Nie jest tak źle, za wcześnie zacząłem narzekać, byłem w plenerze,
zrobiłem parę zdjęć przy lepszym świetle nie jest to
Hasselblad Ferrari Edition e 200MPixel za set tysięcy zł.
Co prawda po Canonie (kiedyś jedna z lepszych firm) spodziewałem się więcej,
jednak Canon PowerShot Sx30 IS 14,1 Mega okazał się przeciętnym aparatem.
Ważne, że ma wszystko, co chciałem:
1. W miarę duży zoom, bo 35.
2. Wizjer.
3. Gorącą stopkę pod dodatkowy błysk
4. Obrotowy ekran, na którym mi bardzo zależało,
przydatny np. przy robieni takich zdjęć.
01_kamien.jpg 62,94 KB
4 Ilość pobrań