Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Daiwa Tierra - problem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 listopad 2008 - 19:16

@hlehle
Ja mam Tierre 2500. Wydaje mi sie ze ona wymaga troche bardziej stałego smaru. Obecnie przesmarowałem ja Quantum Lube (czerwony) i jest tak średnio powiem. Wydaje mi sie ze ten smar jest nieco za rzadki. Przy nastepnej konserwacji spróbuje nieco gestszego towotu <_<

@patu
słyszałem już o tym zaznaczaniu trybów. I podobnie jak przedmówca ma wątpliwosci. Jak obserwowałem mechanizmy swojej Tierry po roku użytkowania to mechanicznie nie zauważyłem jakichkolwiek modkształcen, ubytkow - umyte bebechy wygladaja jak nowe. Mógłbyś rozwinąc trochę o co chodzi z tym pasowaniem się elementów - to ciekawy temat...

Pozdrawiam


#22 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 05 listopad 2008 - 19:34

...istnieje takie pojęcie jak luz międzyzębny, nie zawsze namacalny gołym okiem...ale to temat z mechaniki a nie do wątku o Daiwie :lol:...z tego co wiem znaki na przekładni są stosowane przez niektórych serwisantów kołowrotków, dowiedziałem się o tym serwisując niegdyś jednego z nich...

#23 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 listopad 2008 - 19:47

No dobra, założmy ze tak jest, pytanie:

1/ czy przy składania kołowrotka w fabryce ktos zaznacza ustawienia trybów - nie sądze (zreszta po co przy nowym kolowrotku)

zatem

2/ czy po roku, powiedzmy średnio intensywnej eksploatacji, zjawisko luzu międzyzębnego moze powstac ?

Chodzi mi o to że jednej czasem jest tak że po złożeniu kołowrotek chodzi gorzej niż przed złożeniem - tu zauważyłem np. że to jak mocno jest skręcona obudowa może mieć znaczenie :unsure:
a z drugiej strony zastanawiam się czy te opowieści o ustawianiu trybów nie są takim opium dla ludu które ma uzasadnić łatwiejsze rozstanie z banknotem <_< skoro konsewrwacja została powierzona fachowcowi co zatroszczyl sie o zaznaczenie trybów

#24 OFFLINE   abarth7

abarth7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 588 postów
  • LokalizacjaWołomin

Napisano 06 listopad 2008 - 01:22

Moim zdaniem kołowrotek to nie rozrząd w samochodzie,aby go ustawiać co do ząbka :D

#25 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 06 listopad 2008 - 06:38

No dobra, założmy ze tak jest, pytanie:

1/ czy przy składania kołowrotka w fabryce ktos zaznacza ustawienia trybów - nie sądze (zreszta po co przy nowym kolowrotku)

jezeli tak jest, to zebatki sa maszynowo znaczone B)


#26 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 12 listopad 2008 - 06:15

Ja 4000-kę zaliczyłem w kąpieli i miałem problem bo pod nakrętką kosza jest mała plastikowa tulejka, którą to włożyłem w inne miejsce i też miałem bicie na szpuli.Nie wiem jak ma 2500 ale pewnie też podobnie może to jest to.Też był luz na korbie dołożyłem podkładkę i problem zniknął.Tanie kołowrotki mają kiepskie łożyska i na lulkach w łożysku jest luz.

#27 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 listopad 2008 - 09:29

Niestety kolowrotki to najczesciej dosc precyzyjne mechanizmy, jak sie je rozkreca to albo trzeba to robic bardzo dokladnie i przygladac sie, jak sa usytuowane zwlaszcza njabardziej filigranowe elementy albo robic to bardzo dokladnie, dysponujac schematem.

Pomaga w tym rozlozenie calosci na duzej kartce papieru (A3).

Jezeli czuc przy tej wielkosci lozyska luz, to znaczy...ze nie ma tam wszystkich kulek... :D

Gumo

#28 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 17 kwiecień 2009 - 16:04

Sprawa się wyjaśniła :D
Podesłałem kołowrotek znajomemu, ponieważ niedługo zacznie się wiślany sezon i ...
No właśnie, chodził dobrze ale tylko do czasu, ponieważ ktoś kto go skręcał w azjatyckim kraju bardzo się spieszył i nie założył wszystkich podkładek :angry:
Mechanizm był źle spasowany i dość szybko odmówił posłuszeństwa.
Poza tym bebechy to exceler, czyli plastik fantastik.

Nie polecam.


p.s. Kołowrotek kupiony przeze mnie w Stanach, więc nie tylko na nasz rynek trafia szmelc.

#29 OFFLINE   Adamus

Adamus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 17 kwiecień 2009 - 19:15

Zjawisko luzu międzyzębnego musi występować żeby przekładnia mogła pracować.

#30 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 17 kwiecień 2009 - 19:52

Zjawisko luzu międzyzębnego musi występować żeby przekładnia mogła pracować.

.. dokładnie tak, ale w granicach tolerancji... powyżej niej to dla przekładni powolna smierć ...

#31 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2650 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 17 kwiecień 2009 - 23:32

Shimano Exage miał znacznik na przekładni, złożenie w innej pozycji powodowało zacinanie się przekładni :unsure: Chyba była trochę nieokrągła :lol:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych