Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jazie w rzece , Mały problem.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Piotreq

Piotreq

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 426 postów
  • LokalizacjaPłock

Napisano 24 kwiecień 2014 - 07:22

Z własnego doświadczenia z Odry polecam obrotówki WRTA nr 0-1, stosunkowo ciężkie do swojego małego rozmiaru, pozwalają daleko rzucić, stratują od pierwszego kręcenia i można nimi obławiać różne partie wody, przyniosły mi kilka naprawdę ładnych ok 50cm jazi  ;)



#22 OFFLINE   wyjec

wyjec

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Tomasz

Napisano 24 kwiecień 2014 - 18:13

Odnośnie widzenia rybek taki obrazek z artykułu Załączony plik  a3121_POWOLI 1.jpg   151,4 KB   5 Ilość pobrań  i cytat który wyjaśni fakt olewania Twej osoby przez rybki (zam z tym miewam kłopoty na Drwęcy) "W literaturze wędkarskiej często można spotkać informacje o tak zwanym rybim oknie widzenia (inna nazwa: okno Snella). Polega to na tym, że światło, które dociera do powierzchni wody pod kątem mniejszym niż 10 stopni, nie przenika do niej, lecz się odbija niczym od lustra. Wskutek tego ryba nie widzi przedmiotów, które znajdują się nisko nad wodą. Dzięki temu zjawisku skradający się wędkarz może ponoć podejść nad brzeg i pozostać dla ryby niezauważonym. To brzmi logicznie, ale w prawdziwym życiu prawie nigdy się nie zdarza. I to co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze brzegi rzek i jezior są przeważnie na tyle wysokie, że stojąc tam jesteśmy prawie zawsze powyżej owych 10 stopni. Łowiąc rybę z odległości 5 metrów musielibyśmy mieć nie więcej niż 90 cm wzrostu. Nawet gdy brzeg jest dość płaski, musielibyśmy odejść od wody tak daleko, że łowienie z takiej odległości byłoby niemożliwe. Po drugie w naturze powierzchnia wody nigdy nie jest doskonale płaska. W rzekach burzy ją przepływ, a w jeziorach falowanie. Miejscowe nachylenie powierzchni wody stale się więc zmienia, dzięki temu ryba może od czasu do czasu przez krótką chwilę poobserwować brzeg.
Ryby żyjące w przejrzystej wodzie dobrze więc widzą to, co się nad nią dzieje. Skradając się do brzegu na czworakach lub garbiąc się w łodzi na pewno nie znikniemy im z pola widzenia. Ważniejsze jest natomiast co innego. Podchodzić do łowiska trzeba bardzo wolno, a podczas łowienia nie wykonywać gwałtownych ruchów. Być może wtedy uda się ryb nie spłoszyć"

Taki cytat  :)
"Woda lepiej niż powietrze przewodzi fale dźwiękowe.
Prędkość dźwiękowej w powietrzu wynosi 330-340 m/sek,
a w wodzie 1400-1500 m/sek.
Świat podwodny nie jest wcale cichy.
Badania sprzętem hydroakustycznym ujawniły, że wody rozbrzmiewają ogromną różnorodnością dźwięków,
z których większość wydawana jest przez ryby. Ryby odbierają wrażenia dźwiękowe przez ucho
wewnętrzne i narząd linii bocznej"


 


Użytkownik wyjec edytował ten post 24 kwiecień 2014 - 18:14

  • maxtip, Parf i krystiano1981r lubią to