Zawoja i okolice
#1 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 15:25
#2 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 15:48
#3 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 15:59
kliknij w slowo ZAWOJA w pierwszym poscie
Ale nie wiem czy są jeszcze jakieś w okolicy Skawy, Skawicy itp itd
#4 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 16:25
#5 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 18:46
Rafał wiekszosc tamtejszej wody to wody górskie <mucha> wiec proponuje zabrać muchówke i odwiedzic Stryszawke i Koszarawe klimat przedni i kropków też nie brakuje pozdr.
#6 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 19:17
Kurde no własnie jakoś tak mi wyszło z dzisiejszych wstępnych oględzin wykazu wód. Niestety jak już mówiłem nie przewiduje muchowania. Więc pytanie: gdzie najbliżej znajdę wodę na której mogę spinningowac (baitcastować)
#7 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 19:24
Mifek nie Jestem zbytnio biegly w necie wiec tylko zapytałem ......powracając do lowisk polecam ORAWE w Lipnicy masz cowke ze zbiornika Orawskiego można polowic W
Dzięki, ale podtrzymuje wersje: chodzi o coś w okolicy, coś co da możliwość wyskoku wieczorem na dłuzszy spacer
wypad całodzienny też mam w planie ale coś mi się wydaje, że prędzej wyląduje na Wiśle
#8 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 22:50
Do połowienia Skawa najbliżej, byłem kilka razy w Zawoji, nie łowiłem, przejeżdżałem przez Skawę, przy letnich niżówkach będziesz musiał pochodzić
#9 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 22:56
Mifas Krisu23 mieszka w Zawoi.
- mifek lubi to
#10 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2014 - 23:58
Przejeżdżałem kilka razy przez Zawoję omijając korki w drodze do Liptovskiej Mary . Jeszcze wtedy dobrej drogi do Krakowa nie było i przez Katowice warto było jechać. Dzika dzicz. Piękne widoki.
#11 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 00:01
Edit: z tymi kilometrach to troche przesadziłem, do spiningowego dunajca bedzie 60 a Czorsztyn jakieś 70
Użytkownik Gobio Gobio edytował ten post 23 styczeń 2014 - 00:09
#12 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 00:37
Z Zawoi na spinningową Skawę to masz "kawałek" drogi. Do tego musisz liczyć się z naprawdę trudnym dojściem (dojazdem) do wody. Bliżej i łatwiej będzie CI dojechać nad Koszarawę. Rzeka bardziej klimatyczna na odcinku muchowym, lecz i spinningowy jest urokliwy. Sporo niewielkich kropków, im niżej tym więcej kleników. To podstawa ryb poławianych na spina. W większości wypadków do brodzenia wystarczą wodery, można również radzić sobie z brzegu.
Koniecznie wybierz się nad Czarną Orawę. Trasa widokowo przepiękna(Przełęcz Krowiarki), małżonce z pewnością przypadnie do gustu, a sama Czarna Orawa jest chyba jedyną w obecnych granicach naszego kraju średnią rzeką wpadającą do Morza Czarnego. Naturalnie występuje w niej Głowacica (rzadkość, można nie liczyć ), są pstrągi, klenie, "wyrozuby" (lokalna nazwa jazi), są okonie i szczupaki (bywają potwory z pobliskiego Jeziora Orawskiego - Słowacja). Dawniej orawskie słynęło z sandaczy, ale odkąd Słowacy nauczyli się je łowić, pogorszyło się. Rzeczka pięknie meandruje wciąż zmieniając swój charakter od bystrzyn do dołków ze stojącą wodą.
Dunajec już Ci koledzy podpowiedzieli.
Te wody będziesz miał w odległości tak do godziny jazdy samochodem
- Guzu lubi to
#13 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 02:14
#14 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 07:37
Dzięki, ale podtrzymuje wersje: chodzi o coś w okolicy, coś co da możliwość wyskoku wieczorem na dłuzszy spacer
wypad całodzienny też mam w planie ale coś mi się wydaje, że prędzej wyląduje na Wiśle
Mifek masz chyba dług wdzięczności u Krisu 23 z Dunajca, jeżeli to o tą Zawoję chodzi .
W razie czego ma hodowlę ptrągów to w sadzach możesz połowić .
#15 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 08:27
kurde ja już stary jestem i nie pamiętam bym miał jakieś długi wdzięczności u Krisu23 ale nie mówię, że nie ...
#16 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 14:19
Tzn Krisu ma u Ciebie jak go wiozłeś po kąpieli w Dunajcu do hotelu .
- pepe17 lubi to
#17 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 14:24
aaaaaaaa czyli w drugą strone... To trza będzie się przypomniec
tylko coś nie odpisuje na prv ale poczekam - nie pali sie
#18 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 14:34
Priv .
#19 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 14:58
Mifas jedź chlopie na Dunajec do Tylmanowej, do Dunajca od kwater jakies 30 czy 35metrów, za płotem bar z piwkiem.Wychodzisz z rzeki, opierasz kij o płot , pykniesz bronka i dalej do wody.Z tamtąd żebys babe udobruchał codziennymi wypadami na ryby i nie miał KARY bardzo dobra baza wypadowo-turystyczna ( Pieniny, Tatry )i wszedzie nie daleko.Wieczorem zakladasz gacie i za 1 min jestes na wodzie. 60km to mozna jeździc na ryby ale nie na urlopie.Zawoja jest średnio atrakcyjna poza Parkiem Babiogórskim i przełęczą nie ma tam nic. Mówimy o tym że nie muchujesz
#20 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2014 - 15:21
na te chwilę jako baza wybrana została (wstępnie) Zawoja. Załóżmy, że póki co nie mogę tego przeskoczyć stad moje pytanie. Jakbym był po drugiej stronie Dunajca to by problemu nie było - tamtejsze rejony nieco znam a i Grzesio G. pod ręką
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych