Niezły filmik.
To się chyba nazywa łowienie ryb pod lodem.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 20 styczeń 2014 - 12:51
Niezły filmik.
To się chyba nazywa łowienie ryb pod lodem.
Napisano 20 styczeń 2014 - 13:41
Dobre
Napisano 20 styczeń 2014 - 18:36
Zarąbanka !!! dawno nie widziałem tak dobrze zrobionego fimiku .Z największą przyjemnościoł postawil bym twórcom filmu browara .
Napisano 20 styczeń 2014 - 19:33
Za sam pomysł Oskara! A drugiego za realizację.
Napisano 20 styczeń 2014 - 21:31
Na mazurach na małych sadzawkach mam informację, że ludzie śmigają, ale pokrywa lodowa nie przekracza 5cm... Jak dla mnie głupota...
Napisano 20 styczeń 2014 - 23:46
No trochę mało poczekam na 15-20 cm minimum
Napisano 21 styczeń 2014 - 00:30
4cm to minimum kiedy się nie załamuje, ja czekam na 7-8 to już bez ciężkiego sprzętu w miarę bezpiecznie.
Niebezpieczne jest zjawisko ruchów wody występujące na dużych akwenach, gdy pokrywa lodowa nie opiera się na wodzie tylko jest przestrzeń wtedy i grubszy lód potrafi pęknąć.
Napisano 21 styczeń 2014 - 10:10
Suuper filmik.
Tylko jak teraz nazwać np.do tej pory nazywane zawody wędkarskie podlodowe?
Zawody nalodowe, na lodzie? Bo po tym filmie nie można ich tak nazywać, podlodowe.....
No chyba że znajdzie się taka ekipa nurków co przełamią pierwsze lody....
Napisano 21 styczeń 2014 - 12:44
Na Podlasiu po trzech dniach dobrych(nocami -11-13) mrozów Narew "stoi"-pewnie chodzić sie nie da,ale jak jeszcze kilka dnia tak pomrozi to i na rzece dobrze złapie.
Napisano 21 styczeń 2014 - 20:27
Na Podlasiu po trzech dniach dobrych(nocami -11-13) mrozów Narew "stoi"-pewnie chodzić sie nie da,ale jak jeszcze kilka dnia tak pomrozi to i na rzece dobrze złapie.
w wasilkowie na zalewie widziałem ze jusz siedza na lodzie
Napisano 21 styczeń 2014 - 20:36
W ok. Wyszkowa też już wiercą i trafiają się okonie.
Napisano 22 styczeń 2014 - 09:46
Ja bym jeszcze nie wszedł na lód. To jeszcze nie to... jak wiadomo do niedawna były spore dodatnie temperatury jak na tą porę roku i woda nie była na tyle wychłodzona żeby dobrze zamarzła powieszchnia. Tam gdzie pozamarzało to lód może być nie pewny. Ale wydaję mi się że na tę chwilę już powinno ładnie zamarzać, oczywiście jeśli nie nadejdzie ocieplenie
Napisano 22 styczeń 2014 - 11:20
To zależy. Ja na pierwszym lodzie byłem w sobotę. Wczoraj w niektórych miejscach trzeba było się trochę nakuć, żeby wybic dziurę pierzchnią.Na najbliższym wypadzie w ruch pójdzie już wiertło.
Napisano 22 styczeń 2014 - 20:48
Person a na jakim jeziorku łowisz i jak wyniki:)
Napisano 23 styczeń 2014 - 11:02
Jezioro Guber na trasie Kętrzyn-Ryn. Bardzo płytki zbiornik więc łapie po pierwszych mrozach i gdy inne jeziora fruwają, tam można już biegać. Wyniki różnie. Z reguły zaspokokajają pierwszą, podlodową potrzebę w oczekiwaniu na poważniejsze cele.
Napisano 23 styczeń 2014 - 11:44
A ja proponuje na pierwszy lód pierzchnię zamiast świdra , moim zdaniem dużo bezpieczniejsza przy pierwszych wchodzeniach .
Napisano 23 styczeń 2014 - 12:35
W sobote i niedzielę biegałem z pierzchnią ale w najblizszy weekend myslę,że mija się to z celem (dzisiejszej nocy -22 stopnie).
Napisano 23 styczeń 2014 - 12:43
Ty to tam masz eldorado z tymi jeziorami, nie wiesz nawet jak Ci zazdroszczę
Napisano 23 styczeń 2014 - 13:17
To fakt,jest w czym wybierać