..sandokanek na Rh 12 w środku upalno-frontowego dnia...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 08 sierpień 2014 - 22:25
..sandokanek na Rh 12 w środku upalno-frontowego dnia...
Napisano 09 sierpień 2014 - 06:35
Jak zwykle Patryk fota powala.Piękny.
Napisano 09 sierpień 2014 - 07:46
@Patu Graty pięknej rybki. Zdjęcie mega, jakbyś był wycięty i wklejony w inne tło ;] A może tak jest dla zmyłki?
Napisano 09 sierpień 2014 - 08:07
Napisano 10 sierpień 2014 - 10:38
Patryk fajna rybka , super fota
Napisano 10 sierpień 2014 - 10:57
Patryk, oprócz wywołania w LR gdzieś jeszcze trafiła fotka do obróbki?
Napisano 10 sierpień 2014 - 11:02
Patu super ta fota z sandałkiem widać progres w zdjęciach zmiana szkła na plus i to duży. Czym teraz pstrykasz ?
Napisano 10 sierpień 2014 - 11:33
Napisano 10 sierpień 2014 - 16:11
Praktycznie nie widać tych płytek w łazience Gratuluję, Nice fish !
Napisano 10 sierpień 2014 - 16:13
Dzięki za odp Patryk. Fotka i rybka jak to u Ciebie - TOP!
Napisano 10 sierpień 2014 - 16:13
Praktycznie nie widać tych płytek w łazience Gratuluję, Nice fish !
..tia, a ja siedzę na występlowanym kiblu .
Dzięki
Napisano 10 sierpień 2014 - 19:00
Sorry, ale mi się te zdjęcia kompletnie nie podobają.
Napisano 10 sierpień 2014 - 19:12
Panowie, pytanie może jest głupie, no ale je zadam.
Próbuję w tym roku z nocnymi sandaczami na Wiśle.
Trochę wyjazdów już było, z efektami na razie tragicznie.
No ale zdarzają się pstryki w woblera. Moje pytanie - macie na to jakiś sposób? Schodzicie z wielkością woblera, idziecie w górę z rozmiarówką? Przytrzymujecie wobler w miejscu?
Czy po prostu nie ma na to recepty i muszę się z tym przykrym faktem pogodzić?
A może podbijają po prostu baaardzo małe ryby?
Z góry dzięki za ewentualną odpowiedź.
Napisano 10 sierpień 2014 - 22:08
Napisano 11 sierpień 2014 - 19:56
Panowie, pytanie może jest głupie, no ale je zadam.
Próbuję w tym roku z nocnymi sandaczami na Wiśle.
Trochę wyjazdów już było, z efektami na razie tragicznie.
No ale zdarzają się pstryki w woblera. Moje pytanie - macie na to jakiś sposób? Schodzicie z wielkością woblera, idziecie w górę z rozmiarówką? Przytrzymujecie wobler w miejscu?
Czy po prostu nie ma na to recepty i muszę się z tym przykrym faktem pogodzić?
A może podbijają po prostu baaardzo małe ryby?
Z góry dzięki za ewentualną odpowiedź.
Nie ma reguły, Poza tym często odbijają się od wobka małę sumki i klenie co tez pstrykają - nawet w woblery 9cm. Musisz próbować i zmieniać. Zakres od 5 do 13 cm. Przytrzymuję, czasem podciągam szczytówką tak z 1-2m i zatrzymuję, podszarpuję, czasami po prostu ciągnę wolno. Sporo brań miałem po podciągnięciu, jak wobler się zatrzymywał i zaczynał wynurzać.
Napisano 11 sierpień 2014 - 20:26
tu masz chyba większość odpowiedzi na twoje dolegliwości :http://jerkbait.pl/t...cnych-sandaczy/
Napisano 11 sierpień 2014 - 20:43
Psulek, dzięki.
Mariusz, również dzięki, temat już przeczytałem. Mój problem też się tam pojawił z tego co pamiętam.
Byliśmy już trochę razy, na razie kolega 1 x 72 cm, ja bez ryby, parę akcji jak ta opisana wyżej. Mam wrażenie, że problem leży w doborze miejscówki. Z tego co czytam, jeśli ryba jest to przynajmniej niewymiarki powinny się meldować, no a u nas ich również brak.
Ale łowienie wkręcające. No i nie irytuje tak jak dzienny "opading" z x zaczepów.
Napisano 12 sierpień 2014 - 22:16
witam,panowie może podpowiecie gdzie obecnie(w porze dziennej oraz nocnej) i jesienią szukać Sandaczy?chodzi mi tak mniej więcej na którym metrze i kiedy,z góry dzięki
pozdrawiam
barometryczny.jpg 60,22 KB 27 Ilość pobrań
Użytkownik TomaszKKK edytował ten post 12 sierpień 2014 - 22:17
Napisano 16 sierpień 2014 - 14:26
Pływać, szukać, pływać,szukać.... ja bym zaczął od łagodnych twardych spadów między 3 a 7 metrów. Jeśli we dwóch na łodzi ,to max 15-20 min. na miejcówce i dalej . Jeden na lekko guma ,drugi bombarduje kogutem , zmiany kolorów... i tak w kółko aż coś pstryknie
Napisano 16 sierpień 2014 - 19:24
dzięki kolego
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych