Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Texas Rig, Carolina Rig


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
324 odpowiedzi w tym temacie

#61 ONLINE   Predatorhunter

Predatorhunter

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2071 postów
  • LokalizacjaHanau
  • Imię:Kamil

Napisano 09 grudzień 2013 - 23:09

Spoko ;) wariacja bez szklanej perly tez jest skuteczna zeby lowic bezzaczepowo w miejscach trudnodostepnych. Ogolnie texas to ciekawa alternatywa do ciezkiego opadu bo rybka moze bezoporowo zassac wabik. Milego testowania ;)

#62 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 grudzień 2013 - 23:26

Pytanie: czy rzeczywiście ten dźwięk tłukący się jest istotą texas rig ?  

 

Jestem w stanie uwierzyć że w przypadku agresywnych bassów to może wywoływać dodatkową agresję ale u naszych ryb.... jeżeli by przyjąć analogię do woblerów z grzechotką, to poza sumem prawdę mówiąc nie spotkałem się ze stwierdzeniami że to ma sens (grzechotka)

 

Ciekawy temat w sumie -  dźwięki i ryby -  nie pamiętam czy był już poruszany na jerkbaicie (choć są tacy którzy twierdzą że wszystko już zostało napisane na portalu)



#63 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 09 grudzień 2013 - 23:41

Pytanie: czy rzeczywiście ten dźwięk tłukący się jest istotą texas rig ?  

 

Jestem w stanie uwierzyć że w przypadku agresywnych bassów to może wywoływać dodatkową agresję ale u naszych ryb.... jeżeli by przyjąć analogię do woblerów z grzechotką, to poza sumem prawdę mówiąc nie spotkałem się ze stwierdzeniami że to ma sens (grzechotka)

 

Ciekawy temat w sumie -  dźwięki i ryby -  nie pamiętam czy był już poruszany na jerkbaicie (choć są tacy którzy twierdzą że wszystko już zostało napisane na portalu)

Co za problem sprawdzić , potestować zarówno z koralikiem szklanym jak i bez ? Tu taki grzechoczący się sprawdza i nie musi to być regułą bo gdzie indziej może być inny łowniejszy . Założeniem tego przyponu było stosowanie gum oraz dodatkowo wabiący dźwięk i podanie przynęt bardzo lekko bo jednak ciężarki nie są zintegrowane z gumą .Prowadzenie jest bardziej "skromne" od klasycznego opadu bo gumę podbija się zdecydowanie "oszczędniej"małymi żabimi skokami  i metoda jest raczej stosowana w wodzie stojącej oraz lekko płynącej .Dodatkową agresję można wywołać stosując klasyczny opad . Jak sandacze kiepsko żerują i są niemrawe to często zakładamy ciężką główkę 25-30 g i pukamy agresywnie w dno i to nie w nadziei na brania ale aby trochę pobudzić sandacze .Często efekt jest taki że branie jednej ryby powoduje "reakcję łańcuchową" wtedy zmienia się główkę na mniejszą i prowadzi klasycznie a efekty są bardzo odczuwalne więc nie lekceważyłbym dodatkowych walorów wabiących ryby dzwiękiem. Taktyka taka często jest stosowana z powodzeniem


Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 10 grudzień 2013 - 00:08


#64 OFFLINE   didi

didi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 924 postów
  • Lokalizacjatarnobrzeg/madrid

Napisano 09 grudzień 2013 - 23:54

a czy nie jest to przypadkiem tak ze "koralik"ma za zadanie uatrakcyjnic prace samej przynety,"tungsten "to nic innego jak ciezarek o zmniejszonej objetosci w stosunku do tej samej wagi,a"kulki w woblerach maja za zadanie przenosic obciazenia natyl woblera(podczas rzutu) i tym samym wobler to long distance????


Użytkownik didi edytował ten post 09 grudzień 2013 - 23:56


#65 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 10 grudzień 2013 - 06:39

Dzięki serdeczne za rozwikłanie czegoś w sumie prostego, różnica po prostu w długości "przyponu".

Ja łowię okonie głównie z żyłką bez przyponu , jakoś nie zauważyłem zbytnich różnic w ilości brań gdy stosowałem przypon 0,10 . Żyłka 0,142 . Czy w tej metodzie wystarczy czy jednak konieczny fluorokarbon -przyznam się że nie mogę się do niego przekonać choć dla niektórych to pozycja obowiązkowa . Chodzi oczywiście o okonie , sandacze to faktycznie pletka  PP 20lb ( od następnego sezonu będzie to Momoi 12 lb ;) )


Użytkownik staszek edytował ten post 10 grudzień 2013 - 06:39


#66 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 10 grudzień 2013 - 08:10

Koralik właściwie dobrany , w obu systemach chroni węzeł na haku przed nieustannym zbijaniem , a prócz klekotu jest też nośnikiem kolorów , co niektórym rybim impresjonistom się podoba ..

Nie ma też czegoś takiego jak opad , a rozciągliwa żyłka jest świetna na sandacze  :)   



#67 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 10 grudzień 2013 - 08:37

Pytanie: czy rzeczywiście ten dźwięk tłukący się jest istotą texas rig ? 

 

nie jest, obecnie sprzedaje sie ciezarki wykonane z materialow innych niz olow z jednej prostej przyczyny, w wielu stanach usa wprowadzono zakaz uzywania olowiu w wedkarstwie, np. w californii (znakomite lowiska bassow) i dlatego producenci sprzetu zaczeli szukac alternatyw (tanich i dozwolonych)

 

 

 

Koralik właściwie dobrany , w obu systemach chroni węzeł na haku przed nieustannym zbijaniem

 

nie mniej i nie wiecej ;)

 

 

co do olowiu, ciezarka czy tez pocisku to sprawa jest w zasadzie prosta jak konstrukcja cepa, kupujemy podluzny olow przelotowy (np. jak ponizej), przecinamy go na pol i mamy dwa pociski do riga :)

 

00963739001380036698.jpg



#68 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 10 grudzień 2013 - 12:59

A chyba jedynym poważniejszym kłopotem , może być lokalny niedorozwój w podaży odpowiednich przynęt . Bo ten bardzo ubogi asortyment , który zalega dzisiaj sklepy jest obliczony na potrzeby naszych dzielnych , chłopców opadowców .. :)



#69 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 10 grudzień 2013 - 15:25

A chyba jedynym poważniejszym kłopotem , może być lokalny niedorozwój w podaży odpowiednich przynęt . Bo ten bardzo ubogi asortyment , który zalega dzisiaj sklepy jest obliczony na potrzeby naszych dzielnych , chłopców opadowców .. :)

Niestety w Polsce to bardzo kiepsko wygląda ale można robić zakupy w EU a jak czegoś brakuje (a tak jest w wielu przypadkach) to kupuję gumy w USA . Podaję mój ulubiony sklep wysyłkowy mieszczący się w Hamburgu który jest nieźle zaopatrzony i kilka razy zdarzyło mi się zamawiać gumy rano i "po drodze" odbierać z magazynu bo poprzedniego dnia te łowne "wyszły" :)

http://www.camo-tack...Carolina-Rig_3 

Zazwyczaj po sezonie zamawiamy w kilku gumy z USA i godny polecenia do Taxasrig i Carolinarig są przynęty z Wavw Fishing

http://www.wavefishi...Stick_c_38.html 

Nie chcę krytykować zaopatrzenia w sklepach wędkarskich bo parę lat temu to dopiero było kiepsko ale zaopatrzenie w gumy pozostawia wiele do życzenia a zdominowany przez rynek gumy Relaxa czy Dragona dawno zostały daleko w tyle. 


  • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to

#70 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 10 grudzień 2013 - 17:07

Nie no , firma Dragon nadąża za naszymi potrzebami , nawet wędki castingowe ma w ofercie i multiplikator też . Nadąży i przy następnej okazji .. A wtórną , co trzeba powiedzieć , trendsetterką albo uświadamianiem szerokich możliwości zajmują się nieodpłatnie niektóre portale , przełamując jednak w efekcie niezwykle durne , ale mocno utrwalone schematy , co jest takie dobre dla wszystkich  :)



#71 OFFLINE   Little Wing

Little Wing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 610 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 10 grudzień 2013 - 17:10

Metoda jak metoda a co najważniejsze działa ( i to dobrze działa) ;) tak że Panowie kombinować , eksperymentować , tworzyć nowe , wędkarstwo to przecież SZTUKA. A co do przynęt to mam ,jakiś" zapas gum typu Lizards ,Worms. Sprzedawać nie będę ale jak ktoś chce mogę się powymieniać .



#72 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 10 grudzień 2013 - 17:48

W schyłkowej epoce PRL spinningowałem czymś co można od biedy nazwać Carolinarig a raczej protoplastę takowego .Wymyślił metodę Rysiek wspólnik sklepu wędkarskiego a Małym Młynie (zginął gdzieś mi z oczu a szkoda ) a więc był przelotowy ciężarek ,krętlik oraz 25 cm kawałek monofila z  hakiem na którym niestety zamiast gumy dyndał czerwony robak  którego wlekło się po dnie lekko unosząc i odpuszczając tak jak teraz prowadzi się Carolinarig :) Mieliśmy też protoplastę DropShota i na 2-3 cm bocznym troku zawiązywaliśmy mormyszkę z czerwonym robakiem . Okonie na Tudze czy Kobylej Kępie szalały za naszymi "Rigami" Na pewno ciekawsze łowienie od monotonnego "Opadu" :) i jak widać skuteczne metody zawsze się jakoś przebiją . 



#73 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 grudzień 2013 - 18:36

Miał może ktoś okazję przetestować wspomniane metody w wersjach z lekkimi ciężarkami na kleniach?

Jeśli tak, dowiem się z chęcią jak skonstruować zestaw oraz jakie przynęty sprawdzały się na haku najlepiej.



#74 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 10 grudzień 2013 - 18:42

Miał może ktoś okazję przetestować wspomniane metody w wersjach z lekkimi ciężarkami na kleniach?

 

aha :)  moje wyniki kleniowe byly takie sobie, zaba na jigu byla skuteczniejsza, ale jezeli masz brzany na rozleglych wyplyceniach, to ... poprobuj sam ;)



#75 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 grudzień 2013 - 18:47

Tak się zastanawiam czy patrząc za wschodnią granicę, lokalną odmianą "texasa" nie jest rusińska "czeburaszka"  - w sumie w obu przypadkach przynęta /hak rozdzielone są z obciążeniem



#76 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 grudzień 2013 - 18:48

aha :)  moje wyniki kleniowe byly takie sobie, zaba na jigu byla skuteczniejsza, ale jezeli masz brzany na rozleglych wyplyceniach, to ... poprobuj sam ;)

Trafiłeś. :) 

Pytanie dotyczyło kleni z Sanu, znajdą się i brzany. ;)



#77 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 10 grudzień 2013 - 19:04

Tak się zastanawiam czy patrząc za wschodnią granicę, lokalną odmianą "texasa" nie jest rusińska "czeburaszka"  - w sumie w obu przypadkach przynęta /hak rozdzielone są z obciążeniem

 

co do rusinskiego pochodzenia czeburaszki, to nie jestem pewien, poniewaz uzywal jej juz kilkadziesiat lat temu pan drachkovitch ... pomimo nazwiska we francji ;)  podobnie i w desen glownego pasierba tzw. polskiej szkoly spinningu, czyli bocznego troka, ktory jest tak polski jak drop shot amerykanski :)

 

 

 

Trafiłeś. :)

Pytanie dotyczyło kleni z Sanu, znajdą się i brzany. ;)

 

w takim razie podpowiem, ze czasami bywaja lowne czarne i biale twistery na relatywnie dlugiej smyczy karoliny ... tradycyjnie wolno im miec obgryzione ogonki ;)


  • Dagon lubi to

#78 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 10 grudzień 2013 - 19:05

Tak się zastanawiam czy patrząc za wschodnią granicę, lokalną odmianą "texasa" nie jest rusińska "czeburaszka"  - w sumie w obu przypadkach przynęta /hak rozdzielone są z obciążeniem

 

Moim zdaniem różnica zasadnicza. To metoda z nieruchomym obciążeniem, które ciągnie to co z tyłu, jakby przegubowo nie było zmontowane. Texas to obciążenie które jest ruchome i jest więcej swobody. Czeburaszki pamiętam od zawsze, po dziś dzień stosuje się na Odrze... i to nie z gumą  :unsure:

 

Edit: 

 

 

co do rusinskiego pochodzenia czeburaszki, to nie jestem pewien, poniewaz uzywal jej juz kilkadziesiat lat temu pan drachkovitch ... 

 

 

No właśnie, Piotr mnie ubiegł. 


Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 10 grudzień 2013 - 19:08


#79 OFFLINE   Piasek

Piasek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 80 postów

Napisano 10 grudzień 2013 - 23:07

A może ktoś wie gdzie kupić w PL imitacje ragworma? Berkley Gulp Alive czy coś takiego. W czasie pływania kajakiem, latem nad stokami rew na naszym bałtyku miałem dużo ryb na ekranie echosondy. Niestety żadnej nie mogłem skusić ani na muchę ani na paprochy. Myślę że to mogły być leszcze.

Chciałbym jakiegoś dostać, a nie chcę używać przynęt naturalnych. Wolne wleczenie po dnie powyższej przynęty na rigu powinno poskutkować.



#80 OFFLINE   j-23

j-23

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Imię:Ernest
  • Nazwisko:Hemingway

Napisano 11 grudzień 2013 - 06:17

Pirania sklep ,

 

A z innej beczki jaki kij zastosować do tej metody  i jakie cięzarki jakiej gramatury są najbardziej uniwersalne 5-7 gr.