[pitt]

tak, jakosciowo slaba stalke (lub bardzo cienka) jest latwo przepalic, dlatego trzeba zawsze wyprobowac ile nieznany material wytrzymuje, w zasadzie kiedy satlka sie rozgrzeje do czerwonego koloru, to juz mozna rozgrzewac nastepny kawalek, stalka stygnie natychmiastowo, to nie pret o srednicy 1 cm ...
ja rozgrzewam przesuwajac ciagle plomien 'w te i we wte'

oczywiscie ze taka spalona stalka moze sie urwac podczas krecenia ... dlatego zalecam okulary i kask ochronny
natomiast dobre szczypce nie maja prawa puscic przyponu

[Friko]

dzieki @pitt
nie pozostaje mi teraz nic innego jak samemu sobie wyprobowac to o czym piszesz

[Kuba Standera]

Muszę powiedzieć ze bardzo ciekawa dyskusja, będę musiał wypróbowac te stalki do dozbrojek na gumy, jako główny chyba pozostane z terminatorem

[pablo]

W kwestii małych kotwic przy ripperach i małych szczupaków atakujących duże rippery.
Kotwica może nie mieć zadziorów, wtedy znacznie łatwiej wyhaczyć rybę. Ew. warto mieć kombinerki ze sobą żeby taki zadzior zgnieść albo wręcz obciąć jedno z ramion. Jeśli kotwica tkwi gdzieś w skrzelach to można ją wyciągnąć właśnie przez otwór skrzelowy.
Duża kotwica za to może ostro poharatać małego szczupaka. Płytko czy głęboko pokaleczy to juz nie ma większego znaczenia. Wolę używać małej kotwicy i w razie czego bezproblemowo pociąć ją na kawałki.
Jeśli chodzi o kiepską pracę rippera w opadzie pod małym obciążeniem. Może warto zmiękczyć go pod ogonem, po odwróceniu przynęty powinien opaść pod katem 180*. Dawniej było to normalną procedurą. Nie zauważyłem żeby rippery które posiadam nie pracowały w opadzie. Łowiłem 15 cm. mannsem z główką 8 g.

Odnośnie przyponu. Czy nie jest on sztywny w porównaniu z plecionką stalową?

[rognis_oko]

Nie zauważyłem żeby rippery które posiadam nie pracowały w opadzie. Łowiłem 15 cm. mannsem z główką 8 g.

Jeżeli chodzi o gumy Manns'a to zgodzę się. Są bardzo, bardzo miękkie i stanowią chyba wyjątek. Inne duże gumy są po prostu zbyt sztywne, aby dobrze pracowały na główkach poniżej 10 gramów.

[Robert]

Sebek, uzbroję dziś jednym z opisanych systemów moją dużą ukleję. Zrobię to bo mam pewne wątpliwości. Wydaje mi się, że mocowanie kotwiczek na druciku wbijanym w brzuch nie będzie zbyt trwałe. Mam wrażenie, że one powylatują już przy mocnych wyrzutach. Byle przyhaczenie kotwiczką też je chyba wyrwie. Ja bym koniec tego drutu podgiął tak aby utworzyć z niego zadzior. To powinno wzmocnić trzymanie się go w gumie. Osobiście jestem zwolennikiem jak najmniejszego usztywniania gumy. Przy dwóch – trzech kotwiczkach pod brzuchem haczyk jest zbędny. Jeśli już to zdecydowanie krótki aby nie usztywniać gumy. Ja od wielu lat robię sobie sam główki bo preferuję mocne przesuniecie oczka do wiązania linki do tyłu. Wymusza to pracę głowy która przy tradycyjnych główkach jest wleczona. A patent guma ze sterem nie jest ani Taszarka, ani Paruzela, tylko mój Zdążyłem go wymyślić używać i porzucić na rzecz oczka przesuniętego do tyłu.

[FISH]

A patent guma ze sterem nie jest ani Taszarka, ani Paruzela, tylko mój Zdążyłem go wymyślić używać i porzucić na rzecz oczka przesuniętego do tyłu.

Taszarek tego nie opatentował ani wymyślił tylko kupił takie gumny jakiś zawodach,chyba w Irlandii Pokazał je nam jako ciekawostkę.

[Robert]

O.K. Nie traktuje tego śmiertelnie poważnie bo gdyby, to jest od tego Urząd Patentowy. Wspomniałem o gumach ze sterem w artykule „Bolenie z Opaski” w WP 97 lub 98 r. Swoimi pomysłami podzieliłem się z właścicielem pewnej firmy produkującej gumy. Już na początku 2000 r w USA pojawił się „łamaniec” i gumy ze sterem. Zamówiłem sobie nawet takiego małego leszcza aby zobaczyć jak to zrobili. Aktualnie używam stery do gum na rzekę jeśli trzeba zejść szybko na dużą głębokość w nurcie.

[pitt]

O.K. Nie traktuje tego śmiertelnie poważnie bo gdyby, to jest od tego Urząd Patentowy. Wspomniałem o gumach ze sterem w artykule „Bolenie z Opaski” w WP 97 lub 98 r. Swoimi pomysłami podzieliłem się z właścicielem pewnej firmy produkującej gumy. Już na początku 2000 r w USA pojawił się „łamaniec” i gumy ze sterem. Zamówiłem sobie nawet takiego małego leszcza aby zobaczyć jak to zrobili. Aktualnie używam stery do gum na rzekę jeśli trzeba zejść szybko na dużą głębokość w nurcie.

jest guma ze sterem w glowce jigowej i jest guma ze sterem na systemie wikam albo stocker ... albo kilku innych

[Robert]

Trochę skomplikowane a zużyciu drutu jak w Elektrowni Połaniec

[FISH]

@Robercie mógłbyś podzielić się jakimiś zdjęciami swoich pomysłów
na system guma + ster

[Robert]

A o czym tu rozprawiać. Główka jigowa ze sterem, to chyba jasne. Można sobie zrobić formę albo nacinać gotowe i zakuwać stery. Ja używam metalowych sterów. Jak potrzebny instruktaż ala Adam Słodowy to mogę napisać, chociaż to proste jak sex. Gramaturę trzeba dobrać do miejsca, chociaż można trochę sterem pomieszać. Proporcje, guma, główka , ster trzeba dobrać do prędkości prowadzenia bo np. przy szybkim trolu zbyt lekka główka i duży ster będzie wpadać w korkociąg.

[pablo]

Znalazłem artykuł o systemiku o którym już pisałem. Artykuł pochodzi z WW nr 5/89. jakby ktoś był zainteresowany treścią, mogę udostępnić większy skan na maila.

Załączone pliki

•  skanuj0001.jpg   84,99 KB   130 Ilość pobrań

[Robert]

Pablo, dla ścisłości, nie przypisuje sobie autorstwa sytetmiku do trupka. Nawet się przyznam, że nie mam pojęcia na temat „spinningowania” trupkiem Systemik Paruzela raczej do gum się nie nada.

[pablo]

A czy ja coś mówiłem To raczej Fish. Ja tylko napisałem że istnieje taki systemik. Tak swoją drogą po drobnych modyfikacjach można by go do gum przystosować.
System Drachkovitcha też się od biedy do gum nadaje.

[Robert]

Ustabilizowanie dużej gumy wbrew pozorom nie jest łatwe. Na stojącą wodę przy flegmatycznym prowadzeniu wiele tych sytemików może działać, ale w rzece się będą wykładać. Ster względem gumy nie może zmieniać pozycji. Musi siedzieć sztywno jak w woblerach. Aby to uzyskać trzeba robić skomplikowane „okablowania”. Ktoś powiedział, że tylko rzeczy proste są genialne i to zapewne leży u podstaw sukces prostych genialnych rozwiązań, twistery, rippery, woblery, wahadełka ...

[Efex]

Chciałbym Wam jeszcze pokazać zbrojenie z zastosowaniem główki typu Fire-Ball i gotową dozbrojką Stinger Duo.. To dla tych, którzy nie mają czasu wiązać przyponów.

Załączone pliki

•  zbrojenie fire ball.JPG   34,56 KB   661 Ilość pobrań
•  fire ball + stinger duo.JPG   33,06 KB   671 Ilość pobrań

[pitt]

@efex
fire ball byles z didim na rybach?

kreatorzy curly sue produkuja i sprzedaja cos takiego

Załączone pliki

•  RIG.jpg   109,19 KB   629 Ilość pobrań
•  DEJH.jpg   142,85 KB   783 Ilość pobrań

[Efex]

Cześć @Pitt

Didi fajny gość, nie? Bardzo go lubię. No i co by nie mówić jest wciąż aktualnym mistrzem świata w spinningu..

Różnica między główką Fire Ball, a prezentowaną przez Ciebie jest taka, że przy FB guma nie jest usztywniona hakiem wbitym w korpus i pracuje na całej długości czyli wygląda bardziej naturalnie... Przynajmniej tak mi się wydaje

[Robert]

Byłem wypróbować kilka zbrojeń mojej uklejki i najbardziej do gustu mi przypadało zbrojenie opisane przez Sebka z kotwiczką na druciku. Byłem zaskoczony tym, że praktycznie nie zakłucia ona pracy ogona, a dodam, że ogon w mojej uklejce jest bardzo cienki i wiotki. Jedno co trzeba zrobić to zagiąć koniec drutu aby działał jak zadzior bo bez tego przy strzałowym wyrzucie wylatuje po kilku rzutach.