Widziałem poziom (a raczej brak poziomu) map społecznych Garmina.... dotyczących mojego jeziora. Mam porównanie do własnoręcznie wykonanej mapy.
Zupełnie nie akceptuje polityki Garmina, wg której nie mogę zrobić z samodzielnie zebranymi logami co chcę.
A jak już dzięki magii z pogranicza łamania prawa zdekoduję logi, to i tak mam problem żeby wrzucić własnoręcznie zrobioną mapę na echo....
W myśl tej polityki Garmin sam sobie strzela w stopę pozostając z racji polityki dotyczącej logów tylko w sferze amatorskiej.
No fajne, ładne to i kolorowe ale do profesjonalnych zastosowań zupełnie nieprzydatne....... nie ze względu na technikę, a ze względu na politykę.
Najbardziej zabawne w tym wszystkim jest to, że na moim jeziorze niedawno były zawody rangi ogólnopolskiej.
Startowali na tych zawodach moi sympatyczni znajomi, którzy logo garmina mieli naklejone absolutnie wszędzie.
(Znaczy chyba handlują tym, bo w przeciwnym razie to i po co?) Na te zawody zjechali napinacze wszelkich brandów.
Zabawny to był widok.
No i nastąpił zonk....... bo map na garmina sensownych ni ma.........
Zlitowałem się nad nieszczęśnikami i pożyczyłem im swojego starożytnego Lowreance'a HDS II.
HDS został zbunkrowany w reklamówce, a następnie w torbie, po czym schowany w bakiście.........
No przypał byłby straszny, jakby się wydało, że "garminowi napinacze wyjadacze" posługują się opluwaną przez nich moją starożytną technologią Lowreance, skrzętnie ukrywaną w reklamówce, coby nikt nie widział, a do tego miejscówki dostali od miejscowego "obrzyna gumofilca" w mojej osobie.
Humminbird ma nieco lepszą politykę od Garmina...... przynajmniej nie ma problemów z dekodowaniem logów. Żeby wrzucić mapę na echo trzeba użyć kosztownej czystej karty HB bo inaczej niczego się nie zobaczy (chyba, że coś się w tej materii zmieniło, w takim razie proszę o wyprostowanie mnie) To cwaniactwo HB mnie odpycha od marki, ale logi z HB dekodują się OK.
Lowreance ze wszystkimi swoimi wadami pozwala na swobodne oglądanie własnych logów na komputerze, robienie własnych map w formacie AT5.
Przy czym mapa batymetryczna to początek zabawy......
Można zrobić super mapy na podstawie sonara bocznego, dzieki którym da sie łowić w karczowiskach.
Mapa twardości dna........
mapa zielska na dnie........
No ale nie każdy musi być tak zakręcony na tym punkcie.
Z drugiej strony minęły czasy, że sama znajomość batymetrii dawała przewagę.
Nie używam echa do wyświetlania map (choć format AT5 uważam za bardzo dobry)
Nie używam, bo jednocześnie wyświetlam kilka map na tabletach bo na kilka lowrance'ów bym nie wyrobił. Takich map na androida się nie kupi, bo nie ma jak ich zabezpieczyć.
Jedyna opcja, to sobie zrobić samemu.......
Z Garminem nie jest to takie łatwe (o ile w ogóle jest możliwe?). Dlatego dopóki Garmin nie zmieni swojej polityki dotyczącej wykorzystywania własnych logów zostanie dla mnie tylko bardzo ładną kolorową zabawką do zastosowań początkujących amatorów, nad czym szczerze ubolewam.
I chyba szans na zmianę nie ma i nie będzie, bo jak do tej pory proszenie się garmina na czterech łapach, żeby mieć prawo obróbki własnych logów niczego nie przyniosło.
Róbta garminiaki tak dalej.....