Jak się tak czyta opisy tych tanich kołowrotków, to czasem ma się wrażenie jakby taki opis dotyczył co najmniej Twin Powera.
Taki człowiek, który nie jest zbytnio obyty ze sprzętem po przeczytaniu takiego opisu jak ma się oprzeć takiej ofercie.
Nic, tylko brać.
Dopiero po przetestowaniu kołowrotka nad wodą taki delikwent dostaje olśnienia z czym tak naprawde ma do czynienia.
Zresztą nie dotyczy to tylko sprzętu wędkarskiego.