Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Uzależniony od wędkarstwa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 02 wrzesień 2008 - 21:35

Ciekawy wywiad z Darkiem Duszą.

polecam :D
http://www.polskatimes.pl/meskarzecz/41274,uzalezniony-od-we dkowania,id,t.html


#2 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 02 wrzesień 2008 - 21:57

przeczytałem i jestem jak najbardziej w temacie :mellow:
jak niejestem na rybach chociaz kilka razy w tygodniu to juz źle sie czuję.

najczesciej rzeczka w środku lasu,z ledwie wymiarowymi szczupakami.ale za to blisko 2km joggingu z kijem na plecach.

ja woda i te przeklete kreatury co tuzinami obcinają kopytka w relaxach <_<

#3 OFFLINE   Jeziorm 1

Jeziorm 1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1189 postów

Napisano 03 wrzesień 2008 - 07:28

ten fragment jest smutny ale troche prawdy w nim jest ..

Ciekawsze jest samo gonienie króliczka czy moment, gdy masz go już w garści?

W polskich wodach w zasadzie nie ma już ryb. Z roku na rok jest ich coraz mniej. A jeszcze 10 lat temu jeździło się nad Odrę czy nad Wisłę i w ciągu dnia łowiło spokojnie 10-12 okazów. Teraz tego nie potrafię. Nie dlatego, że się oduczyłem, tylko dlatego, że tych ryb nie ma. I takie wędkarstwo powoli zaczyna mnie nudzić.


#4 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 03 wrzesień 2008 - 09:03

To prawda ,że to najmniej wesoły kawałek tekstu.

ale są ludzie nam podobni czyli tacy którzy zaczynaja myśleć C&R no kill,moda czy rozsądek,jak by tego nienazywali.zaczynaja wypuszczać,jest coraz więcej stron internetowych propagujacych takie podejscie.coraz wiecej młodych zaczyna być etycznymi wędlarzami.więc moze za jakieś 10 lat bedzie trochę lepiej.

#5 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2008 - 09:15

Fajnie napisane, lekko jak zwykle, tytuł chyba większości znany z doświadczenia :D

#6 OFFLINE   kwasik

kwasik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 746 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 04 wrzesień 2008 - 08:00

Opowiedziane i zapisane.
Jak Wam się widzi fragment, że chętnie zatłucze złowionego łososia?

#7 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 wrzesień 2008 - 09:24

Całkiem pozytywnie :mellow:

#8 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 04 wrzesień 2008 - 10:40

Opowiedziane i zapisane.
Jak Wam się widzi fragment, że chętnie zatłucze złowionego łososia?



Wszystko wypuszczam. Gdy raz do roku uda mi się złowić łososia, to zatłukę. Ale NIECHĘTNIE. Niech sobie żyją. Dzięki temu mam poczucie, że mniejszą krzywdę robię przyrodzie.

#9 OFFLINE   kwasik

kwasik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 746 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 04 wrzesień 2008 - 11:07

Rzeczywiście - niechętnie. Wybaczcie.
Coraz gorzy widze.
Embarassed



#10 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2747 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 04 wrzesień 2008 - 20:15

Moze bede monotonny, ale cakiem sprawy nie rozumiem. Dlaczego w Polsce sie juz tak utarlo, ze losos/troc, to ryby ktora po zlowieniu do wody nie wraca. Sa oczywiscie wyjatki, ale nie liczne. Nikt nie ma problemu, zeby wypuscic klenia, bolenia, czy szczupaka, ale lososiowate dostaja w leb i nie wazne, ze jest ich coraz mniej.

#11 OFFLINE   Jeziorm 1

Jeziorm 1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1189 postów

Napisano 04 wrzesień 2008 - 20:28

Lukomat uwierz mi ze w moich rejonach kleń,jaź,boleń czy szczupły dostaja bardzo czesto w łeb...jak ktos stosuje C&R to wydaje mi sie ze nie uznaje wyjatkow tupu - łososia do domu a klenia do wody

takie są polskie realia, ale...coraz wiecej ludzi ma wieksza swiadomosc i moze juz niedługo proporcje sie odwroca- to miesiarze beda napiętnowani, a C&R bedzie czyms normalnym...

pzdr

#12 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9516 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 04 wrzesień 2008 - 20:37

Lukomat uwierz mi ze w moich rejonach kleń,jaź,boleń czy szczupły dostaja bardzo czesto w łeb...jak ktos stosuje C&R to wydaje mi sie ze nie uznaje wyjatkow tupu - łososia do domu a klenia do wody

takie są polskie realia, ale...coraz wiecej ludzi ma wieksza swiadomosc i moze juz niedługo proporcje sie odwroca- to miesiarze beda napiętnowani, a C&R bedzie czyms normalnym...

pzdr

Cieszy głos pełen optymizmu :D .
Rzeczywistość jednak jest różna. W pewnym regionie, to ja o mało nie dostałem w łeb, za szczupacze C&R :angry:
Znam gości, z mojej mieściny, którzy do śmierci będą uważali, że opłacona składka członkowska MUSI się (co najmniej) zwrócić.
Sprzedaż rybiego drobiazgu, starszym paniom z sąsiedztwa, jest normalką. 3 zeta/kilo :angry:
I jeszcze taki sq...l dumny jest, że mu się zwróciła paczka płatków górskich ;)
PS
Nie wiem z czego to wynika ale znacznie lepiej sytuacja wśród młodych wiekiem wędkarzy.
Czy jest to wynik kształtowania postaw, czy dostępność fotografii cyfrowej a może z wrodzonego lenistwa ale C&R jest wśród młodszego pokolenia znacznie bardziej powszechne.

#13 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2747 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 04 wrzesień 2008 - 20:42

Mam spore watpliwosci czy ta sytuacja sie zmieni. Dalczego? Bo srodowiska, ktorym naprawde powinno na tym zalezec, wcale nie zachecaja do C&R na pomorskich rzekach. Nawet jak sa zawody, to wsztstko trzeba przyniesc do wagi, a na koniec mamy pamiatkowe zdjecie kilku-kilkunastu wychudzonych keltow Embarassed Niedlugo przyjdzie pora na podsumowanie watku trociowego. Chyba nie bedzie powodow do smiechu... A potem znowu pierwszego stycznia zobaczymy relacje z otwarcia sezonu, 10 keltow na 1000 wedkujacych, normalnie eldorado Embarassed

#14 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 wrzesień 2008 - 20:53

Inną sprawą jest jaki jest sens stosowania C&R w stosunku do łososi idących na tarło. Miejscowi twierdzą że zaden i zeby sobie odpuścić bo to nic nie daje, ze ryba ma określoną ilość energii w tłuszczu i fight z wędkarzem ją większości zapasów pozbawia. Twierdzili (pracownicy Galway Fishery) że jest to zupełna pomyłka i prowadzi do tego ze ryby i tak nie dadzą rady się wytrzeć, ze nie wspomnę o powrocie do morza - uważali ze lepiej złowić swoje i odpuścić dalsze łowienie. Jak jest nie wiem, muszę się Bigosa zapytać.

#15 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2747 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 04 wrzesień 2008 - 21:21

A to ciekawe co prawisz @standerusie. W moim stowarzyszeniu jeszcze nie ma C&R dla tarlakow. Zachecaja jedynie do wypuszczania, ale z tego co wiem, to planuja wprowadzic to w przeciagu najblizszych 2 lat. Napewno duzy wplyw ma na to jak dluga wedrowke w rzece ryba musi przebyc do tarliska. Ciekaw jestem tez w jakiej kondycji jest ryba po holu muchowka (jeszcze nie mialem przyjemnosci) a jak po spinie, bo jesli przeloze doswiadczenie ze szczupakow i pstragow, to raczej na niekorzysc muchowki. Pytaj i daj znac.

#16 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 wrzesień 2008 - 21:24

Na pewno jak go upoluję to odpytam, aż się dziwię ze ponad rok się nie zebrałem...
Swoją drogą - rok i chyba 2 lata temu wprowadzono czasowy C&R, pojedynczy hak bez zadziora (na łososia :lol: ) i pamiętam ze wtedy też strasznie się burzyli jak byłem pytac o licencje. W tym roku chyba z tego zrezygnowano - jakie były powody nie wiem.

#17 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2747 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 04 wrzesień 2008 - 23:32

No tak, trzeba uwazac, zeby nie popadac ze skrajnosci w skrajnosc. Tak sobie dumam, ze nawet jesli przeprowadzono jakies konkretne badania w Irlandii na ten temat, to nie mozna ich wynikow przenosic na Polske. Inne wody i inne ryby. Pomimo wszystko zachecam do wypuszczania torci i lososi w Polsce, dajmy im szanse przystapic do tarla i wrocic spokojnie do morza.

#18 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 wrzesień 2008 - 23:37

Tu poruszasz kolejną kwestię - skuteczności tarła łososi w Polsce. Spotkałem się z poglądem ze owszem się wycierają ale nic z tego nie ma i ryby wracające pochodzą z zarybień. Napradwę muszę Bigosa odpytać jak to jest

#19 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 05 wrzesień 2008 - 05:11

Mam spore watpliwosci czy ta sytuacja sie zmieni. Dalczego? Bo srodowiska, ktorym naprawde powinno na tym zalezec, wcale nie zachecaja do C&R na pomorskich rzekach. Nawet jak sa zawody, to wsztstko trzeba przyniesc do wagi, a na koniec mamy pamiatkowe zdjecie kilku-kilkunastu wychudzonych keltow Embarassed Niedlugo przyjdzie pora na podsumowanie watku trociowego. Chyba nie bedzie powodow do smiechu... A potem znowu pierwszego stycznia zobaczymy relacje z otwarcia sezonu, 10 keltow na 1000 wedkujacych, normalnie eldorado Embarassed

A ja jednak widzę światełko w tunelu choć długim... Organizatorami takich imprez nie są ludzie młodzi, wśród których wypuszczanie ryb jest bardziej naturalne. Jeżeli to oni zaczną coś organizować, to może się coś zmieni - i tego od nich oczekujmy. My też możemy coś robić i przecież robimy. Zloty, relacje z wypraw i propagowanie takich a nie innych postaw oddziaływuje na ludzi. Kropla drąży skałę :D

#20 OFFLINE   theslut

theslut

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 194 postów

Napisano 05 wrzesień 2008 - 06:43

takie są polskie realia, ale...coraz wiecej ludzi ma wieksza swiadomosc i moze juz niedługo proporcje sie odwroca- to miesiarze beda napiętnowani, a C&R bedzie czyms normalnym...


A ja bym takim optymistą nie był. Póki związek odgórnie tj. poprzez zmiany w regulaminie nie da wyraźnego sygnału członkom, że w wędkarstwie nie chodzi tylko o pozyskiwanie białka w celu wyżywienia rodziny to nic się nie zmieni. Dla wielu wędkarzy za duża jest różnica między komplet na dobę (2 do 10 szt. albo 5 kg) a C&R. A tutaj mamy przykład podejścia związku do tematu ochrony rybostanu http://bialaprzemsza.pl/luk/index.php?option=com_content& ;task=view&id=111&Itemid=1 .





Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych