Przesyłka a VAT
#1 OFFLINE
Napisano 06 luty 2014 - 19:59
Mam do Was małe pytanie, na pewno ktoś będzie w stanie mi pomóc.
Zwolnienie z VATu jest do 45 euro przesyłki określanej jako gift. Czy to suma wartości przesyłki (wartości przedmiotu) + kosztów wysyłki czy tylko samej wartości przedmiotu bo znalazłem dwie wersje?
#2 OFFLINE
Napisano 06 luty 2014 - 20:06
#3 OFFLINE
Napisano 06 luty 2014 - 20:06
#4 OFFLINE
Napisano 06 luty 2014 - 20:22
Vat jest naliczany od wartości towaru powiększonej o koszty transportu (i cło - jeżeli jest konieczne).
#5 OFFLINE
Napisano 06 luty 2014 - 20:27
Jak @Mario pisze
wartość towaru+koszty przesyłki+cło i od tego Vat
#6 OFFLINE
Napisano 06 luty 2014 - 21:15
ok dzięki Panowie
#7 OFFLINE
Napisano 06 luty 2014 - 21:52
Jak @Mario pisze
wartość towaru+koszty przesyłki+cło i od tego Vat
Na 100 % VAT liczony jest od sumarycznej wartości ceny zakupu i kosztu przesyłki. Przerobiłem na sobie, gdy jesienią 2012 r. zamówiłem z USA kołowrotek Penna SSV......Interes życia - wyszło ponad 200 zł drożej niż w Polsce , tyle, że wtedy jeszcze u nas SSV był niedostępny. Przesyłka była zwolniona z cła - z tego co kojarzę dotyczy to zakupów do 150 $.
To główny powód dla jakiego odpuściłem zakupy poza UE.
A tak na marginesie - kupując coś w strefie euro, a więc UE nie płacisz dodatkowo u nas podatku VAT, gdyż on powinien być wliczony w cenę już przez oferenta. Wg mnie dotyczy to także "giftu".
#8 OFFLINE
Napisano 07 luty 2014 - 03:33
VAT przy gifcie jest pomijany (ale gifcie nie od sklepu bo taki nie istnieje gift musi być od osoby w stylu kumpla) do 45 €, wtedy liczona jest wartości towaru.
Natomiast jeśli się przekroczy tą wartości to VAT do zapłaty liczony jest od wartości celnej czyli już z przesyłką. Jeśli w tej sytuacji przekroczymy 150€ to wchodzi cło i wartości celna dla VAT to przedmiot+wysyłka+cło (z tego dopiero liczą VAT)
Zobaczymy jak to u mnie pójdzie.
Zakupy za granicą to czasem dobra opcja ale zawsze jest ryzyko. Ja wychodzę z założenia. Jeśli nawet mi zapłacę VAT i cło to i tak wyjdzie mniej niż w sklepie a jeśli dany produkt jest np. tylko na Japonię to nawet kupując go w Polsce bo ktoś importuje gwarancji nie mam, bo żadna osoba nie opłaci mi wysyłki gwarancyjnej.
Oczywiście nie promuje tutaj łamania prawa, bo już w tej kwestii zwracano mi uwagę. Po prostu rozmawiamy o towarach do 45€