Łukasz naprawdę świetnie wygląda ten Twój podbierak a jeszcze w połączeniu z piękną Panią, władczynią wiosennych wód to już kosmos Zresztą Mifek ujął to idealnie
Fajnie, że się coś dzieje. Ja już usycham z tęsknoty za jutrzejszym dzionkiem. Jadę w nowy teren typu "ciurki, siurki i strumyki" mam nadzieję, że coś miłego się przytrafi