[siacho73]

Witam

Czy ktoś z forumowiczów używa spodni Simms Prodry Gore-Tex Pant,interesują mnie wszystkie spostrzeżenia.W stanach są wyprzedaże i zastanawiam się czy wato je nabyć za 200$.

Pozdrawiam.

Sylwek

 

[robert.bednarczyk]

Temat się nieco zestarzał, ale chyba warto go odświeżyć. Od jakichś dwóch miesięcy szukałem spodni wędkarskich (u mnie tak jest, że jak mam wydać pieniądze to muszę wiedzieć za co), które zapewnią maksymalną wodoodporność i oddychalność, głównie pod kątem łowienia w kiepskich warunkach pogodowych, wczesną wiosną, jesienią i zimą i trafiłem na te Simmsy za 199 USD (cena pierwotna 299 USD). Jako, że o ciuchach outdorowych trochę wiem mogę powiedzieć, że mają one najwyższej klasy i chyba póki co najnowocześniejszą membranę ze stajni legendarnej amerykańskiej firmy "Gore" - Pro Shell. Jeśli ich materiał zewnętrzny jest podobnej jakości jak w wyższej klasy kurtkach Simms to też świetna rekomendacja. Wykończenie ciuchów "Simms" (mam parę) jest na najwyższym poziomie. Moim zdaniem te spodnie warte są 200 USD, choć zdecydowałem się na ich odpowiednik w wersji BIB - czyli wysoki, na szelkach, a to tylko z uwagi na używanie kurtki typowo muchowej - czyli krótkiej, do pasa. Niestety tradycyjne portki, gdy łowimy w trudnych warunkach, w deszczu i chłodzie, kiepsko współpracują z taką kurtką co naraża na "totalny wygwizd" dolną część pleców, a to czasem może boleć ładnych parę dni jeszcze po wędkarskiej wyprawie. Poza tym wysoka wersja tych spodni będzie wg mnie znacznie lepsza na łódkę. 

Dlatego wybrałem takie w wersji z zielonym wykończeniem (pasują do kurtki)

http://www.simmsfish...re-tex-bib.html

 

które niestety na promocji nie występują. Gdzieś przez chwilę w USA znalazłem za 319 USD, ale po chwili już ich nie było. Normalnie, mimo, że wiosna, sprzedawcy trzymają cenę 399 USD, a w Polsce niemal 2000 zł.  Jestem bardzo podekscytowany bo już mam informację, że jutro mają u mnie wylądować. Pogoda się robi adekwatna, bo ma lać i zrobić się zimno, więc niebawem opiszę pierwsze wrażenia.

Moim zdaniem do współpracy z dłuższą kurtką, przy założeniu, że mamy wędkować głównie w pozycji stojącej, te krótsze za 199 USD są warte grzechu. Ryzyko zawsze jest bo o tym czy ciuch przypasuje przekonujemy się po jakimś czasie, ale wg mnie Simms  daje bardzo duże prawdopodobieństwo najwyższej jakości,.... za co niestety słono się płaci.   

Przyznam, że długo się zastanawiałem czy warto tyle płacić za portki,.... ale gdy przed kilkoma tygodniami trochę mnie "pokrzywiło" po łowieniu w deszczu ze śniegiem i wietrze, przy około 0-1 st.C powiedziałem sobie .....trudno. Teraz o wydanej kasie nie zamierzam już myśleć (przelew poszedł) tylko się cieszyć z nowego nabytku (mam nadzieję). Należę do tych co uważają, że nie ma złej pogody na ryby, a szczerze powiem dla mnie pogodowo "im gorzej tym lepiej", bo i konkurencja nad wodą znacznie mniejsza.

 

Mała uwaga na koniec tego przydługiego wpisu - z własnego doświadczenia wiem, że rozmiarówka Simmsa jest duuuuuża i warto się z nią dobrze zapoznać. Na mnie (190 cm wzrostu i 110 kg wagi) ich rozmiar XXL jest nieco za duży, choć taką mam kurtkę i jest ok., ale już w przypadku spodni czy koszulki trochę za dużo mam luzu.

 

Pozdrawiam. Robert.

[siacho73]

Daj znać jak się sprawują.

[robert.bednarczyk]

Daj znać jak się sprawują.

 

 

Ok. Czekam, czekam i się doczekać nie mogę na kuriera.....

Napiszę o pierwszych i kolejnych wrażeniach.

[robert.bednarczyk]

No to już mam te portki i na rybach też w nich byłem. Pierwsze wrażenia - jakość wykonania i wykończenia na najwyższym poziomie. Spodnie są cienkie i nie mają podszewki co czyni je jeszcze bardziej uniwersalnymi - całosezonowymi, no może z wyjątkiem bardzo ciepłych letnich dni. Dla niektórych użytkowników to może być wadą bo mogą odczuwać pewien dyskomfort przy zakładaniu ich tylko na slipy. Ja nie mam z tym problemu bo materiał wewnątrz jest gładki, a wszelkie szwy czy łączenia są idealnie podklejone.  Nogawki szerokie, dołem regulowane - spokojnie zimą można pod nie włożyć ciepłe, nawet dość grube polarowe spodnie. Kieszenie na udach są bardzo obszerne - jest dość miejsca na portfel czy dość spore muchowe pudełka. Nogawki na całej długości od dołu do wysokości bioder mają szczelny laminowany zamek. Bardzo fajne kieszenie do ogrzania łapek z dodatkowymi, małymi wewnętrznymi kieszonkami, np na klucze czy inne drobiazgi. Szelki rewelacyjnie wykonane. Materiał zewnętrzny zdecydowanie budzi zaufanie, ale o trwałości spodni po jednym dniu na rybach nie można powiedzieć nic więcej. Spodnie generalnie są przeznaczone do łowienia w trudnych warunkach pogodowych - jesień/zima/wczesna wiosna i optymalnie najlepiej włożyć pod nie jakąś techniczną, oddychającą bieliznę.  

Dziś nie padało (niestety  ) więc parametrów wodoodporności nie było okazji sprawdzić.

To tyle co na ten moment mogę o nich napisać.

[siacho73]

Dzięki.

Chyba już jestem ostatecznie przekonany i takowe nabędę.