[Kuba Standera]

Panek - myślę że wsiadasz w pociąg i po kilku przesiadkach jesteś. Ludzie z Krakowa jeżdżą na dorsze i trocię to myślę że i tobie może się udac ten niesłychanie trudny wyczyn. Napisz do National Geographic, może zwrócą kasę za bilet w zamian za relację z tak wymagającej wyprawy

[Panek]

Ponieważ coś namotałem i nie bardzo da się to zrozumieć mały edit:

Myśle że odpuszcze sobie ten wyjazd, ze względu na to że przerasta mnie troche ta odległość, i boje sie pomyśleć o kosztach związanych z tym zlotem
W dodatku zlot jest dla castnogwców, a ja spinninguje

Może żuci ktoś pomysł na zlot np. na Wiśle, Bugu, Sanie? ( tak bardziej na środku polski )

[popper]

ha ha ha

nie no... tak poważnie to chyba wysiadam... zlot castingowy ! o spinningu nikt nawet nie mruknął a ta odległość to serio mnie troszkę przerasta
Zorganizujcie zlot na Wiśle, Bugu, Sanie .... żebym miał z 300-400 km ale nie aż tyle aha no i w wakacje oczywiście

A myślałem, że nie odstaję inteligencją, od średniej przeciętnej. Zdaje się, że się myliłem. Nie rozumiem o czym piszesz .

Aaaa. I jeszcze jedno.
Pamiętaj, zanim posuniesz się dalej, z narzekaniami. Ty masz wakacje, ferie. To jakieś 50-60 dni w roku.
Niektórzy z nas mają, w roku, tylko kikanaście, do 26 dni wolnego + ew. zwolnienia lekarskie

Załączone pliki

•  thumright.gif   315 bajtów   322 Ilość pobrań
•  n025.gif   1,76 KB   337 Ilość pobrań

[remek]

Jest szansa, że przyjadę ale dam znać później.

Pozdrawiam
Remek

[Panek]

wiadomość u góry poprawiona

[mifek]

Jest szansa, że przyjadę ale dam znać później.

Pozdrawiam
Remek

no to szlag trafił ryby... pozostanienam tylko integracja, łamanie wedek, psucie multików oraz robienie fotek...

[popper]

[quote]
Jest szansa, że przyjadę ale dam znać później.

Pozdrawiam
Remek
[/quote]


no to szlag trafił ryby... pozostanienam tylko integracja, łamanie wedek, psucie multików oraz robienie fotek...
[/quote]

No, to zamiast zapasowego multika, wezmę dodatkowo Oly Mju II

[mirat]

[quote]
Jest szansa, że przyjadę ale dam znać później.

Pozdrawiam
Remek
[/quote]


no to szlag trafił ryby... pozostanienam tylko integracja, łamanie wedek, psucie multików oraz robienie fotek...
[/quote]

Rafał czemu tak pesymistycznie, Remek ma fajny sprztę będzie co oglądać

[mifek]

no sprzet to on ma nawet bardzo bardzo fajny. ale ryby na zachodzie nie bardzo lubia z nim wspolpracowac... ale mam nadzieje, że przyjedzie i przełamie złą passe

[remek]

Mifku pamiętaj - równowaga w przyrodzie, prawo zachowania energii itd. itd. jak jest źle to będzie dobrze

Akurat w Pomorsku nigdy nie byłem a zawsze mi się bardzo, bardzo podobało - zwłaszcza na wiosnę jak woda wylewała

Pozdrawiam
Remek

[mifek]

no tak remek cwaniaczek... on w swoich spiochach dojdzie tam gdzie tofik nawet na szczudlach nie dojdzie ale tak czy siak miło Cię będzie ujrzec...


cosik tylko jeszcze ZG nie widac na pokładzie...

[Thymallus]

1- mifek
2- popper
3- Thymallus
4- Tofik
5- milo26
6- brati
7- jajakub
8- mirat
9- danielXR
10-Remek (ma jeszcze potwierdzić)

[popper]

No i @Pablos. Pół na pół

[Smaczek]

Nie rozumie dlaczego z samej definicji nie wpisano Smaczka??
Przecież zawsze jest sprzedaż wiązana i do Odry dodają Smaczka.

[Thymallus]

1- mifek
2- popper
3- Thymallus
4- Tofik
5- milo26
6- brati
7- jajakub
8- mirat
9- danielXR
10-Remek (ma jeszcze potwierdzić)
11- Smaczek

[Smaczek]

Jedna rzecz trochę nie daje mi spokoju, a mianowicie lokalizacja. Otóż w Pomorsku jest fajnie ale ... jest tam (zwłaszcza o tej porze roku) dużo wędkarzy (bliskość Zielonej Góry i Sulechowa robi swoje).
Na życzenie kolegów mogę bardzo dokładnie opisać łowisko.

[Thymallus]

Masz dużo racji Tomku. Ale przynajmniej dojazd z Polski jest w miarę cywilizowany. Można się przesunąć w dół do miejscowości Brody. albo troszkę wgórę. tam jest taki dziki kalał wgłąb lądu z wodą w której trafiają się fajne szczupaki.
Tak czy tak to nie jest powiedziane na 100%, że Pomorsko jest głównym celem. Możemy być troszkę elastyczni. Tam się tylko spotykamy.

pozdrawiam

[SzymusS]

prośba o dopisanie mnie + Karolci (moja żona)
na 75% (25% zakładając wypadki losowe i nieplanowane wymuszone zmiany planów )

[Thymallus]

1- mifek
2- popper
3- Thymallus
4- Tofik
5- milo26
6- brati
7- jajakub
8- mirat
9- danielXR
10-Remek (ma jeszcze potwierdzić)
11- Smaczek
12- SzymusS razem z Karolcią co daje 75%

[MASTERCASTER]

Witam. Jako nowy w castingu od początku tego sezonu dużo czasu spędzam nad odrą dokładnie w okolicy planowanego spotkania:-).Od razu życzenia dla wszystkich aby woda się podniosła gdyż obecnie w zatokach jest ok 30cm wody i praktycznie połowa zatoki to wyspy piaszczyste lub podwodne łachy nad którymi jest ok 10cm wody.Wczoraj tj.29.06.2008 byłem porzucać i w grę wchodziły praktycznie leciutkie przynęty które dają się prowadzić na wodzie 10-50 cm. wyniki: drobny okoń, malutkie szczupaczki i masa naprawdę masa drobnicy bolenia (od 15 do 35 cm). w rozmowach z innymi wędkarzami okazało się ,że każdy z nas ma podobne wyniki.Nieco lepiej sytuacja ma się w szczytach główek, woblerki, gumki (osobiście na główce 6g) dają możliwość złowienia boleni oraz kleni. szczególnie gumki prowadzone od strony napływu aż do warkocza po stronie przeciwnej są bardzo skuteczne. no to sytuacja na dziś ale właśnie przy promie w Pomorsku (świadkami obsługa promu) miałem już w tym sezonie suma 110cm ( 5 cm wobler tonący imitacja okonia). to właściwie jedyny okaz warty uwagi było kilka zębatych lecz żaden nie miał więcej jak 2 kg.Wyłamał się mój ojciec , który złowił zębatego ok 6 kg. na białe kopyto 5-6 cm na główce 6 g. a z miejscówki polecam idąc od promu w lewo ok 200-250 m zatokę gdzie wpada stara odra.obecnie bardzo płytka ale ma ciekawe dołki a efekty mogą tam naprawdę zaskoczyć pozytywnie (nie zapominając o odcinku tejże starej odry naprawdę można tu zapolować na piękne zębate, duże okonie oraz co osobiście znam z autopsji wąsate) przygotować się tylko tu należy na pasy roślinności ok 2-3 metrowe praktycznie na całej długości starorzecza. a co do łowienia w szczytach główek..jest tak niska woda że widać w polarach koniec umocnień z kamienia i zaczepy można praktycznie wyeliminować .ps. uwaga na ciężkie przynęty w warkoczu przy punkcie dobijania promu!! ok. 30 metrów w nurcie leży stara lina i czasem łapie przynęty prowadzone po dnie ..zerwanie murowane.pozdrawiam