupę wędkarzy nie sprzyja ochronie ryb, a jest jedynie przejawem syndromu psa ogrodnika. Wielu z nas zainwestowało, głównie w bieżącym roku, niemałe pieniądze w sprzęt, który miał służyć uprawianiu i doskonaleniu wyłącznie tej metody a zachętą do trollingowania były również inwestycje w porty na Lubelskiej Wiśle, pozwalające uprawiać trolling w cywilizowany sposób. Zakup i wyposażenie pontonu lub łódki trollingowej z silnikiem to koszt zwykle przekraczający 20 tys.zł, a górna granica wydatków na trolling praktycznie nie istnieje, co wynika choćby z wysokich cen dobrych przynęt trollingowych. Sprzęt trollingowy ma przy tym bardzo ograniczone zastosowanie w powszechnie dopuszczonej przez PZW metodzie spinningowej. Jeśli  więc Zarząd Okręgu podejmie uchwałę niekorzystną dla wędkarzy trollingowych, będziemy zmuszeni dochodzić na drodze sądowej odszkodowań za inwestycje poczynione przez nas w metodę trollingową. Z poważaniem  

 IMIĘ NAZWISKO, MIEJSCOWOŚĆ

 

Z TAKIMI INFO DALEJ JUŻ SOBIE PORADZĘ. SPISZĘ, WYŚLĘ, MAJĄC DOWÓD NA SKRZYNCE. MAM NADZIEJĘ, ŻE MOJA SKRZYNKA PĘKNIE W SZWACH I PIERWSZY RAZ ZASKOCZYMY EPOCZTĘ I BĘDĘ MIAŁ WIĘCEJ WIADOMOŚCI OD REKLAM :-)

MÓJ MAIL ruzgas2106@poczta.fm

 

2) DRUGĄ DROGĄ NATARCIA NA PRZECIWNIKA PROPONUJĘ ROZWIĄZAĆ TAK. - PO WYSŁANIU DO MNIE MAILA Z POWYŻSZĄ ZAWARTOŚCIĄ PROPONUJĘ RÓWNORZĘDNIE WYDRUKOWAĆ KAŻDEMU CHĘTNEMU TREŚĆ SPRZECIWU Z PIERWSZEGO POSTA I DAĆ WSZYSTKIM ZNAJOMYM WĘDKARZOM PRZECIWNYM DO PODPISANIA. PÓŹNIEJ UMÓWIMY SIĘ NA KTÓRYŚ DZIEŃ I WSZYSCY RAZEM WYŚLEMY ZWYKŁYM TANIM LISTEM DO ZO PZW LUBLIN. PRZED WYSŁANIEM KAŻDY ZROBI FOTKĘ ZEBRANYCH PODPISÓW POD PROTESTEM I WYŚLE MI NA MAILA. PODLICZYMY, PORACHUJEMY I POCZEKAMY.

 

A PO WEEKENDZIE POMYŚLIMY JAK PRAWNIE PODEJŚĆ TEMAT, BO NA PRZYKŁAD KOLEGA MARIO KUPIŁ SOBIE TERAZ CAŁY NOWY ZESTAW PONTON+SILNIK+ECHO (NA CO MA RACHUNKI) DO PŁYWANIA PO LUBELSKIEJ WIŚLE I TERAZ JEST MU SMUTNO BO Z.O. ZROBIŁ MU I WIELU INNYM PSIKUSA. PONIÓSŁ DUUUUUUŻE STRATY. A JEST TAKICH KOLEGÓW SPORO..... HMMMMMM NO CÓŻ. NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI.

 

WASI KOLEDZY TEŻ MAJĄ MAILE, ICH KOLEDZY TEŻ. ZRÓBMY TO DOBRZE.

Poszło.



#15 OFFLINE   giaur27

giaur27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Mariusz

Napisano 17 listopad 2013 - 00:28

Witam.

 

Panowie argumenty w stylu...teraz to kwokowcy lub żywcowcy będą wyławiać wszystkie ryby, bo będzie wprowadzony zakaz trolingu  są nie na miejscu- wszak nie zastępuje się jednej metody drugimi, ponieważ one do tej pory współistnieją. 

Czy też ...jeśli zabronią trolować to nikt nie będzie pływał i pojawi się więcej kłósoli- czyli co... wszyscy  urażeni sprzedadzą łodzie i nie będą też spiningować...?- za karę cool.png

 

Trzeba bardzo rozsądnie dobierać argumenty, w innym przypadku zostaną one rozbite w proch przy pierwszym polemicznym starciu.

 

Wielu pisało o demokracji i tu jest pies pogrzebany- petycja petycją, może zwróci uwagę na zaistniały problem, ale potrzebna jest praca u podstaw- w kołach- tam powinny się rodzić nowe inicjatywy, jak np. inne limity, ograniczenia wielkościowe itd, a jak to jest w tym przypadku, też blokowanie niektórych pomysłów. Sądzę że ta "druga strona"  odrobiła tą "pracę domową".

 

 

Pozdrawiam


  • hlehle lubi to

#16 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 17 listopad 2013 - 10:41

Szanowni Koledzy.

Zwracam się do Was z prośbą o trzymanie się wątku i jesli macie ochote o poparcie sprzeciwu wędkarzy z okręgu Lubelskiego.

Ten post nie powstał po to aby udowadniać komukolwiek wyższość jednej metody nad inną.

Osoby zainteresowane dyskusją nie związaną z tematem prosze o założenie innego tematu gdzie możecie sobie toczyć dyskusje nad powyższym tematem.

Ten wątek nie został załozony po to by roztrząsać czy trollingowcy przeszkadzają grunciarzą czy odwrotnie tylko w celu konsolidacji środowiska trollingowców przeciwko szykanom ZO na Lubelskiej Wiśle.

 

Moderacje prosze o dopilnowanie tematu.


  • Meme, Maciek1 i woblery z Bielska lubią to

#17 OFFLINE   Traq

Traq

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 351 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Bartosz

Napisano 17 listopad 2013 - 13:26

Petycję popieram. Zakaz trollingu to idiotyzm, metoda taka jak każda inna. Owszem skuteczna. Ja sam zanim nie spróbowałem trola, o dużych sumach tylko czytałem. I tak po pierwszym sezonie wciągnęło mnie to na dobre, na pewno chcę trolować dalej. Żałuję natomiast np. że miejsc gdzie można łowić tą metodą jest niewiele. Chętnie spróbowałbym np. na Bugu. Wyłączanie kolejnych okręgów będzie prowadziło do jeszcze większego tłoku tam gdzie wolno, w w rezultacie większej irytacji wędkarzy brzegowych, co obawiam się może skutkować kolejnymi zakazami. Demokracja... Natomiast pisanie że troling to łatwizna, to kompletna bzdura (moim zdaniem, sprzeczać się nie mam zamiaru). Niezależnie jednak od oceny skuteczności tej metody zakazywanie jej jest kompletną głupotą. Nie tędy droga. Górne wymiary ochronne, ograniczone limity ilościowe, czy wreszcie odcinki C&R, wszyscy wiemy że to lepsza metoda.

 

Jednocześnie do treści samej petycji mam uwagi. Argumenty finansowe uważam za nietrafne, a wręcz szkodzące sprawie. Podobnie jak groźby pozwów kompletnie niepoparte argumentami prawnymi. Z myślącymi inaczej trzeba rozmawiać a nie ich jeszcze bardziej antagonizować (zwłaszcza że obecnie są w większości). Jeśli już ma być o finansach, to pisałbym raczej o źródle dochodu dla okręgu płynącego z dodatkowych składek za trolling.  



#18 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 17 listopad 2013 - 14:05

Zgadzam się Traqu, pisałem o tym kilka stron wcześniej. Warto to przemyśleć...



#19 ONLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3570 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 17 listopad 2013 - 18:44

W tym wątku wpisujemy głosy poparcia dla petycji kolegów z Lubelskiego.

Dyskusja nt. zakazów (w tym zakazu trollingowania) została przeniesiona tutaj: http://jerkbait.pl/topic/31604-trolling-zakaza%C4%87-czy-nie-wydzielone-z-w%C4%85tku-stanowcze-nie-zakazowi-trollingu-w-lublinie/page-3#entry1338706


  • Karol Krause lubi to

#20 OFFLINE   piotr rusa

piotr rusa

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 4 postów
  • LokalizacjaPuławy
  • Imię:piotr
  • Nazwisko:rusa

Napisano 17 listopad 2013 - 18:59

   Jestem z Puław i jako najbardziej zainteresowany sprawą, gdyż jestem zarządzie koła Puławy Azoty mającego blisko 1900 członków pozwolę sobie zabrać głos. Sam lubię trolling i łowię z powodzeniem wraz z żoną i dziećmi. Trollingu uczyłem się bezpośrednio od najlepszego Marka, ponieważ to on zaznajomił mnie z tą metodą. Od początku uświadomiłem sobie, że jest to metoda za pomocą, której można skutecznie w krótkim czasie zmasakrować ryby na dość długim odcinku. Działa to tak, że pojawiają się uczciwi wędkarze i umieszczają zdjęcia w różnych miejscach. Za nimi pojawiają się kombinatorzy, tollingowcy, szarpakowcy oraz grunciarze. Wszyscy wiedzą gdzie łowić, ponieważ albo widzieli wypuszczane duże ryby naocznie bądź w innych źródłach (gazeta). Efektem tego jest najazd braci wędkarskiej z całej Polski na dość krótki i płytki odcinek Wisły lubelskiej. Na skutek takiego najazdu nie trzeba długo czekać. Większość wędkarzy jest niezadowolona bo trolingowcy zazwyczaj nie zachowują odległości 50m bo i nie ma jak na wąskiej rzece. Wiem , że jest to uogólnienie ale tak niestety jest. Kolejną sprawą jest rejonizacja i lokalny patryiotyzm. My tu pilnujemy wody i dbamy o akweny niekoniecznie tęskniąc za najazdami rzesz innych wędkarzy, których odsetek wypuszczających ryby nawet jak jest większy to i tak jest nieduży obserwując trollingowców. Podsumowując zakaz trollingu jest mniejszym złem mającym na celu ochronę największych ryb. To kolejne uogólnienie, ale niestety wiem, co piszę, bo od 5 lat jestem komendantem Społecznej Straży Rybackiej naszego Powiatu. Pomijając już prawa jednostek do samostanowienia należy zaznaczyć, że na chwilę obecną większość osób w kole chce zakazu, więc my reprezentując naszych wędkarzy złożyliśmy wniosek o zakaz do Zarządu Okręgu. Na tym polega demokracja, to na jej podstawie kiedyś zakazano też skutecznych metod połowu pstrągów na żywe przynęty. Dziwi mnie, zatem taka walka ludzi o zakaz trollingu na wodach sobie obcych, na których większość nie wędkowała. Rozumiem, zatem tych, którzy do tej pory przyjeżdżali i niestety będą musieli przestawić się na łowienie na ciężki spinning lub tych, którzy dorabiali sobie, jako przewodnicy wędkarscy na naszych wodach. Zarząd Okręgu Lubelskiego reprezentuje interesy swoich członków i to na nasz wniosek ustalono zakaz. Myślę, że to rozjaśni tą sytuację osobom niezorientowanym i pozwoli dokonać stosownej oceny sytuacji.

Pozdrawiam wszystkich uczciwych wędkarzy.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych