Witam Panowie
Z całym szacunkiem, ale zaraz mnie jasny szlag trafi.
Wisimy z Towarzyszem z decyzją o wyborze łowiska w Szwecji. I całą resztą kramu.
O co chodzi?
O w/w jezioro. Jest tam strefa a) Program natura 2000, Strefa ochronna zabytków kultury, wynikająca z zatopionych w jeziorze resztek budowli z zamierzchłych czasów.
O ile pkt A znajduje się w przeciwległym nam końcu jeziora, to już pkt B obejmuje całą wodę.
Gdzieś mignęła informacja o zakazie pływania łajbami na spalinie. Ponoć elektryk i wiosełka. Wiosełka, kurcze...na takim akwenie.
Pytaliśmy u szwedów, w szwedzkich organizacjach wędkarskich-zero odzewu, opiekun wody kumaty tylko po ojczystej mowie, Pozwoliłem sobie nawet zawrócić głowę młodej urzędniczce w ambasadzie szwedzkiej w Wawie.
Du....a, nie urzędniczka, ale wynik poszukiwań.
W związku z tym pytanie:
Panowie, macie wiedzę w tym temacie? Czy na tej cholernie dużej wodzie można pływać na spalinie?
Pośpiech siedzi nam na tyłkach, więc bylibyśmy wdzięczni za podpowiedź, względnie odpowiedź.
Pozdrawiam
Alek