[tato1]

Kolego Tabor widzę jeden problem w Twojej wyciągarce ślimakowej , a mianowicie odwijanie linki będzie trwało bardzo długo, no chyba że jest system luzowania bębna w wyciągarce.

Użytkownik tato1 edytował ten post 28 luty 2025 - 18:18

[Tabor]

No niestety nie ma takiej możliwości bęben obsadzony jest w ślimacznicy na wieloklinie .

Ma  to wady i zalety .Zaletą jest to że sam mogę zwodować łódkę i nie pilnować zapadki wyciągarki .

Przy wciąganiu zawsze mogę odejść poprawić łódkę przekładnia jest samohamowna .

Wada jest jak piszesz czas wciągania ale i mała siła potrzebna do wciągania .

Druga wada o czym nie pisałem wciągarka waży z liną  6 mm 17 kg .i to na dyszlu przyczepki .

Koło  zapasowe idzie pod łódkę .

Z wagą łódki i przyczepki zbliżam się do 600 kg DMC .

[Qh_]

Ale waga na dyszlu jest ok. Odsuwanie wagi od haka sprzyja myszkowaniu przyczepy. A w czasie jazdy powietrze przy łódce odciąża hak.

 

Kiedyś jak w przyczepie na konia wiozłem wystające deski to mnie zaczęło tak bujać, że o mało z drogi nie wyleciałem

Widziałem fajny filmik gdzieś, spróbuję znaleźć.

 

O to ten: 

Użytkownik Qh_ edytował ten post 01 marzec 2025 - 16:48