To jak walka z wiatrakami by była, one cały czas napływały:-) A nawet najgorszej blachy szkoda, bo nigdy nic nie wiadomo na co się skuszą rybki.
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-55261.jpg?_r=1392972974)
utrata, jeziorka, wiseł, wkra, narew - ktoś był ostatnio?
#21
OFFLINE
Napisano 28 luty 2014 - 15:20
#22
OFFLINE
Napisano 28 luty 2014 - 15:26
#23
OFFLINE
Napisano 02 marzec 2014 - 17:21
witam,
w dniu wczorajszym - 01.03.2014 - odbyłem zwiad na utracie.
Odcinek od zbiornika komorów w dół jakieś 2-3km
zwiad zaowocował holem rekina 12 cm który skusił się na paprocha.
zestaw roboczy:
konger paladin river raid 2-14g, 274cm
spro red arc 1000
0,18 trabucco
jig od 1-5g
wielkości gum 2,5cm -5,5
kolorystyka podstawowa.
Na początku chciałem podziękowa Marek R., dzięki niemu wybrałem ten odcinek, który pozwolił naładować akumulator.
Marek dzięki wielkie.
wizyta nad wodą przyniosła 2 efekty:
1 - pozytyw pozwalający naładować akumulatory i poczekać jeszcze ciut aż ryba zacznie lepiej żerować
2 - totalny szok jak każdy ma w czterech literach poszanowanie natury i bliźniego
woda dość ciekawa i wymagająca, szczególni pierwszy odcinek od zbiornika do mostu.
możemy zaobserwować parę pni w wodzie które gromadzą sunące wodą śmieci.
odcinek za mostem, pni więcej... śmieci też...
tutaj byłem w szok, pudełka plastikowe, steropianowe po robakach, puszki po kukurydzy.... folie po gumach...
po co wziąć ze sobą i wywalić do kosza po drodze swoje śmieci, jak można oznaczyć miejscówkę?
poza śmieciami wędkarskimi standart, wysypiska śmiecia wszelakiego.... żal dupe ściska, że nie było uranu albo beczek z napisem toxic i płynem o barwie zielonej fosforyzującej...
mutanty dobrze się holuje
żałuję, że nie wziąłem z sobą worków na śmieci i wstyd przyznać nie spełniłem obowiązku z paragrafu 2
6. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko
wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu.
gdzie staraż miejska?, ssr? ktoś w ogóle sprawdza co się dzieje nad wodą w pzw pruszków?
na gliniankach w grodzisku to przynajmniej worki są na śmieci lub ze śmieciami:)
woda jest w miarę czysta, świadczą o tym naprute redbullem bobry których widziałem sztuk 2.
w wodzie drobna płoć i okoń, większych drapieżników nie widziałem.
można natknąć się na żurawie
dno muliste, miejscami pełne zaczepów
jak ktoś zamierza zejsć do Pęcic idąc przy wodzie, niech weźmie wysokie kalosze lub wodery
zbiornik w komorowie.... płytki i to bardzo, dno muliste z dużymi pokładami gazów (może ktoś kiedyś będzie robił tu odwiert)
przydałaby się rewitalizacja zbiornika
po rozmowach z paroma miszkańcami i wędkarzami można wywnioskować, że ryby jak wszędzie coraz mniej.
na zbiorniku królują statyczne metody połowu ryb, z tego co widziałem sprzęt ciężki bo wędkarz do gruntu był dziwnie wychylony.
spotkani koledzy ze spinningami łowili na boczny trok, efekty takie same jak ja - rekin około 12cm
jak ktoś chce naładować bateryjki zapraszam na lekkie łowienie
na przyszły tydzień może zalicze odcinek koło komina w Mosznie
Użytkownik ezehiel edytował ten post 02 marzec 2014 - 17:34
- intrewdwe lubi to
#24
OFFLINE
Napisano 02 marzec 2014 - 18:51
Nie polecam. Utrata w okolicach Moszny jest uregulowana i zdecydowanie mniej atrakcyjna od odcinka Komorów - Pęcice.
#25
OFFLINE
Napisano 02 marzec 2014 - 18:54
Na odcinku około-błońskim też nic ciekawego się nie dzieje, małe Jazgarze i Płotki,co jakiś czas predator 10-12cm. w postaci Okonia
Chyba brakuje troszeczkę słoneczka
#26
OFFLINE
Napisano 02 marzec 2014 - 19:04
Jeszcze raz dziękuję za towarzystwo No ryby niestety nie obdarzyły, ale zdążyłem się już do tego przyzwyczaić.
Kilka fotek z wczoraj...
I jeszcze dzisiaj byłem, ale w Pęcicach. Dwa okonie i płotka.
Załączone pliki
- ManieQ i ezehiel lubią to
#27
OFFLINE
Napisano 02 marzec 2014 - 19:47
Marek, jak poszedłeś ja ruszyłem dalej.
wpakowałem się w bagno prawie do kolana:P
więć się zawinąłem i wróciłem nad zbiornik.
znów skok przez mur, spotakałem jeszcze panów z ursusa którzy łowili tam gdzie dołączyłeś.
w tym miejscu wyjeli okonia najprawdopodobniej.
co do moszny - to odcinek przed mostem, czy za mostem?
ja chciałem iść za most, ten krótki odcinek wygląda ciekawie, nie wiem jak dalej.
co do regulacji, na rozłogach koło jaktorowa są rowy melioracyjne połączone z odpływem ze stawów.
z tego co pamiętam można było wyjąć tam szczupłego 50+
swoją drogą stawy na rozłogach przejeło TP Bocian, od razu walneli zakaz połowu - bo ptaki
uprawiam c&r, rybę jak biorę to z pigalaka, lub czasem przy dłuższych podróżach wodą na ognisko jedną sztukę.
mały ogień i ryba z patyka, ale to rzadkość
ciekawe, czy jak napiszę do bociana to uznają moje c&r i dadzą glejt
chociaż tam stada mięsiarzy siedzą....
więc mnie potraktują jak resztę
#28
OFFLINE
Napisano 02 marzec 2014 - 19:58
Marek, jak poszedłeś ja ruszyłem dalej.
wpakowałem się w bagno prawie do kolana:P
O tam dalej to dzieją się już dantejskie sceny . Kiedyś rozmawiałem z właścicielem terenu po drugiej stronie tego mini zagajnika z brzózkami (tam gdzie się rozstaliśmy) i powiedział że są miejsca, gdzie jak się wpadnie to już się nie wyjdzie. Ale i tak tam chodzę.
co do moszny - to odcinek przed mostem, czy za mostem?ja chciałem iść za most, ten krótki odcinek wygląda ciekawie, nie wiem jak dalej.
Ja Utratę znam tylko do miejsca, gdzie wpada do niej Raszynka. Kilka razy na tej ostatniej łowiłem
Tylko że tam [na Raszynkę] pod jaz podjeżdżają jacyś Rumuni i podrywkami łowią... Raz widziałem. Zacząłem z nimi rozmawiać jak się zatrzymali przy mnie już odjeżdżając. Gdy spytałem, po co im te kilkucentymetrowe ukleje (bo te łowili), odpowiedzieli, że u nich tak się robi... I wyjeżdżali, jak powiedzieli, z tysiącem rybek. Masakra...
#29
OFFLINE
Napisano 02 marzec 2014 - 20:13
O tam dalej to dzieją się już dantejskie sceny
. Kiedyś rozmawiałem z właścicielem terenu po drugiej stronie tego mini zagajnika z brzózkami (tam gdzie się rozstaliśmy) i powiedział że są miejsca, gdzie jak się wpadnie to już się nie wyjdzie. Ale i tak tam chodzę.
Ja Utratę znam tylko do miejsca, gdzie wpada do niej Raszynka. Kilka razy na tej ostatniej łowiłem
Tylko że tam [na Raszynkę] pod jaz podjeżdżają jacyś Rumuni i podrywkami łowią... Raz widziałem. Zacząłem z nimi rozmawiać jak się zatrzymali przy mnie już odjeżdżając. Gdy spytałem, po co im te kilkucentymetrowe ukleje (bo te łowili), odpowiedzieli, że u nich tak się robi... I wyjeżdżali, jak powiedzieli, z tysiącem rybek. Masakra...
pisz numery auta i 112
potem nie ma ryb....
wybijają drobnice, drapieżnik nie ma co jeść, większa nie urośnie i nie złoży ikry bo ją na frytki przerobili....
ukleje się smaży na oleju i je jak czipsy
#30
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2014 - 12:14
bry,
pytanko, czy ktoś by był chętny na wypad w niedzielę nad którąś z tych wód?
tylko nie mam transportu.
a niedziela ze względu na spotkanie w sobotę z forum w wawie.
#31
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2014 - 13:28
witam Panowie. Czy ktos był na Wkrze ostatnimi czasy ?
#32
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2014 - 13:47
Tak, cztery dni temu, woda w korycie, w niektórych tylko miejscach aktywność narybku, brak interakcji z jakimkolwiek przedstawicielem tamtejszej ichtiofauny, ot spacer do słoneczka i tyle.
Zaobserwowane dwa wyjścia jakiejś niedużej rybki (około 25 cm).
Łowiliśmy delikatnie, ja żyłka 0.14, kolega cieniusi pedofil z cieniusim fluo.
Woblerki od 0.7 cm do 4 cm.
Małe twisterki, microjigi, wiróweczki 00-1, niestety, nic nie działało, ale już czuć w powietrzu, że lada moment ruszy.
Użytkownik Dagon edytował ten post 11 marzec 2014 - 14:07
#33
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2014 - 17:19
wczoraj w drodze z pracowego wyjazdu zatrzymaliśmy sie w sochocinie nad wkrą
i nareszcie zobaczyłem drobnicę oczkująca na stojacej wodzie i kilka mniejszych rybek ( 7-10 cm) między brzegiem a powstającym za kępa zalanej trawy warkoczem
miły widok że hoho
#34
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2014 - 17:37
Paprochy herbata z pieprzem, lekka czerwień z brokatem. Główki do 5g, a jeszcze pukanie w ostre srebro. Inne kolory bez rezultatów, woblerami nic się nie interesowało.
W planach Wisła w tym tygodniu, niedziela jak będzie pogoda wypad nad jeziorke okolice miejscowości osieczek
#35
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2014 - 18:35
Byłem w niedziele na osieczku , nic specjalnego jeden okonek nic poza tym na trzech chłopa
#36
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2014 - 22:58
Byłeś na samym zbiorniku czy na Jeziorce w okolicach?
#37
OFFLINE
Napisano 12 marzec 2014 - 11:42
Byłem na zbiorniku i kawałek w dolnej czesci rzeczki ale bez wyników niestety , jedyny plus to naładowane akumulatory .
#38
OFFLINE
Napisano 12 marzec 2014 - 16:00
Byłem na zbiorniku i kawałek w dolnej czesci rzeczki ale bez wyników niestety , jedyny plus to naładowane akumulatory .
jeżeli nie jest to tajemnica podziel się przynętami jakie stosowałeś i o której byłeś?
zamierzam tam wpaść jak się nie skiepści pogoda koło 9-10 no chyba, że zaliczę wiseł w warszawie
#39
OFFLINE
Napisano 12 marzec 2014 - 16:23
Tajemnica
Zyłeczka 014 paproszki kopytka kolory od naturalnych po jaskrawe ,obrotóweczki 00 do numerku 2 , jeszcze wobki do 3 cm
Łapaliśmy w godzinach od ok 8 do 13 mniej wiecej
#40
OFFLINE
Napisano 12 marzec 2014 - 16:41
hmmm...
może okoliczni wszystko wybrali...
dziwne, że nic nie wyciągnęliście, z tego co się orientuje to ryby tam trochę powinno być...
byli jacyś spławikowcy?
próbowaliście na tych stawach za zlewnią?
kurde aż korci, żeby tam się przejechać i spróbować swoich sił