NIE,
kapitalne zdjecie, zawadiackie, kozackie
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 25 kwiecień 2014 - 09:01
NIE,
kapitalne zdjecie, zawadiackie, kozackie
Napisano 25 kwiecień 2014 - 09:36
Krasnoludek ! Nadszyszkownik Kikujadek
Napisano 25 kwiecień 2014 - 10:29
NIE,
kapitalne zdjecie, zawadiackie, kozackie
Dziadek Wiszniowski pochodził (z dziada - pradziada) z Kamieńca Podolskiego, ale był Polakiem, ze szlachty zaściankowej
Napisano 25 kwiecień 2014 - 10:51
To może i ja kilka wrzuce z urlopu po za granicami naszego kraju
Razem w 6 osób złowiliśmy kilkaset psiaczków, wyleczyłem się z sandaczy na długie lata
Napisano 25 kwiecień 2014 - 11:22
Na gumę też brały
I to głębiej, jak napisał Krzysiek (na 8m głębokości) gdy w tym czasie woblery zagryzały na płytkiej wodzie, po prostu raj
Ten złowiony MHXem P884-2 zbudowanym przez Krzyśka, kołowrotek: Vanquish 4000 z plecionką Duel Hardcore X8 #1,5 i ukręconym własnoręcznie przyponem 17lb z linki AFW.
Przynęta: Shaker 4,5"
Mario, piękny i miejsce w którym go trafiłeś - takie jak i ja lubię! Ciekawe ile kilometrów mieliście do przejechania nad tak urozmaicona wodę
Napisano 25 kwiecień 2014 - 11:34
Napisano 25 kwiecień 2014 - 11:46
Tak coś mi się wydawało...
Wrzućcie jeszcze jakieś mętnookie jak coś dołowicie. Ja się postaram odwdzięczyć fotkami za dwa miesiące, ale to już inne ryby raczej będą (jeśli wogóle...)
Napisano 25 kwiecień 2014 - 13:42
Chopy tak się nie godzi męczyć człowieka 'wyleczyłem się z sandaczy na długie lata" DAWIDspinn ?!? co to ma być? chopie wal do lekarza nie lepiej, nie... do znachora tyś waść chory ... wyleczyłeś się z zanderków........ żarcik, ha, ha
Napisano 25 kwiecień 2014 - 14:01
Ja wręcz przeciwnie, polubiłem te drapaki i chętnie bym je pomęczył, ale takie 75+ minimum
Napisano 25 kwiecień 2014 - 14:16
Do takich też się dobierzemy
Napisano 25 kwiecień 2014 - 14:24
Napisano 25 kwiecień 2014 - 14:26
Tak, mam tajny plan na jesień 2014 i zimę 2015
Nie wiem, jakie Ty masz wrażenia z P844, ale ja uważam, że nieźle dawały popalić na tych długich witkach. A jakie robiły wiry, kiedy odchodziły spod łodzi... Rozsmakowałem się
Napisano 25 kwiecień 2014 - 14:29
Dobrze darły w dół, szczególnie jak z tych 8m trzeba je było windować do łodzi, w pionie w zasadzie.
Napisano 25 kwiecień 2014 - 14:31
O proszę... Zimę 2015?
Napisano 25 kwiecień 2014 - 14:34
Pewnie Lokalnie styczeń i luty to pik sezonu.
Napisano 25 kwiecień 2014 - 14:57
Podziwiam wasza cierpliwosc mi zostal ponad miesiac aby sie dobrac sandalom do pyska i mnie telepie, a wy "styczen, luty" na spokojnie.Krzysiek te sandalki z @Baars'owej okolicy ?
Napisano 25 kwiecień 2014 - 15:06
Jak się ma - tak jak ja i Harry - po trójce dzieci, to człowiek się uczy cierpliwości
Napisano 25 kwiecień 2014 - 20:27
Napisano 27 kwiecień 2014 - 10:18
Koledzy mimo, że do czerwca trochę czasu, to ja chciałem przygotować się jak najlepiej do nocnego spinningu. Ostatnio trafiłem na miejscówkę opisaną na moim nieudolnym rysunku.
Moje pytania brzmi:
- Czy może to być stołówka dla nocnych sandaczy?
Wiem, że lepiej przekonać się samemu, ale nie wiem czy bardzo się przykładać do obłowienia tego kawałka rzeki
Napisano 27 kwiecień 2014 - 10:27
Koledzy mimo, że do czerwca trochę czasu, to ja chciałem przygotować się jak najlepiej do nocnego spinningu. Ostatnio trafiłem na miejscówkę opisaną na moim nieudolnym rysunku.
Moje pytania brzmi:
- Czy może to być stołówka dla nocnych sandaczy?
Wiem, że lepiej przekonać się samemu, ale nie wiem czy bardzo się przykładać do obłowienia tego kawałka rzeki
Fajna miejscówka, podejrzewam że zbiera się tam dużo drobnicy = sandały przypłyną po te małe rybki
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych