@Tommek,
przede wszystkim witaj na naszym forum.
Teraz sprawa uniwersalnego kija na Wisłę dla początkujących.
Moja propozycja to kij o długości 2,7m (max 3m ale na początek krótszy będzie lepszy). Ciężar wyrzutu w granicach od 10 do 30 gram. Według mnie ten kij powinien być dość szybki, o akcji szczytowej. Wówczas będzie bardziej uniwersalny i pozwoli na łowienie różnymi przynętami.
Do tego kija jakiś kręciołek o wielkości 3000, najlepiej z dwoma szpulami. Na jedną nawinięta żyłka około 0,18-0,20mm, a na drugą plecionka około 15-20lb.
Na początek taki zestaw powinien pozwolić ci na łowienie wiślanych boleni, sandaczy, szczupaków, a nawet kleni, czy brzan.
Osobiście wychodzę z założenia, że proponowanie tobie konkretnych modeli kijów może prowadzić w złym kierunku.
Pamiętajmy, że wędzisko, które dla jednego jest idealne, drugiemu może w ogóle nie pasować. Kij trzeba mieć w ręku i nim pomachać.
Dlatego napisałem ci za jakimi kijami warto rozejrzeć się w sklepach. Według mnie
podany kij będzie dość uniwersalny na wiślane ryby.
Jak już nabierzesz doświadczenia to sam będziesz wiedział jakie wędziska pasują do danych przynęt i warunków łowienia.
Dobra rada. Wisła jest bardzo wymagająca i miejscami bardzo trudna technicznie. Nie warto aż za nadto oszczędzać na wiślanym sprzęcie bo rzeka oraz otaczająca ją dżungla i piach szybko zweryfikują twój zestaw.