Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

utrata, jeziorka, wiseł, wkra, narew - ktoś był ostatnio?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
118 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 26 luty 2014 - 23:45

bry.

chciałbym zapytać czy ktoś z was był ostatnio:

wiseł, narew - okolice nowego dworu

utrata - od pruszkowa do błonia

jeziorka - od nowe racibory/ zawodne do piaseczna

 

w weekend zamierzam odwiedzić któreś z tych odcinków i chciałbym wiedzieć czy warto

 

oczywiście mile widziane info o innych ciekach w których warto by poszukać rybek

 

 

 



#2 OFFLINE   MarcinZet

MarcinZet

    GO BARBLESS!!!

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2749 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Zawora

Napisano 27 luty 2014 - 00:40

Cze,

 

Byłem na Wisełce przed Nowym Dworem Mazowieckim - okolice Kazunia, poniżej Czosnowa. Było świetnie, spotkałem moich ulubionych autochtonów, pogoda super, jedno pyknięcie na 3 cm gnojka i nic więcej. Ta woda jeszcze potrzebuje kilku tygodni żeby ruszyć. Ale co sobie pochodziłem nad wodą, to moje:-)


  • Guzu lubi to

#3 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 27 luty 2014 - 06:17

Dobry.<br />Thx za info, o to chodziło:) <br />

#4 OFFLINE   urasenty

urasenty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 767 postów
  • LokalizacjaGrodzisk Mazowiecki
  • Imię:Daniel

Napisano 27 luty 2014 - 10:12

Cześć. 

Dwa dni temu byłem nad Wkrą w Bolęcine. Woda w korycie,nawet czysta,płynie jeszcze trochę traw. Rybek zero ale akumulatory naładowane pozytywnie  :) . Pewnie w weekend zrobię powtórkę. 



#5 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 27 luty 2014 - 11:02

No właśnie w weekend chce pomarznąć trochę nad wodą.

sprawdzić małe obrotóweczki, jigi, może jakiegoś wobka zapodać delikatnie...

szkoda, że nie kupiłem spodniobutów....

 

Chłopaki chyba z shrap-drakers polecali szukania jazi, kleni w utracie przed błoniem, ale to posty z zeszłego roku - teraz nie mogę znaleźć.

 

Widzę, że chłopaki z Grodziska szaleją po kwaszarni i utracie, więcej na http://www.narybkach.pl/

 

Ktoś może polecić miejscówkę na klenia na utracie?



#6 OFFLINE   intrewdwe

intrewdwe

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 26 postów

Napisano 27 luty 2014 - 17:32

Od dwóch tygodni codziennie jestem nad Utratą. Mniej teraz łowię, raczej łażę nad rzeką. Woda bardzo czysta, trochę podniesiona, na łąkach wylała. Nie będę czarował, nic nie złowiłem, bo miotam się sam z muszką i nie za bardzo wiem gdzie mam łowić, no i jak mówiłem więcej teraz spaceruję niż łowię.

 

Teraz spojrzałem na ten blog i chodzę w te miejsca o których piszą, no i znam je jak własną kieszeń, chociaż gorzej z wiedzą nt. ryb i gdzie one są. Na Utracie jest bardzo dużo zwalisk, nad niektórymi przelewa się woda, ale nurt jest szybszy powyżej Zalewu. Z kolei tam Utrata jest bardzo wąska.

 

Pozdrawiam

 

Edit: nad Utratą chodzę od mniej-więcej drogi Strzeniówka - Paszków (chyba, co do miejscowości nie jestem pewien) aż do Pęcic.


Użytkownik Marek R. edytował ten post 27 luty 2014 - 17:34

  • Guzu i MarcinZet lubią to

#7 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 27 luty 2014 - 21:14

Od dwóch tygodni codziennie jestem nad Utratą. Mniej teraz łowię, raczej łażę nad rzeką. Woda bardzo czysta, trochę podniesiona, na łąkach wylała. Nie będę czarował, nic nie złowiłem, bo miotam się sam z muszką i nie za bardzo wiem gdzie mam łowić, no i jak mówiłem więcej teraz spaceruję niż łowię.

 

Teraz spojrzałem na ten blog i chodzę w te miejsca o których piszą, no i znam je jak własną kieszeń, chociaż gorzej z wiedzą nt. ryb i gdzie one są. Na Utracie jest bardzo dużo zwalisk, nad niektórymi przelewa się woda, ale nurt jest szybszy powyżej Zalewu. Z kolei tam Utrata jest bardzo wąska.

 

Pozdrawiam

 

Edit: nad Utratą chodzę od mniej-więcej drogi Strzeniówka - Paszków (chyba, co do miejscowości nie jestem pewien) aż do Pęcic.

 

Thx za info. w sumie myślałem też o tym odcinku.

gdzie jest najbardziej rozlana woda?

trzeba tachać z sobą jakieś kalosze, czy da radę w traperach, to ma być lekka wyprawa:D



#8 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 luty 2014 - 12:01

Nikt więcej nie był?



#9 OFFLINE   intrewdwe

intrewdwe

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 26 postów

Napisano 28 luty 2014 - 13:42



Thx za info. w sumie myślałem też o tym odcinku.

gdzie jest najbardziej rozlana woda?

trzeba tachać z sobą jakieś kalosze, czy da radę w traperach, to ma być lekka wyprawa:D

 

Cześć, najbardziej rozlana woda jest tuż przy tej drodze o której mówiłem i poniżej mostu w Pęcicach Małych. Tam są naprawdę znakomite rozlewiska, do których dochodzą dosyć wartkie strumienie. Większość tamtych miejsc jest bardzo płytka, ale jak tam brodziłem latem to tak do pasa mi w głębszych miejscach sięgała woda. Była tam jakaś drobnica.

Co do kaloszy... No cóż, ja zawsze jak tam idę, to biorę zwykłe buty, w których chodzę na co dzień, ale zawsze coś mnie tak niezwykle zainteresuje, że wracam do domu z wodą w butach i spodniami mokrymi do łydek. Ale generalnie jak będziesz uważny i nie odchodził nigdzie dalej od brzegu to wystarczą chyba zwykłe buty.

 

Większość zdjęć starych, bo sprzed tygodnia, dwa ostatnie sprzed dwóch dni. Lodu już nigdzie nie ma a woda jeszcze bardziej się podniosła.

 

Idę zaraz w te miejsca, bo dojście zajmuje mi 5 minut, może będą nowe fotki.

 

Pozdro

Załączone pliki



#10 OFFLINE   MarcinZet

MarcinZet

    GO BARBLESS!!!

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2749 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Zawora

Napisano 28 luty 2014 - 13:47

Nikt więcej nie był?


Byli, tylko nie chca sie przyznac:-)

#11 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 luty 2014 - 13:56

to się nazywa zwiad :D

 

czyli w weekend utrata, nie ma co dalej jechać trzeba zacząć zwiedzanie najbliższej okolicy :D



#12 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 luty 2014 - 13:58

Byli, tylko nie chca sie przyznac:-)

aż taki wstyd przyznać się do szaleństwa :) ?



#13 OFFLINE   MarcinZet

MarcinZet

    GO BARBLESS!!!

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2749 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Zawora

Napisano 28 luty 2014 - 14:07

Bardziej nie chcą się przyznać do tego, co złowili hahaha!



#14 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 luty 2014 - 14:29

nie no bez przesady...

ja w zeszłym roku wyciągnąłem przy gdańskim paczkę tajemniczą.

wyglądała jak z filmów o przemycie narkotyków....

mówie sobie.... masz prze.....e

wziąłem nóż, delikatnie, żeby nie uszkodzić towaru :P

nagle coś wypadło z pudełka.... rączki... stopki...

mówie sobie przerąbane... płód....

jak potem się okazało zbeszcześciłem trumnę szczura...

miał prawie marynarski pogrzeb.....

 

tylko po co śmiecić wiseł... nie można było ciała wpakować do wody bez tony śmiecia?


Użytkownik ezehiel edytował ten post 28 luty 2014 - 14:30


#15 OFFLINE   intrewdwe

intrewdwe

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 26 postów

Napisano 28 luty 2014 - 14:38

nagle coś wypadło z pudełka.... rączki... stopki...

 

Poćwiartowany był do tego!? :o



#16 OFFLINE   MarcinZet

MarcinZet

    GO BARBLESS!!!

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2749 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Zawora

Napisano 28 luty 2014 - 14:45

huhuu, to ładnie. 25 czerwca bodajże pojechałem 0 4 rano na Wisłę w okolicy Łomnej, rozkładam kija, wciągam poranne powietrze do płuc o zapachu nadchodzącego sukcesu, idę nad wodę i... wróciłem, bo przez te cholerne pływające wianki z wieczora 24-go nie mogłem się przebić żeby spokojnie zakończyć rzut wyciągnięciem przynęty bez zahaczonego cholerstwa:-) Może i ładnie to wyglądałoby, gdyby nie dziesiątki dodatkowych butelek, pudełek, puszek...



#17 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 luty 2014 - 14:47

nie no, aż tak to nie...

tylko detale mi w głowie takie zostały

idź do sklepu weź szczura i obejrzyj jego łapki.

 

przekonasz się o co chodzi.



#18 OFFLINE   urasenty

urasenty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 767 postów
  • LokalizacjaGrodzisk Mazowiecki
  • Imię:Daniel

Napisano 28 luty 2014 - 14:53

Zauważ kolego że jak ktoś wstawia zdjęcie z rybą ,robi je tak żeby było na nim jak najmniej szczegółów. O podawaniu już dokładnych miejsc,miejscowości nie ma mowy. Wiem z doświadczenia czym to grozi.  ;)  . Raczej nie licz na informację typu "jedź tu bo tam złapałem to ".  :)



#19 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 luty 2014 - 15:06

Urasenty, czy ja pytam o to jak złapać na utracie suma z dwuma :D i na którym dołku :P

pytam się czy ktoś był, rybę widział, akumulator naładował.

 

co do ryby... to jak z grzybami nikt nie powie ci co i jak.

czekam aż odpuści lód - czytać maj - i zasuwam na suwalszczyznę lub nad sasek.

 

mogę ci polecić kamienne, maróz, sasek wielki. ale nie powiem ci gdzie jaka metoda prowadzenia i jaka pora :P

wody jest dużo a zarazem mało...

 

jak w styczniu na redzie sezon otwierałem to wędkarz rzucał przez wędkarza...

musiałe iść z kilometr aby mieć spokój :P



#20 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 luty 2014 - 15:16

huhuu, to ładnie. 25 czerwca bodajże pojechałem 0 4 rano na Wisłę w okolicy Łomnej, rozkładam kija, wciągam poranne powietrze do płuc o zapachu nadchodzącego sukcesu, idę nad wodę i... wróciłem, bo przez te cholerne pływające wianki z wieczora 24-go nie mogłem się przebić żeby spokojnie zakończyć rzut wyciągnięciem przynęty bez zahaczonego cholerstwa:-) Może i ładnie to wyglądałoby, gdyby nie dziesiątki dodatkowych butelek, pudełek, puszek...

było założyć najgorszą blache i ściągać :D