Napisano 16 wrzesień 2008 - 14:46
A jednak udało mi się napisać parę słów wcześniej.
Pogorzelec
Odcinek Narwii/Zalewu z odczuwalnym uciągiem. Lata tam nie łowiłem, a jak łowiłem, to na wiosnę albo w lecie. Okonie brały w typowych miejscach, w wolniaczkach, bocznych odnogach. Szczupaki wzdłuż pasów roślinności wynurzonej – i to chyba na nich należałoby się skoncentrować.
Główne koryto ma 3-4m. Nieco powyżej Pogorzelca jest tzw. Przekop. Tam głębokość może przekraczać 5m. Jak będzie bardzo zimno, może się okazać, że ryby będą brały właśnie tam.
Serock
O Serocku wiem więcej. Okolice mostu drogowego w Wierzbicy to łowisko sandacza, ale raczej późnojesienne. Szczupaki dobrze biorą na ujściu Bugu. Na trola można ich się tam nałowić do woli, ale nie powalają na kolana swoimi rozmiarami. Okonie łowi się na spadach głównego koryta, które na tym odcinku przebiega raczej pod zachodnim brzegiem (jego głębokość nie przekracza najczęściej 6-7m, za wyjątkiem dołka naprzeciwko plaży w Serocku – 10m). W podobnych miejscach można też poszukać sandaczy oraz szczupłych, ale te ostatnie schodzą głębiej dopiero późną jesienią. Na ZZ to reguła – do końca października, a nawet do połowy listopada nie łowię zębatych głębiej niż na 4m, choć i tu bywają wyjątki.
Zegrze Rybaki
Ten odcinek bardzo lubię, choć od dawna nie łowiłem tam okoni. W 2006 roku przyłowiłem na spore, szczupakowe przynęty kilkadziesiąt pasiaków powyżej 30cm. W zeszłym roku było znacznie słabiej. W tym – beznadziejnie. Najwięcej okoni (dopóki jest ciepło) łowi się w okolicach roślinności wynurzonej (grążele) lub na karczach i uskokach z 1,2-1,5m na 3-4m (na wygarbieniach w pobliży głównego koryta, od południowej strony nieco poniżej „czwórki” jest ich pod dostatkiem, dobre są także okolice Wieliszewa, oba brzegi). Jak przymrozi, to okoni trzeba szukać na spadach głównego koryta. Szczupaki nawet po pierwszych przymrozkach stoją na niezbyt głębokiej wodzie 3-4m, szczególnie w słoneczne dni. Dopiero solidne ochłodzenie zapędza je do głównego koryta. Sandaczy w zasadzie już teraz można tam szukać; pod północnym brzegiem poniżej „czwórki” i dalej, w okolicach tzw. „krzyża”. Tam głębokość dochodzi do 10m
Jeżeli chodzi o rybność, to uważam, że najciężej o komplet będzie w Pogorzelcu, najłatwiej w Rybakach. Podstawową rybą zawodów jest okoń, a metodą – trok. Jednak nie lekceważyłbym szczupaków, mimo zagrożenia zejścia z zerem. Po zarybieniu w 2006 roku w zeszłym roku regularnie trafiały się 70+ a w tym roku nawet większe. Na tegorocznym rozpoczęciu sezonu, lawirując miedzy zawodnikami „zdjąłem” trzy szczupłe: ok. 60, ok. 70 i 77cm. W zeszłym roku pod koniec sezonu (nie wiem, czy nie rozgrywano wtedy pucharu Rapali…) miałem podobną sytuację. Złowiłem 4 sztuki ok. 60, 2x 70+ i 75cm. Wszystko na duże przynęty, a zawodnicy dłubali drobnicę (bodajże kilkadziesiąt okoni i 2 szczupaki na sześćdziesięciu chłopa).
Na razie tyle, jakbyś potrzebował szczegółów to pytaj.
Powodzenia!