Przyznam ze mialem matusiaka w reku -tak tak od Migotki -bardzo fjana wedeczka .Uchwyt barzdo wygodny i do reki .Polecam goraco.
Z tym okoniem zima to roznie bywa i kazdy z nas sie pewnie przekonal ze jak nie gryzie to mozna i dni kilka spedzic przy przereblu i nic .
Relacje z kraju ktore otzrymalem a mialem dopiero jednego pana ktory startuje regolarnie w zawodach i ma kolbe na ponkcie wedkarstwa podlodowego .Wynika ze mormyszka w kolorach pomaranczy i zolty zarowkowy najlepiej sie sprawdzaly.Kilka balszek ktore napewno dostaniesz na miejscu to np modele kussamo z pojedynczym hakiem na lancuszku .Finowie w orginale zakladaj nan dwa, trzy biale robaki .Maja tez co bardziej ponetnego i skutecznego ale o tym moze nie bede wspominal .Nie mniej jednak np. na sandala i mietusa stosuja kawalki stynki .Ale to juz inna bajka .
Z tego co piszesz blaszki chetnie zobacze -prosze o fotke moze pomoge doradzic jak podmalowac ewent.wygiac .
Sam dlobie czesto i cos przerabian ,najlepsze blaszki wychodza z lyzek nie bede dodawal ze srebrnych .Znam takich ktorzy poprzerabiali cale serwisy na piekne podlodowki czy tez dostojne balchy okoniowo-szczupakowe .Zycie i dusza blaszki to nie zawsze blaszka ta ktora w sklepie na polce lsni i ktora sprzedawca poleci dlatego goraca polecam zerknij na lyzeczki od cherbaty w domu a zuwaszysz ze masz w domu niezly arsenal blach .Tak powstaja te najlowniejsze .Prosimy wiec fotke dla orjentacji czym lowisz .
ps. marek faktycznie Aragon sie klania ,zadroszcze Ci tego lodu .
pozdr Termos