[chincza]

Jeżeli chodzi o zakaz to jest bo chodzi plan ochrony rezerwatu a raczej jego brak .

Ustawa z 2004 r. daje 5 lat na sporządzenie planów  10 lat po jej wejściu w życie nie został nawet sporządzony czyli nic nie zrobili przez 10 lat czyli biorą pieniądze za pracę która nie została wykonana  więc można złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie bezczynności urzędów co kosztuje 10pln .

[prabart]

A jakieś wieści z dozwolonych cześci Świdra ktos ma?

[chincza]

Zimna woda 3 stopnie zero kontaktu z rybami i nawet z Wisły nic nie wchodzi jeszcze z 3,4 tygodnie i może się poleprzy ale na razie cisza

[kmb]

Jakie dozwolone części? Od stycznia tego roku cały Świder jest zamknięty dla wędkarzy więc przemyślcie kolejne wycieczki z wędką. Jak ktoś chce pomóc to w Otwockim PZW zbierali podpisy o powrót do możliwości wędkowania na Świdrze.

[anpart]

Jakie dozwolone części? Od stycznia tego roku cały Świder jest zamknięty dla wędkarzy więc przemyślcie kolejne wycieczki z wędką. Jak ktoś chce pomóc to w Otwockim PZW zbierali podpisy o powrót do możliwości wędkowania na Świdrze.

Z informacji w wykazie wód wynika, że od mostu w Dłużewie w górę można łowić.

Chyba że źle kumam.

Użytkownik anpart edytował ten post 28 luty 2014 - 21:45

[kmb]

Z informacji w wykazie wód wynika, że od mostu w Dłużewie w górę można łowić.

Chyba że źle kumam.

No tak by wynikało z wykazu.

[chincza]

Ale problem tkwi w braku planu ochrony rezerwatu wiec jak nie ma planu to nawet chodzić w nim nie można poza wyznaczonym niebieskim szlakiem, a co do podpisów to nie ma sensu bo nie ma podstawy na jakich warónkach miało by się opierać porozumienie a nawed jak dojdzie do stworzenia planu ochrony przypuśćmy w tym roku i dojdzie do porozumienia z PZW to wedle prawa w 2015 wejdzie w życie

[OloPe]

Z informacji w wykazie wód wynika, że od mostu w Dłużewie w górę można łowić.
Chyba że źle kumam.

Dobrze kumasz. Zakaz łowienia jest od mostu w Dłużewie do mostu na trasie 801 (tzw Nadwiślance) więc zostaje jeszcze kawałek przyujściowej rzeki.

[Tomrusz]

Wreszcie jakiś konkret, już myslałem, że nad Świder tylko na biwak z rodziną.

[anpart]

Wreszcie jakiś konkret, już myslałem, że nad Świder tylko na biwak z rodziną.

 

Rodzina na kocyk, a ty nad wodę i pamiętaj żeby zabrać kolegę, który trenuje już ciche zejście nad Świder

 

Użytkownik anpart edytował ten post 05 marzec 2014 - 08:53

[anpart]

Byłem dzisiaj nad Świdrem, dwie godzinki łapania, zero kontaktu z rybą.
Chociaż czułem się jak nad morzem, melioranci usypali trzymetrowe ścieżki z piachu, po obu stronach rzeki.

Użytkownik anpart edytował ten post 13 marzec 2014 - 13:24

[Tomrusz]

Pozazdrościć wycieczki ja na turnieju piłki z synem kwitłem.

[tost]

Byłem dzisiaj nad Świdrem, dwie godzinki łapania, zero kontaktu z rybą.
Chociaż czułem się jak nad morzem, melioranci usypali trzy metrowe ścieżki z piachu, po obu stronach rzeki.

Chyba nie łowimy w tych samych miejscach,bo u mnie usypali dwie trzymetrowe ścieżki z piachu..... .Zdjęcie "rzeki" powyżej Dłużewa .

Załączone pliki

•  Świder.jpg   42,72 KB   25 Ilość pobrań

Użytkownik tost edytował ten post 12 marzec 2014 - 22:18

[Tomrusz]

Chyba nie łowimy w tych samych miejscach,bo u mnie usypali dwie trzymetrowe ścieżki z piachu..... .Zdjęcie "rzeki" powyżej Dłużewa .

To jest mój ulubiony kawałek Świdra, teraz plaża.

[kmb]

Wygląda masakrycznie jak jakiś kanał melioracyjny

[anpart]

Chyba nie łowimy w tych samych miejscach,bo u mnie usypali dwie trzymetrowe ścieżki z piachu..... .Zdjęcie "rzeki" powyżej Dłużewa .

Wywaliłem babola, dzięki za poprawienie. miało być 2 trzymetrowe, po jednej na każdym brzegu, chociaż miarką nie mierzyłem.

Użytkownik anpart edytował ten post 13 marzec 2014 - 13:28

[uczeń]

Kanał melioracyjny to dobrze powiedziane , tam nawet to kamienie wywalili na brzeg ryba to nawet nie ma się gdzie schować .

Chociaż tam ryb to na palcach jednej reki można policzyć , na szczupaki to jeżdżą już jak tylko lód zejdzie i woda trochę opadnie .

[Mr.Happy]

Ja jak byłem rok temu nad Świdrem to wyglądał tak . Dobrze raz na jakiś czas zrobić odskocznię od piaszczysto - kamienistej Wisły

Załączone pliki

•  20130530_163026.jpg   77,5 KB   18 Ilość pobrań

[Korsarz]

Mam od 30 lat działkę w Woli Karczewskiej. Ponieważ nigdy nie widziałem tam żadnej kontroli, im mniej będzie wędkarzy, tym więcej będzie  kłusoli- to pewne. Ryb i tak jest coraz mniej z uwagi na:

- sznur kajaków od maja do września (co ciekawe kajakarze najwyraźniej nie niszczą rezerwatu hałasem, waleniem wiosłami, wywalaniem ton śmieci, sraniem w krzakach nadbrzeżnych),

- wybudowanie wspomnianej zapory (przestały migrować z wisły brzany, świnki jak też inne ryby). Dla informacji dodam,że po naszych (działkowców) interwencjach u dyrektora RZGW w Otwocku zmieniono operat dla zbiornika i opuszczono wodę tak, że właściwie spiętrzenie jest znikome (o wysokosć samego progu). Mieliśmy wodę w piwnicach, podobnie jak niektórzy mieszkańcy wsi. Po ww. zmianie zapora wogóle przestała być potrzebna (o ile kiedykolwiek była). RZGW zresztą nie ma i nie miało nigdy kasy na interwencyjne podnoszenie czy opuszczanie klap.

- miejscowych i przyjezdnych z Otwocka i okolic łażących z żakami i tłukących prądem tak, że nieraz w całej wsi prądu nie ma,

- działkowców z ololicznych kompleksów łowiących non stop, najczęściej bez żadnych uprawnień.

Powyżej Glinianki w weekend widziałem z 5 muszkarzy- pewnie nie wiedzieli bidulki o zakazie;).

Jadę dzisiaj, to połażę i popatrzę. Myślę, że łowiących w długi weekend będzie mnóstwo.

Użytkownik Korsarz edytował ten post 30 kwiecień 2014 - 08:07

[Korsarz]

No i byłem. 1 maja złaziłem odcinek od Kruszówca do Woli Karczewskiej. Kilku łowiących było. Zaskoczyła mnie nieco reakcja spinningisty (wyglądającego bardzo profesjonalnie) spotkanego na zaporze. Na moje pytanie, czy wie że w tym roku jest zakaz odpowiedział, że wie i stać go na mandat... Z pewnością ów Jegomość krzywdy rybom nie zrobi, brzegu nie zaśmieci itp., ale poszanowanie dla przepisów nie imponuje.

 

Reszta napotkanych (spławikowców) o zakazie nie miała pojęcia.

Dzisiejsze plany pokrzyżowała pogoda. Patrzę za okno, sprzęt spakowany, ale aura skutecznie zatrzymuje.