Sorry pisze z telefonu wiec proszę o wyrozumiałość. To, że wędki się jakoś uginają to jedna sprawa. To czy mamy wędkę podczas holu przyklejoną do przedramienia to druga. Zakładam ze nikt z nas nie trzyma wędki na sztywno w ręce. Jak łowiłem na krowie opony to może tak mi się zdarzało, ale teraz kiedy na piedestale stanęły wędki szybsze nadgarstek nadrabia za wszystkie czasy. Mając szybkiego kija i będąc przyzwyczajony do miękkich kijów odrywam rękojeść od przedramienia i podczas holu amortyzują: wędka żyła i nadgarstek.
P.S ten Lamiglas ma moje ulubione ugięcie
Edit: poprawiłem literówki i uzupełniłem tekst.
Użytkownik Jack__Daniels edytował ten post 19 grudzień 2013 - 10:46