Chyba nie mam czucia w dłoni ale staram się....
#1 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2008 - 18:11
Parę osób już wie a w tej chwili wyjaśniam pokrótce Wam wszystkim.
Otóż, zainwestowałem sobie kijek, wędzisko spinningowe, z rezonansem.
Drugi już dzionek, doszukuję się różnic, pomiędzy wędziskami, zbudowanymi na blankach COMPOSITE DEVELOPMENTS:
- BLMDM2114ML - Seria Sunrise - wędka z rękojeścią/uchwytem standardowym
- BLREXT293L Seria EXT Extra Sense Concept z uchwytem na tzw. rezonansie
Wiem wiem, nie takie, nawet nie podobne wędki, czy blanki. Ogromna różnica, która może zmylić, wprowadzać w błąd gdy tak porównujemy.
Ja jednak nie mam drugiej wędki, na blanku BLREXT293L, więc zadowalam się tym, co mam.
Oczywiście nie interesuje mnie różnica długości, czy mocy lub masy wyrzutowej ale tzw. czułość
Wędziska testowałem, stosunkowo krótko, nad wodą (spotkanie nad Odrą), w domu, na sucho, oraz dzisiejszym rankiem, na pstrągach i ............................................................ ...... zapewniam Was, jak znajdę, jakieś istotne różnice, na pewno coś jeszcze dopiszę do niniejszego tekstu.
Może tak jest, bo ryby nie brały?????
Tekst dedykuję osobom, które bezkrytycznie zawierzają/ulegają modzie.
PS.
Na razie jest zdaje się istotna różnica. A to taka, że wędka z rezonansem zdaje się, ma rekojeść nieco przyciężką (przynajmniej takie sprawia wrażenie), w stosunku do całości konstrukcji.
Ot, taka uwaga bez żadnych podtekstów.
#2 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2008 - 19:33
Rezonansu trzeba nauczyć się słuchać.
#3 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2008 - 19:37
Zdaje się, długa droga przede mną Użyłem obrotówek, bo tak, w lecie, łowię pstrągi
Swoją drogą, to interesujące nauczyć się słuchać. Zawsze myślałem, że to co przekazuje wedka, to ja już potrafię czuć
#4 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2008 - 22:35
można by tu parafrazować słynne już powiedzenie, a mianowicie jak nie widać różnicy to po co ...
Ja nie doszukuję się w rezonansie jakiś cudownych właściwości - on mnie się poprostu podoba. I ta argumentacja do mnie dociera.
@Sławek, a na rybach to najbardziej lubię słuchać śpiewu ptaków, zbiórek pstrągów, ogólnie odgłosów przyrody.
#5 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 05:25
Ale słucha się dłoniąWitam,
można by tu parafrazować słynne już powiedzenie, a mianowicie jak nie widać różnicy to po co ...
Ja nie doszukuję się w rezonansie jakiś cudownych właściwości - on mnie się poprostu podoba. I ta argumentacja do mnie dociera.
@Sławek, a na rybach to najbardziej lubię słuchać śpiewu ptaków, zbiórek pstrągów, ogólnie odgłosów przyrody.
#6 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 10:20
@popper, zrób sobie w domu eksperyment. Złoż wędkę i złap dwoma palcami tylko za górny korek. Dotknij jekko szczytówką do sufitu i przesuń ją kilka centymetrów. Następnie zrób to samo łapiąc palcami za blank powyżej dolnego korka. Następnie zrób jeszcze raz to samo, trzymając dłonią wędkę normalnie na uchwycie. Górny korek nie ma rezonansu, blank przenosi to co przenosi a rękojeść... Napisz coś po próbie.
Pozdrawiam,
Ireneusz Matuszewski
#7 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 12:38
pozdraiwam
Remek
#8 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 14:12
Pozdrawiam,
Irek
#9 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 14:41
Ja tam też nie słyszałem na początku drgań w dolniku. Wszystkie kopnięcia wydawały mi się głosem reznonansu aż do pewnego momentu kiedy .... usłyszałem więcej. Od tego czasu kiedy trzeba to słucham, kiedy nie ... łowię ryby, ale generalnie fajny to gadżet, który cały czas zmusza mnie do zadania sobie pytania - zasługa to blanku czy reznonasu? Oj chyba się lekko zamotałem
Pozdrawiam
Remek
#10 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 16:18
Ja na twoim miejscu byłbym ostrożny, bo jak założysz te trampki i co tam jeszcze i ten rezonans zadziała, to zawał murowany. Więc wiesz w naszym wieku trzeba być ostrożnym.
#11 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 19:50
Na początku tniesz wszystko ... nawet liście płynące w wodzie bo wydaje się Tobie, że to ... boleń, chyba, że jesteś na wodzie łososiowej ... to będzie łosoś
pozdrawiam
Remek
#12 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2008 - 20:36
Powiem krótko o wędce, jako całości- MALINA
#13 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 06:11
Nie będę się wymądrzał o rezonansie.
Powiem krótko o wędcje jako całości- MALINA
No i o to chodzi Waldku, trzydzieści lat temu myślałeś o jakimś rezonansie? Pewnie nie, a ryby łowiłeś? Pewnie tak. Więc olej to i łów dalej.
#14 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 23:54
Wydaje mi się to lekką przesadą przecie jak ryba walnie to poczujemy na zwykłej wędce a jak będzie wąchała ogon mikro twisterka to będzie można powiedzieć tylko że brała ale co to da?! Adrenalinkę? Chyba nie. 24 lata temu łapałem okonie szklaną germiną wszystko było czuć i przedewszystkim ryby brały bo były i żyła 035 im ani mi nie przeszkadzała.
Ostatnio z braku ryb i czasu staję się sprzętomaniakiem i to chyba jest zgubne trochę.
#15 ONLINE
Napisano 12 sierpień 2008 - 06:43
#16 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2009 - 14:19
Niektórzy z Was zresztą też. Otóż rezonansu nie trzeba się uczyć. On działa.
W związku z tym chcę coś wytłumaczyć. Wątek otworzyłem, na podstawie testów porównawczych, jakie mogłem przeprowadzić na sucho, w warunkach domowych.
Takie tam rysowanie po suficie, drapanie dywanu itp.
Wówczas tej wędki (CD EXT z rezonansem) nie używałem nad wodą, nie licząc rzeczki o silnym uciągu i przynęt o wyrazistej pracy.
W tym sezonie, miałem wreszcie możliwość, łowienia nią ryb, przez cały tydzień. Mowa o okoniach, czyli rybach, na jakie, moim zdaniem, ta wędka powinna być przeznaczana.
W wodzie stojącej.
Łowiłem tym wędziskiem nieustannie, z łodzi i z brzegu na różne lekkie przynęty i........ czucie wróciło.
Później wędka trafiła w inne ręce, tymczasem ja, cóż wybrałem się ponownie na jeziorowe okonie.
Tym razem, z innym wędziskiem. Już bez rezonansu.
Może to się wydawać komuś naiwne, ale nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo brakowało mi tamtej czułości.
Teraz wiem, że moja kolejna lekka wędka, o ile tylko będzie mnie na to stać, zapewne również będzie wyposażona w rezonans.
PS.
Ten tekst ma na celu zakończenie tematu, który niepotrzebnie chyba wywołałem.
#17 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2009 - 14:59
#18 OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2009 - 19:19
#19 OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2009 - 20:47
Nie odczulem jakos piorunujacego efektu, ktory daje owy rezonans - moze jeszcze do tego nie doroslem. Natomiast sam sposob uzbrojenia (lekki blak CD odziany w uchwyt rezonansowy) daje efekt wspanialego wywarzenia, oraz uczucie wyjatkowej lekkosci.
Jak sie dowiedzialem, sam blank jest produkowany z trzech rodzajow grafitu, z tego najtwardszy 66msi w dolniku.
Najbardziej mietki 44 msi w czesci szczytowej - nie trzeba miec bujna wyobaznie, aby zrozumiec jak taka kombinacja pracuje.
Ogolnie uwazam blanki CD za moje ulubione, a sama seria EXT kusi mnie coraz bardziej )
Wracajac jeszcze do rezonansu, mysle, ze wsrod wedkarzy znajdzie sie grupa nowoczesnych, wytrawnych specjalistow, ktorzy potrafia wykorzystac te narzedzie i robia z tego prawdziwy uzytek.
I jak to w zyciu bywa znajdzie sie rowniez opozycja, w ktorej miejsce bede miec szczegolnie konserwatysci.
Osobiscie blizej mi do tej drugiej grupy.
Probuje zrozumiec sposob przydatnosci rezonansu nad woda w konkretnej sytulacji i za cholere jakos nie moge tego sobie poukladac w cudowna logiczna calosc.
Potrafie natomiast dostrzec walory estetyczne wedziska wykonane na tej wymyslnej grafitowej rurce.
Mysle, ze moje zachowanie nad woda dzieki temu bajerowi nieco sie zmienia. Staram sie uchwycic jakies konkretne argumenty, opowiadajace sie za rezonansem, jestem przez to bardziej uwazny, czujny, wiecej obserwuje.
I gdyby po wielu latach z tej mojej obserwacji nic nie wyniklo, a rezonans okazalby sie czystym chwytem marketingowym..
To czy mialbym prawo zalowac, ze staralem sie byc bardziej wrazliwy ??
#20 OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2009 - 09:15
Myślę że dobrze dobrany i zamontowany rezonans może robić różnicę, może nie jakąś zapierającą dech w piersiach ale zawsze.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych