Jest taki temat na JB o śpiochach, mnie tak nie o śpiochach ale generalnie o dobre i z Polski przemyślenie naszły.
Że mamy wiele dobrych produktów nie da się zaprzeczyć, w niektórych jesteśmy niewątpliwie liderami ale .....................
W I połowie lat 90 byłem pracownikiem OBI, no nie , nie tego co każdy pomyślał. Ontario Bus Industries
w Mississauga (ONT). Na któryś z wakacji w Polsce poznałem gościa który pracował w Jelczu czy innej fabryce autobusów na Dolnym Śląsku.
Okazało się że ilość produkowanych autobusów jest zbliżona, ilość pracowników też ( ok. 600) ale ........ administracja w Polsce to było ok. 120 osób a w OBI ....16 .
Od 15 lat pracuję w Polsce ale dla instytucji kanadyjskiej, ja już się nie dziwię że oni się dziwią
- dlaczego parlament (sejm) ma tylu posłów?
- po co zamyka się kopalnie a jakiś Czech czy Słowak kupuje i otwiera?
- dlaczego mając stocznie zamykamy je a inni w stoczniach o podobnych gabarytach produkują
(Korea Płd)
- i wiele, wiele innych spraw.
W listopadzie jechałem z jednym z nich na dorsze do Władka i zeszło na premię w pracy w administarcji państwowej.
W naszych instytucjach państwowych (ministerstwa) są premie roczne; kwartalne; jubileuszowe ale jemu to pojęcie było zupełnie nieznane więc tłumaczę że to za dobrą pracę takie premie najczęściej dają. I padło pytanie na które nie bardzoi wiedziałem jak odpowiedzieć:
-to co, za pensję ludzie nie pracują normalnie? muszą mieć dodatkowe pieniądze?
A temat poruszyłem też dlatego że za 10 dni kolega po 33 latach pracy odchodzi na emeryturę i mógł sobie wybrać co chce dostać od firmy. Do wyboru miał:
-komplet stołowy na 6 osób
-zestaw kina domowego
-komplet garnków ze stali nierdzewnej (4 sztuki)
czy w polskich firmach osoby odchodzące na emeryturę dostają jakieś bardziej wyszukane prezenty od firmy?