Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

DAIWA TATULA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10175 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 22 maj 2014 - 15:55

Z odpowiednim kijem, zdecydowanie tak



#22 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 maj 2014 - 17:24

Jak macie ustawionego magnetyka? Pytam z ciekawości. U mnie podczas pracy z jerkami 35-60 gram poz. 8 gdy wieje i poz. 6 jak jest spokój. Ostatnio rzucałem dwa dni i zero brody. Docisk szpulki odkręcony aby szpulka miała maciupeńki luzik na boki. 


Użytkownik godski edytował ten post 22 maj 2014 - 17:25


#23 OFFLINE   Meme

Meme

    booom

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3094 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Tarchomin
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Oświeciński

Napisano 22 maj 2014 - 17:36

w tatyuli mialem docisk aby nie bylo luzu i magnetyk na 4-6 caly czas.



#24 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10175 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 22 maj 2014 - 17:42

Jak macie ustawionego magnetyka? Pytam z ciekawości. U mnie podczas pracy z jerkami 35-60 gram poz. 8 gdy wieje i poz. 6 jak jest spokój. Ostatnio rzucałem dwa dni i zero brody. Docisk szpulki odkręcony aby szpulka miała maciupeńki luzik na boki. 

Odradzał bym ten "maciupeńki luzik" przy przynętach powyżej 35g (nie tylko w Tatuli)



#25 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 maj 2014 - 20:02

Właściwie dlaczego? Robię tak od kilku lat i nie było problemu. Luz ten jest prawie niewyczuwalny.



#26 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10175 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 22 maj 2014 - 20:16

No tak, czyli pytanie co to znaczy "maciupeńki"? Bo odnoszę wrażenie, że jak to we wszystkich maszynach, po pewnym czasie przemieni się w luzik a następnie wyczuwalny luz. A prawie niewyczuwalny to dla mnie nie istniejący. Natomiast w praktyce ustawienie wyczuwalnego lekkiego luzu przekłada się może na kilka metrów większą odległość rzutu. Więc czy się opłaca?

łowię tylko trzy sezony i mogę się mylić.

PS ocenę i regulację tego luzu dokonujesz przy wciśniętym spuście czy nie?



#27 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 maj 2014 - 20:32

Nie zdąży się przemienić . Mam nawyk sprawdzania docisku przed każdym łowieniem.

Spust nie jest wciśnięty. Trzymam kciuk na szpulce i przesuwam prawo-lewo odkręcając i dokręcając śrubę docisku. Szukam takiego momentu aż poczuję, że szpulka nie jest hamowana przez docisk. 



#28 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10175 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 22 maj 2014 - 20:40

Czyli regulację docisku ustawiamy w ten sam sposób (istnieje druga szkoła)

Ale pozostanę przy swoim (myśląc o następnych właścicielach multika)...regulacja, zanik ruchu bocznego szpuli i jest gitara :)


  • MarcinZet lubi to

#29 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 23 maj 2014 - 07:59

Ja powiem krótko przy dynamicznych rzutach (bolenie seatrouty) wprowadzanie jakiegokolwiek  luzu poprzecznego dla szpuli powoduje ( przynajmniej ja to zauwazylem, ale glownie na hamulcach odsrodkowych - innych obecnie nie uzywam) wyraźny spadek skutecznosci w działaniu tegoż hamulca. Dokręcenie docisku do likwidacji tego luzu (czyli pierwszy zabek na klikaczu do braku luzu) spokojnie załatwia te sprawe....

 

 

ufffff. ale namieszałem - ciekawe czy ktoś mnie rozumie :D


  • jbk lubi to

#30 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 600 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 23 maj 2014 - 10:45

Dlaczego tak niechętnie stosujecie hamulec dociskowy? Lekko hamowana w ten sposób szpula pozwala przecież na zmniejszenie siły hamulca magnetycznego. W efekcie długośc rzutów praktycznie pozostaje na tym samym poziomie, a komfort obsługi wzrasta.


Użytkownik RBTS edytował ten post 23 maj 2014 - 10:46


#31 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 maj 2014 - 11:40

Nie widzę potrzeby jego stosowania. Dlaczego komfort obsługi miałby wzrosnąć? 



#32 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 23 maj 2014 - 14:15

Dlaczego tak niechętnie stosujecie hamulec dociskowy? Lekko hamowana w ten sposób szpula pozwala przecież na zmniejszenie siły hamulca magnetycznego. W efekcie długośc rzutów praktycznie pozostaje na tym samym poziomie, a komfort obsługi wzrasta.

Ja się nie znam. Ale jak dla mnie do pomocy w rzucaniu służy hamulec rzutowy :)


  • Meme lubi to

#33 OFFLINE   Meme

Meme

    booom

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3094 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Tarchomin
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Oświeciński

Napisano 23 maj 2014 - 15:06

docisk powinien służyć tylko i wyłącznie na początku przy nauce rzucania. Wraz z wzrostem umiejętności powinno się stosować hamulec rzutowy czyt. magnetyk odśrodkowy itp. W naprawdę złych warunkach można stosować docisk jako hamulec rzutowy ale jego ciągle działanie w przeciwieństwie hamulców rzutowych skraca rzuty, nie wiem jak @RBTS odległości miałeś takie same bo tak jak pisałem przy samym docisku - działa on ciągle nie zależnie od prędkości obrotowej szpuli, gdzie np odśrodkowy działa najsilniej na początku ( tak samo nowe magnetyki gdzie cześć hamulca na szpuli jest na sprężynie ) by zminimalizować swoje działanie w dalszych etapie lotu wabika.



#34 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 600 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 23 maj 2014 - 16:49

Napisałem, że "praktycznie" odległości są takie same. Temat dotyczy Tatuli więc zakładam, że nie rozmawiamy o UL czy konkurencjach sportowych. Przy przynętach 15-40 gramowych (i oczywiście cięższych) lekki docisk nie stanowi PRAKTYCZNEJ różnicy.

 

- działa on ciągle nie zależnie od prędkości obrotowej szpuli, gdzie np odśrodkowy działa najsilniej na początku ( tak samo nowe magnetyki gdzie cześć hamulca na szpuli jest na sprężynie ) by zminimalizować swoje działanie w dalszych etapie lotu wabika.

I o to właśnie chodzi.  Ale na szczęście jest docisk! Przy małych prędkościach magnetyk, a zwłaszcza hamulec odśrodkowy przestaje hamować z wystarczającą siłą. Jakie ma to konsekwencje w czasie podmuchów wiatru łapiących mniej lotne wabie pod koniec ich lotu? Co się dzieje w wypadku krótkiego nawet spóźnienia docisku kciuka do szpuli przed położeniem przynęty?

 

Nie widzę potrzeby jego stosowania. Dlaczego komfort obsługi miałby wzrosnąć? 

Napisze ktoś - ależ to brednie, przecież mój kciuk reaguje podświadmomie na wszelkie niebezpieczeństwa. Oczywiście można i tak, tylko po co skoro nawet już lekki docisk (rekompensowany przecież w pewnym stopniu mniejszą siłą magnetyka czy odśrodkowego) może znacząco poprawić komfort właśnie w chwili gdy zbyt słabo działa magnetyk (małe obroty)??
Sytuacja jest podobna do zbyt lekko ustawionego spustu w broni strzeleckiej. Taki stan powoduje niepokój o przedwczesny strzał, w efekcie pogarszając często wyniki.



#35 OFFLINE   Meme

Meme

    booom

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3094 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Tarchomin
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Oświeciński

Napisano 23 maj 2014 - 17:02



Napisze ktoś - ależ to brednie, przecież mój kciuk reaguje podświadmomie na wszelkie niebezpieczeństwa. Oczywiście można i tak, tylko po co skoro nawet już lekki docisk (rekompensowany przecież w pewnym stopniu mniejszą siłą magnetyka czy odśrodkowego) może znacząco poprawić komfort właśnie w chwili gdy zbyt słabo działa magnetyk (małe obroty)??
Sytuacja jest podobna do zbyt lekko ustawionego spustu w broni strzeleckiej. Taki stan powoduje niepokój o przedwczesny strzał, w efekcie pogarszając często wyniki.

Rozumiem i w pewnym sensie masz racje ale zeby trochę podenerwować :D to

Mimo wszystko dociskiem skracasz rzut a przy połowie boleni każdy metr sie liczy

Po 2 jezeli chcesz sobie tez ułatwiać można łowic na spina ? :D Przynęta o masie 20 gram a do tego lotna ma gdzieś podmuchy wiatru :)

Po 3 piszesz praktycznie - sprawdzałeś ?



#36 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 maj 2014 - 18:49

Napisałem, że "praktycznie" odległości są takie same. Temat dotyczy Tatuli więc zakładam, że nie rozmawiamy o UL czy konkurencjach sportowych. Przy przynętach 15-40 gramowych (i oczywiście cięższych) lekki docisk nie stanowi PRAKTYCZNEJ różnicy.

 

I o to właśnie chodzi.  Ale na szczęście jest docisk! Przy małych prędkościach magnetyk, a zwłaszcza hamulec odśrodkowy przestaje hamować z wystarczającą siłą. Jakie ma to konsekwencje w czasie podmuchów wiatru łapiących mniej lotne wabie pod koniec ich lotu? Co się dzieje w wypadku krótkiego nawet spóźnienia docisku kciuka do szpuli przed położeniem przynęty?

 

Napisze ktoś - ależ to brednie, przecież mój kciuk reaguje podświadmomie na wszelkie niebezpieczeństwa. Oczywiście można i tak, tylko po co skoro nawet już lekki docisk (rekompensowany przecież w pewnym stopniu mniejszą siłą magnetyka czy odśrodkowego) może znacząco poprawić komfort właśnie w chwili gdy zbyt słabo działa magnetyk (małe obroty)??
Sytuacja jest podobna do zbyt lekko ustawionego spustu w broni strzeleckiej. Taki stan powoduje niepokój o przedwczesny strzał, w efekcie pogarszając często wyniki.

Sprawa małych obrotów mnie nie dotyczy. Przynęty 35+ wystarczająco napędzają szpulkę



#37 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 600 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 23 maj 2014 - 19:34

Mimo wszystko dociskiem skracasz rzut a przy połowie boleni każdy metr sie liczy...

Różnica zasięgu na pewno występuje, tyle że, jak już pisałem ta różnica zazwyczaj w praktyce nie ma dla mnie znaczenia. Nie każdy mój rzut wykonywany jest z całą mocą dla uzyskania maksymalnej odległości, wręcz przeciwnie, często rozpoczynam od bliskiego macania stopniowo wydłużając rzuty. Najczęściej nie silę się na maxa bo nie ma takiej potrzeby.

Na moich łowiskach większość boleni atakuje pod samymi nogami, często na metrowej żyłce.

 

Przynęta o masie 20 gram a do tego lotna ma gdzieś podmuchy wiatru...

Duże woby czy gumy na lekkich główkach (na cięższych także) niestety reagują silnie na wiatr, zwłaszcza porywisty.

 

Po 3 piszesz praktycznie - sprawdzałeś ?

Multikiem sprawdzam od 25 lat.

 

Sprawa małych obrotów mnie nie dotyczy. Przynęty 35+ wystarczająco napędzają szpulkę

Tym bardziej lekki docisk im nie zaszkodzi. Generalnie chodzi mi o spadające obroty pod koniec lotu przynęty. Wtedy podmuchy są groźniejsze, bo hamowanie słabsze.


Użytkownik RBTS edytował ten post 23 maj 2014 - 19:40


#38 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 maj 2014 - 19:40

Lekki docisk nie zaszkodzi ale też nie pomoże. Pozostaję przy swoim zdaniu.



#39 OFFLINE   Meme

Meme

    booom

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3094 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Tarchomin
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Oświeciński

Napisano 23 maj 2014 - 21:05

 

 


Multikiem sprawdzam od 25 lat.

 

 

 

Chodziło mi tylko o sprawdzanie różnic odległości :)

Ten temat to rzeka - każdy ma po czesci racje i wyhcodzi z swojego zalozenia. Ty nie musisz rzucac na max odleglosci - ja muszę wiec nie ma co dyskutować :)

Pozdrawiam :)



#40 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 600 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 23 maj 2014 - 21:44

Z miarką nie biegałem. Oczywiście, jeśli ważny jest każdy metr (bo tak też bywa), to wszelkie opory staram się minimalizować. Tyle, że jeśli szpuli nie hamuje tarcie na osi, to silniej musi działać magnetyk. Odpowiednio dobrane ustawienia tych dwóch hamulców nie zmniejszają w sposób widoczny osiąganych odległości, niosąc prz tym pewne korzyści. Rzecz jasna, hamowanie osi musi być dość subtelne - polecane często przez producentów ustawienia są zbyt silne i mogą mieć zastosowanie tylko to lekkich przynet.

Moje uwagi nie są prawdą objawioną i nikomu nie narzucam ich stosowania. Mogą zdarzać się sytuacje wymagające różnych, zgoła odmiennych ustawień. Jednak całkowite i bezwarunkowe "wyłączenie" hamulca dociskowego w wielu wypadkach jest niepotrzebne i może skutkować niepotrzebnymi brodami.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych