Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Penn Slammer 260/360 - problemy z kabłąkiem

kołowrotek naprawa penn

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3437 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 28 grudzień 2013 - 22:06

witam.

<...> mam 260, ktory jest moim glownym kolowrotkiem spinningowym od kilku lat (wedkuje sporo byly momenty, ze kilka h dziennie codziennie). kolowrotek kiedys popuszczal na oporowce, ale po dokladnym umyci przeszlo.

pozniej zauwazylem, ze przy skrecaniu nie jestem wstanie skrecic kablaka ciasno (znaczy po obu stronach byl luz delikatny).

Ale to co sie stalo kilka dni temu mnie zaskoczylo - nie dosc, ze oporowka zaczela popuszczac to jednoczesnie zaczal sie uchylac kablak (nie do konca moze do polowy - styknie by linka w sposob niekontrolowany opuszczala szpule - oba dzieja sie tylko przy silowym szarpaniu na zaczepie wykorzystujac niemal 100% hamulca - szczupaczka +- 50 cm holowalem bez jakichkolwiek ceregieli).

Rozebralem dzisiaj kolowrotek i tak :

sprezyna kablaka na moje wyglada ok  (bez kablaka ciezko ten zagiety drucik, przez ktory przechodzi przez sprezyne wcisnac do rotora bo sprezyna na tyle sie rozpiera (nie wiem jak byc powinno mam delikatne problemy zlozyc to do kupy bo mi sprezyna wadzi po mojemu to wyglada ok).

na elementach kablaka nie widac jakis nadmiernych wytarc wiec sobie mysle TTTM.

Oporowka sie zaczne martwic jak dalej bedzie puszczac po umyciu (rekami nie jestem w stanie pokrecic rotorem tak by oporowka przeskoczyla mam wrazenie, ze plastik oporowki zaczyna sie poddawac bo czuje taki miekki, ale stanowczy opor, ale nic nie puszcza).

 

ps mam jeszcze 360 i ja sobie przynioslem dla porownania. (rzadko jej uzywam, ale nie mialem nigdy problemow).

luz w punktach mocowania kablaka jest zdecydowanie mniejszy (w 260 moge uniesc kraniec kablaka luzno o jakies 3-5mm zanim poczuje opor sprezyny i wszystko lata dosyc luzno, w 360 mimo luzow sprezyne czuc od razu).

 

reasumujac:

 

mam wrazenie, ze oba konca kablaka (jak i mocowanie drutu przy rolce i z drugiej strony) sa wyrobione + ew sprezynka luzna.

Spotkal sie ktos z takim uszkodzeniem w slammerze? da sie to jakos reanimowac czy lepiej kupic caly kablak?

I czy pomoze. bo jak mam dac 30 czy 40 $ za taki kablak (jeszcze nie szukalem) z szansa 50/50 na poprawe to wole dodac 50$ i sobie kupic nowy kreciol ;)



#2 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 30 grudzień 2013 - 00:53

Z opisu, to ciężko wykoncypować "co poeta ma na myśli" i co jest, a co nie jest uszkodzone...

Ale to - "oba dzieja sie tylko przy silowym szarpaniu na zaczepie wykorzystujac niemal 100% hamulca", potrafi wykończyć nie takie szlamerki...



#3 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3437 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 30 grudzień 2013 - 01:34

http://youtu.be/jw0rYv2YJU4 taki filmik popelnilem.

widac w miare (komorka krecone) luz na obu koncach kablaka w obu kolowrotkach jednak w 260 duzo bardziej rusza sie on bez napinania sprezyny (w 360 za pierwsza proba pod koniec filmiku juz naciagnalem sprezyne wiec ponowilem probe by pokazac , ze w 260 tego luzu jest sporo wiecej).

Co sie dzieje przy mocnym szarpnieciu kablak otwiera sie do polowy (wydaje mi sie, ze juz wczesniej zauwazylem, ze plecionka jest w "zewnetrznym" rogu rolki w czasie wedkowania. Naciagnalem nawet sprezyne do momentu, ze mialem sporo problemy wsadzic kablak na miejsce wydaje sie to nie miec wplywu na wade.

Tak sobie po chlopsku mysle, ze wyrobily sie (choc nie widac) te elementy po obu stronach kablaka i druty (od sprezyny od strony rolki i od zbijaka z drugiej) w nich nie leza ciasno + moze jest troszke za duzo ruchu dookola srub mocujacych oba elementy do kosza. calosc do kupy daje chyba taki efekt.

Sprobuje zrobic filmik po zamocowaniu do wedki - mysle, ze luz jest wystarczajaco duzy by plecionka wyskoczyla za rolke kablaka a pozniej sie juz robi dzwignia i podnosi kablak...

2 podkladki + kablak+element mocujacy to koszt okolo 20$ + wysylka wiec praktycznie tematu naprawy nie ma (lepiej kupic nowego slammera), chyba ze cos fundamentalnego przeoczylem.

No co do szarpania ja uwazam, ze hamulec w kolowrotku powinien byc dostosowany do reszty kolowrotka. znaczy sie po co mi hamulec powiedzmy 7kg skoro max mozna uzyc 4 ;) Plecionka nowa wytrzymuje 6.5kg moja pewnie ponizej 6 teraz (ma juz ponad pol roku na moru uzywana etc..) hamulec w slammerze ma kolo 7kg wiec nie jest dokrecony na chama (wedka 30-60g spokojnie znosi takie szarpanie).

 

Legenda siegnela bruku? ;)



#4 OFFLINE   Doman

Doman

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 454 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Dominik

Napisano 01 styczeń 2014 - 11:51

Mam praktycznie nowego Slamera 460LL i już ma spore luzy  na kabłąku .

Sprężyna jest za to bardzo mocna , widać siada z czasem .

Myślę ,że jak by popracował z rok to będzie dokładnie to co u ciebie na filmie.

Do tego oporówka  tak przy +5 zaczyna mi przepuszczać ( czyli przepuszcza  od nowości).

Także szału niema  .



#5 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3437 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 01 styczeń 2014 - 17:41

no do mnie juz leci abu garcia soron stx 40 ;) zobaczymy ile wytrzyma.



#6 OFFLINE   inglisz

inglisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 01 październik 2018 - 12:05

Pare dni temu zakupilem na aledrogo ze sklepu wedkarskiego Penn Slammer 360. Problem w tym, ze kablak w tym kolowrotku nie ma polozenia jak we wszystkich ''kablakowcach'' i kablak tego kolowrotka odstaje w kierunku czubka szpuli.  Czy to jest normalne czy jednak wada produktu? Nadmienie, ze to jest juz drugi kolowrotek z tego sklepu - pierwszego slammera odeslalem z miejsca bo tam kablak wystawal az za krawedz szpuli. Szukalem w necie zdjec i filmow slammerow 360 i zaden nie mial tego co ma moj model. Co o tym sadzicie ? 

Załączone pliki



#7 OFFLINE   inglisz

inglisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 01 październik 2018 - 12:10

Prosba do adminow - wydaje mi sie, ze umiescilem temat w zlym watku. Powinien raczej znalezc sie w sprzet wedkarski / Spinning . Jezeli tak to prosze o przeniesienie tematu. Z gory dzieki 



#8 OFFLINE   Wojciech_B

Wojciech_B

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów

Napisano 01 październik 2018 - 12:31

Chyba sprężyna nie dociąga jesteś w stanie ręcznie opuścić niżej ? 



#9 OFFLINE   inglisz

inglisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 01 październik 2018 - 12:33

Nie. Sprezyna ladnie odbija. 



#10 OFFLINE   Maraky

Maraky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaMesogeios

Napisano 01 październik 2018 - 14:04

Ale nie zbiera linki, linka nie trafia na rolkę, jakoś dziwnie układa linkę na szpuli?

 

Miałem kiedyś Slammera i jak patrzę na zdjęcia to miał kabłąk po zamknięciu podobnie ustawiony jak u ciebie.

Problemów ww nie miałem z nim, nawijał jak slammer.

 

https://photos.app.g...wsdT92RRezvS6A6



#11 OFFLINE   inglisz

inglisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 01 październik 2018 - 14:13

Nie nawijalem jeszcze linki na ten kolowrotek. Kurde u Ciebie wyglada to podobnie jak w moim . A na necie widzialem z kablakiem jak w ''normalnych'' kolowrotkach



#12 OFFLINE   Maraky

Maraky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaMesogeios

Napisano 01 październik 2018 - 14:47

Nie przykładałem jakieś specjalnej uwagi do tego szczegółu, nad wodą swoją robotę wykonywał.

Więc zakładam, ze w tym modelu to jest normalne uformowanie kabłąka jak na tym zdjęciu

 

 



#13 OFFLINE   inglisz

inglisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 01 październik 2018 - 14:54

Tylko w porownaniu do ostatniego zdjecia moj kablak jest jeszcze bardziej wychylony i siega ponad gorna krawedz szpuli. Wnioskuje, ze kontrola jakosci w Penn Slammer w przyblizeniu rowna sie 0. 



#14 OFFLINE   EdekDeBeściak

EdekDeBeściak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów
  • LokalizacjaBochnia

Napisano 01 październik 2018 - 15:38

Jeżeli zakupiłeś kilka dni temu i coś Ci nie pasuje, to odeślij go w piździel i zamów drugi. To duża zaleta kupowania online, bo nie musisz się tłumaczyć.



#15 OFFLINE   inglisz

inglisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 01 październik 2018 - 15:39

Tylko, ze to juz jest drugi . Pierwszy to juz byl totalna porazka. Kablak wystawal za krawedz szpuli.  Z tym chyba tez tak zrobie. 



#16 OFFLINE   Tom@son

Tom@son

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów
  • Lokalizacja麻疹の近くの町

Napisano 01 październik 2018 - 15:43

Tylko w porownaniu do ostatniego zdjecia moj kablak jest jeszcze bardziej wychylony i siega ponad gorna krawedz szpuli. Wnioskuje, ze kontrola jakosci w Penn Slammer w przyblizeniu rowna sie 0. 

Nawiń linke i wtedy się okaże czy jest wadliwy.



#17 OFFLINE   Brambor

Brambor

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 231 postów
  • LokalizacjaWlkp

Napisano 01 październik 2018 - 16:17

Jest dobrze. A drut zawsze idzie podgiąć. 



#18 OFFLINE   G_rzegorz

G_rzegorz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1345 postów
  • LokalizacjaKujawsko pomorskie
  • Imię:Grzegorz

Napisano 01 październik 2018 - 16:24

Zanim odeślesz zobacz jak nawija. W mojej 260-ce wygięcie kabłąka tylko nieznacznie się różni od tego Twojego. Mój egzemplarz nawija jak najbardziej ok.



#19 OFFLINE   Maraky

Maraky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaMesogeios

Napisano 01 październik 2018 - 16:44

Tylko w porownaniu do ostatniego zdjecia moj kablak jest jeszcze bardziej wychylony i siega ponad gorna krawedz szpuli. Wnioskuje, ze kontrola jakosci w Penn Slammer w przyblizeniu rowna sie 0. 

 

To tylko kawałek drutu, sprężystego ale w jednym przypadku podda się 5 mm do przodu, w drugim tyle samo do tyłu i masz różnicę 10 mm.

 

Później wymyślili kabłąki z rurki aby nie poddawały się te 5 mm do przodu czy do tyłu  ;) .



#20 OFFLINE   inglisz

inglisz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów

Napisano 01 październik 2018 - 18:17

To nie jest problem tylko samego drutu. Na zdjeciu przeciez widac jak to ramie plastikowe/aluminiowe z ktorego wychodzi ten drut kablaka jest w dziwnej pozycji . powinno byc prostopadle do osi ruchu szpuli a jest pod skosem. Rowniez rolka nie jest prostopadla do osi ruchu szpuli ale pod lekkim katem . 







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: kołowrotek, naprawa, penn

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych