Mnie też się raz trafił uszkodzony kropek....

Pstrągi 2014
#1521
OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2014 - 17:39
#1522
OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2014 - 18:19
#1523
OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2014 - 19:52
Bolen30, on 05 Sept 2014 - 17:19, said:
Czaple i problem z ranionymi rybkami to standart. A znam miejsca gdzie nasi panowie z pzw zarybiaja pstragiem rzeke w takiej ilosciw jednym miejscu ze ma tam syto zastawiony stoł. I nawet z tamtad uciekac a jest tak co roku.wiec kogo my mamy pasc za nasze pieniadze.bo wolał bym zeby rybki te ulokowane w odpowiednie miejsca cieszyły wedkarzy ktorym dostarczaja emocji w czasie cholu.a jest to rzeka jakze sliczna harbutowka i wilga.
Kolego, wystarczy pojawić się na zarybieniu i samemu lub z kolegami pomóc na odpowiednio długim odcinku rzeki rozprowadzić pstrążki. To wcale nie boli. Wiem z autopsji.
#1524
OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2014 - 20:55
#1525
OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2014 - 21:36
Bolen30, on 05 Sept 2014 - 19:55, said:
To chetnie bym pomogł tylko musze wiefziec co i jak a jak to wygladało w twoim przypadku ? I czym wtedy zarybiali? Bo znajac dobrze rzeke mozna odpowiednio ulokowac te piekne rybki
Najpierw skontaktuj się z Zarządem Okręgu lub z ichtiologiem w okręgu. Po prostu zaproponuj swoją pomoc, chyba, że jest was więcej. Podpytaj o termin najbliższego zarybienia. Ustal godzinę i miejsce odbioru materiału zarybieniowego.
Wodery lub spodniobuty ułatwiają zadanie. Do tego wiadro, siatka akwarystyczna lub średnie sitko kuchenne i do dzieła. Na zasadzie, tu dwa, tam trzy pstrążki/lipionki itd.
Zaraz bierzemy się z kumplami za szykowanie tarlisk - grabie w ręce i działamy. Może okręg znów zasponsoruje żwir, to się usypie nowe tarlisko lub odświeży stare.
- Mr.Happy lubi to
#1526
OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2014 - 12:16
Ta uwielbiam to, 30 napalonych wolontariuszy z wiaderkami, każdy wpuszcza po jednej rybce pod kamień. Jest , upał a na basenach gotuje się 500kg ryb, bo panowie muszą dokładnie roznieść. Od 15 lat wożę pstrągi na zarybienia i jakoś mi już ten wolontariat bokiem dawno wyszedł. Najgorzej jak jest jeden co się strasznie zna a reszta też ma swoje zdanie. Ryby się duszą w wiaderkach a Ci się kłócą. Generalnie zwykle tego typu akcje kończą się żenadą i kompromitacją. Najlepsza ekipa to powiedzmy jeden co jeździ i czterech z pojęciem do roznoszenia, szybko sprawnie i bez krzyków. W trudniejszym terenie ryby w workach z tlenem noszone w 4 osoby. Największy problem w takim układzie to wrzaski, że nie wiadomo czy wpuścili bo nas przy tym nie było. Ale na to jest sposób robi się zdjęcia i kręci filmy.
Bez urazy kolego Kokosz ale za dużo już widziałem nad rzeką żeby się z Tobą zgodzić. Raz mi się nawet po mordach pobili bo było zarybianie selektem i zacni wolontariusze patrzyli każdy zeby sobie pod domem puścić.
- Guzu, Pumba i bertold12 lubią to
#1527
OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2014 - 16:33
Takie akcje robi się we trzech, czterech, dobrych kumpli, co bez słowa się rozumieją. blues musi być.
#1528
OFFLINE
#1529
OFFLINE
#1530
OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2014 - 10:26
A koło przyjeżdża jebudub z bekowozu. A potem stado kropeczek stoi w miejscu przez kilka dni i ich ubywa i ubywa...
#1531
OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2014 - 10:29
rózgaś, on 11 Sept 2014 - 09:26, said:
Ku uciesze miejscowych cwaniaków ... u nas mają 90 % skuteczności z odłowem zarybień a pozostałe 10 % umiera z powodu nie przystosowania się do warunków naturalnych...A koło przyjeżdża jebudub z bekowozu. A potem stado kropeczek stoi w miejscu przez kilka dni i ich ubywa i ubywa...
#1532
ONLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 10:17
Wracajac do pstragow.
Ponizej amator Rapali F11.
Skasowal wobler w bardzo nurtowym miejscu, sila brania taka, ze obudzilaby spiacego
Zaciecie i 2 wyskoki a potem tance na duzej szybkosci.
Sportowa ryba bez nadwagi przypozowala do zdjecia a potem szybko wrocila do wody.
55cm
St Croix SCIVSW 14 lb, Daiwa 2500R, Stren 14 lb i przypon z nylonu 20 lb.
F11 w kolorze PB.
Użytkownik Guzu edytował ten post 15 wrzesień 2014 - 10:21
- bassket, popper, Artech i 19 innych osób lubią to
#1533
OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 11:31
11 cm jeszcze nie podpinałem
Są jednak u mnie takie odcinki rzek, na których woblerek 7-9 cm nie robi za "nadwymiarowego".
Czasem, zwykle przez nieuwagę, zapnę jakiegoś trociowego. Nie zauważyłem, by wzbudzał szczególną panikę w rybostanie
Będę musiał sprawdzić, w przyszłym sezonie.
Może zacznę od 9 cm w górę? Przynajmniej, by ciekawość zaspokoić .
#1534
ONLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 11:33
popper, on 15 Sept 2014 - 10:31, said:
11 cm jeszcze nie podpinałem
Są jednak u mnie takie odcinki rzek, na których woblerek 7-9 cm nie robi za "nadwymiarowego".
Czasem, zwykle przez nieuwagę, zapnę jakiegoś trociowego. Nie zauważyłem, by wzbudzał szczególną panikę w rybostanie
![]()
Będę musiał sprawdzić, w przyszłym sezonie.
Może zacznę od 9 cm w górę? Przynajmniej, by ciekawość zaspokoić
.
Sprobuj. To raczej problem psychiki wedkarza - nie ryb.
Wczoraj mialem kilka atakow rybek w granicach 20-25 cm na ta 11tke.
#1535
OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 12:45
Guzu, on 15 Sept 2014 - 10:33, said:
Sprobuj. To raczej problem psychiki wedkarza - nie ryb.
Wczoraj mialem kilka atakow rybek w granicach 20-25 cm na ta 11tke.
Swieta racja ! To tak samo jak ze szczupakami , ludzie jak widza taka przynete ze 20cm w gore to mysla ze nie ma brañ tylko SMOKI musza w to walic a taka przynete spokojnie walnie szczuply 30cm.
Ps.Piekna ryba Daniel Jak zwykle zreszta
- Guzu lubi to
#1536
OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 17:19
Rzeka Wharfe,dzięki @madmatt za miejscówkę
Załączone pliki
- popper, tasiek321, Predatorhunter i 2 innych osób lubią to
#1537
OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 18:11
@popper spróbuj z dużymi wobkami, kiedyś na Kwisie złowiłem pstrążka, niecałe 30 cm, który wypluł 12 cm lekko nadtrawioną rybkę (gatunek trudny do określenia, ale stawiam na potoka lub kiełbia). Sprawiłem sobie takie wobki, ale jak to napisał @Guzu to kwestia psychiki . Fakt, że też mało ostatnio szwędałem się nad Kwisą
.
- Guzu i popper lubią to
#1538
ONLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 20:50
A co powiecie na takiego jegomoscia ?
Wielkoscia nie poraza. Ale uroda...
Piekne chwile nad woda
Pozdrawiam
Guzu
- popper, Artech, patu i 28 innych osób lubią to
#1539
OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 21:07
- Guzu lubi to
#1540
OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2014 - 21:57
Piękny kropas graty
- Guzu lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych