Witam. Posiadam Stradica 5000 FD. Jak się okazało w rolce przy kabłąku niema łożyska tylko na jego miejsce jest włożony plastik który siedzi na plastikowej tulejce. To samo zauważyłem przy kołowrotku SPRO Zalt Arc. Nie przeszkadzało by mi to gdyby nie fakt że naprawdę potrzebny jest niezły opór żeby kółeczko się kręciło - przy średnim tempie zwijania guma 9cm na 20g główce rolka niekiedy się coś tam przekręciła. Próbowałem już to smarować, oliwić - nic to nie dało. Można oczywiście wymienić ten plastik ma łożysko ale przy Stradicu to nie jest takie proste bo potrzebny jest nam też taki plasticzek o odpowiednich wymiarachna który wchodzi te łożysko.
Sam nie wiem czy to jest jakieś nowe, niby lepsze rozwiązanie firm produkujących kołowrotki?? Czy po prostu już tak oszczędzają?? Macie jakieś porady aby rozwiązać ten problem ?
Plastik zamiast łożyska w rolce od kabłąka. STRADIC FD
#1 OFFLINE
Napisano 13 styczeń 2014 - 20:48
#2 OFFLINE
Napisano 13 styczeń 2014 - 21:02
...
Użytkownik cristovo edytował ten post 14 styczeń 2014 - 12:21
#3 OFFLINE
Napisano 13 styczeń 2014 - 21:24
To samo jest w Daiwach*. O ile dobrze w schematach sprawdziłem, do Caldii i Ballistica włącznie. Tzw. łożysko ślizgowe. Przez to rozwiązanie pozbyłem się fajnego kręcioła, Daiwy Procyon. Niby wszystko świetnie i jeszcze lepiej, ale opory na rolce zdecydowanie zbyt duże...
Jak to słusznie zauważył mój znajomy - gdy w Stelli czy chociażby w Certate będzie w rolce zamiast łożyska kulkowego system pierścieni, rozwiązanie to zostanie uznane za wybitne. Na razie nawet w tanich Quantumach można znaleźć po dwa łożyska kulkowe w rolce (tak, tak, są takie modele).
We wspomnianej Daiwie Procyon po trzech wypadach rolka zaczęła przeraźliwie szumieć, smarowanie trochę pomogło, ale komfort łowienia lekkimi przynętami był mniej niż średni. Szkoda...
Pozdrawiam,
cristovo
* przynajmniej podobnie - być może pierścienie są z jakiegoś bliżej nieokreślonego metalu
Tak Jak mówisz Cristovo, przy łowieniu leciutkim zestawem, małymi przynętami już raczej niema mowy o tym żeby rolka się kręciła. Moim zdaniem gdy żyłka/linka trze po rolce to szybciej się żużywa - niema już takiego fajnego komfortu łowienia jak się ma świadomość że im większy woblerek prowadzony pod prąd = większy opór = moja żyłka bardziej dostaje po dupie.
Na pewno tarcie po przelotkach i nawet kręcąca się rolka zużywa żyłkę ale nie w takim stopniu jak " nie kręcąca " się rolka.
Już wolę łożysko które szumi no ale wiem że się kręci
#4 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 11:07
było już wiele na ten temat.ja we wszystkich shimaniakach wymieniam tuleje na łożyska.dostaniesz bez problemu łożyska które wymiarem pasują w redukcję plastykową.czyli tuleja zostaje a w środek łożysko i się kręci ja ta lala.
#5 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 12:20
Oto mój stradić
#6 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 12:27
#7 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 12:34
Tutaj mam łozysko o dokładnych wymiarach jak to plastikowe które siedzi na stałe na tym całym plastiku, czyli poprostu brakuje tamtego całego plastiku na którym mógłbym usadzić te moje łozysko. Poniższe fotki przedstawiają co się dzieje jak włoże same łożysko zamiast tego plastiku, śrubka dokręcona na maxa no i kabłąk lata luźno.
#8 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 12:37
Na schemacie brak istotnych szczegółów - zdjęcie/skan za nisko wykonany (nie ma na nim elementów rolki - jest tylko sam kabłąk)
Dla porównania schemat Stradic 4000 FC
Stradic 4000 FC.pdf 155,74 KB 21 Ilość pobrań
Użytkownik Voldemort edytował ten post 14 styczeń 2014 - 12:41
#9 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 12:49
łożysko powinno wejść w tą siwą tuleję-na zdjęciu przy złotej rolce i powinno być ok.skoro nie jest to pewnie będziesz musiał wstawić 2 dystanse po obu stronach łożyska opierające się o bieżnię wewnętrzną lub podkładki.
#10 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 12:54
Na schemacie brak istotnych szczegółów - zdjęcie/skan za nisko wykonany (nie ma na nim elementów rolki - jest tylko sam kabłąk)
Dla porównania schemat Stradic 4000 FC
Rozumiem, oto foto
DSC04859.jpg 63,88 KB
2 Ilość pobrań
#11 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 13:00
Sprawa prosta do rozwiązania
Wystarczy tak jak Kolega busz231 napisał: dać po obu stronach prawdziwego łożyska tulejki dystansowe.
Ich wielkość łatwo zmierzyć na tym elemencie "łożyskopodobnym" to te wypustki po obu stronach.
Użytkownik Voldemort edytował ten post 14 styczeń 2014 - 13:01
#12 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 13:02
Ważne by te tulejki dystansowe opierały się jedynie na dolnym pierścieniu łożyska !!!
Bo inaczej zablokują łożysko (nie będzie się obracało)
#13 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 13:03
Czyli trzeba to dokładnie zmierzyć i z czegoś takie coś wyciąć, jak na tą chwile nie mam pojęcia z czego
#14 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 13:04
Ważne by te tulejki dystansowe opierały się jedynie na dolnym pierścieniu łożyska !!!
Bo inaczej zablokują łożysko (nie będzie się obracało)
Tak tak, rozumiem to .... średnica ścianki tych dystansów musi byc cieniutka
#15 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 13:06
Np. rurka z anteny jakiegoś starego radyjka
#16 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 13:17
Ewentualnie można spróbować dać nawet 2 łożyska i bardzo cieniutkie podkładki dystansowe, próbuj.
#17 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 13:22
Próbowałem już dawać dwa łożyska ale bez żadnych dystansów i z tego co pamiętam nie rozwiązało to problemu Dziękuję Wam chłopaki za rady !!!! Myślę że będę szukał wyciąć z czegoś te dystanse i jak uda mi się to zrobić to na pewno pochwalę się tym !!
#18 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 13:55
Poszukaj albo na allegro podkładki mosiężne, do tego wiertarka do powiększenia dziurki albo pilnik iglak i jedziesz....... .
Oczywiście trzeba by suwmiarką z lekka pomierzyć.
#19 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 14:38
Będzie podobnie jak w Stradicu FB
http://www.haldorado...?articleid=1250
http://www.haldorado...es/00016056.jpg
#20 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 15:04
nie muszą być aż tak cienkie jak antena.ważne żeby nie sięgały pierścienia zewnętrznego łożyska.nie muszą także być z metalu mogą być plastykowe.